W nowej taktycznej grze fabularnej od twórców XCOM walczysz jako mroczny bohater Marvela. W naszej zapowiedzi zdradzamy, co Midnight Suns ma do zaoferowania.
Są pewne rzeczy, które naprawdę dobrze do siebie pasują, mimo że na pierwszy rzut oka nie powinny: Camembert i dżem, lody i smak lukrecji – oraz superbohaterowie Marvela i taktyka okrążania. A jeśli jest jakieś studio, któremu można zaufać w kwestii tego śmiałego połączenia, to jest to Firaxis Games, twórcy legendarnego XCOM.
Rozmawialiśmy z nimi o taktycznej grze fabularnej Marvel’s Midnight Suns, świeżo zapowiedzianej na targach gamescom 2021. Na początek nie widzieliśmy jeszcze żadnego gameplaya, ale wiemy już kilka rzeczy o bohaterach, poziomie trudności i o tym, dlaczego Midnight Suns, według twórców, mimo podobieństw ma być kontrprojektem do XCOM.
O czym jest „Midnight Suns” Marvela?
W szafie Tony’ego Starka jest teraz więcej adaptacji Marvela niż zbroi Iron Mana. Filmy, seriale, gry – w wywiadzie dyrektor kreatywny Jake Solomon zdradza nawet, że jego dzieci uwielbiają jeść zupę ze Spider-Mana. Po niezliczonych adaptacjach studio chciało zająć się historią, która nie została jeszcze opowiedziana w takiej formie. Wzorem jest komiks z lat 90-tych „Rise of the Midnight Sons”. Jednak z nową historią i specjalnie stworzonym uniwersum.
W tym znacznie mroczniejszym uniwersum Marvela, nadprzyrodzona grupa bohaterów tworzy się, by walczyć z matką demonów Lilith. Midnight Suns tworzą: łowca wampirów Blade, wiedźma Nico Minoru (znana z Marvel’s Runaways), demoniczny łowca nagród Ghost Rider oraz członkini X-Men – Magik. Do grupy bohaterów dołącza jednak wiele innych znajomych twarzy z Avengers, X-Men i Runaways. W zwiastunie widzimy Wolverine’a, Iron Mana, Doctora Strange’a, Kapitana Amerykę i Kapitana Marvela. (Uwaga, niebezpieczeństwo ucha!)
Ale najbardziej ekscytującym członkiem może być Łowca – nasz specjalnie stworzony bohater lub bohaterka. Nie jesteśmy nikim innym jak dzieckiem matki demonów Lilith – i jedynym człowiekiem, który mógł ją pokonać. Mamy mieć możliwość dowolnego dostosowywania Łowcy zarówno pod względem wizualnym, jak i naszych umiejętności. Ekscytująca decyzja i pierwsza dla gier Marvela.
Thrilling for whom?
Teraz oczywiste pytanie: jak to się gra? Po pierwsze, możemy oczywiście spodziewać się po raz kolejny taktycznych bitew turowych. Midnight Suns ma się jednak różnić od XCOM pod wieloma względami. Jake Solomon mówi nam nawet: „Pod wieloma względami jest to przeciwieństwo gier, które robiliśmy wcześniej”.
Midnight Suns ma postawić na większą dostępność, a w zamian grać szybciej i bardziej akcyjnie niż seria XCOM. „Superbohaterowie powinni też czuć się zajebiście w bitwach”. Przystępny poziom trudności nie ma się jednak odbywać kosztem złożoności czy głębi gry.
Mimo – a może właśnie dlatego – że Midnight Suns ma duży nacisk na fabułę, unika się permadeath. Nie będzie też różnych zakończeń czy drastycznie różnych fabuł. Zamiast tego, będzie większy niż kiedykolwiek nacisk na przyjaźnie i związki. W naszej bazie przechodzimy nawet do perspektywy trzecioosobowej i możemy swobodnie poruszać się, by spędzać czas z towarzyszami broni, prowadzić głębokie rozmowy i nawiązywać przyjaźnie – podobnie jak w przypadku Persony czy Fire Emblem.
Co nam się podoba do tej pory? Co pozostaje niejasne?
Co nam się podoba do tej pory?
– Szybsze walki: Chociaż nie znamy jeszcze żadnych szczegółów, szybkie i wściekłe walki świetnie pasowałyby do tematyki superbohaterskiej i drastycznie różnych umiejętności grupy bohaterów – jesteśmy więc ostrożnie optymistyczni.
– Skup się na związkach: Wzięcie Persony i Fire Emblem za wzór dla znaczących związków w taktycznych grach RPG wydaje się świetnym pomysłem. Liczymy na postacie, które do nas przyrastają i głębokie implikacje dla rozgrywki, tak jak oczekujemy tego od serii XCOM
.
– Fresh Universe: Ziarnisty wszechświat Midnight Suns jest niewydarzony, ekscytujący i pozwala zderzyć się naszym ulubionym postaciom z Avengers, X-Men i Runaways.
– Możliwość dostosowania głównego bohatera: Kto nie marzył o stworzeniu własnego bohatera Marvela? Poza tym, że mamy nadzieję na różnorodne zdolności, uważamy, że to ekscytujące, że możemy tworzyć historię w uniwersum Marvela z własną postacią.
Co pozostaje niejasne?
– Poziom trudności: Stwierdzenia dotyczące złożoności nadal brzmią dość niejasno i według twórców gry poziom trudności nie może być porównywany ani z XCOM 2, ani z prostszym Chimera Squad. Więc będziemy musieli poczekać i zobaczyć.
.
– Linear Story: Fakt, że nie będzie różnych fabuł czy zakończeń może być straconą szansą – w końcu Midnight Suns jest osadzone w swoim własnym uniwersum i miałoby wolną rękę w kwestii śmierci postaci i alternatywnych zakończeń. Brak permadeath może pozbawić bitwy napięcia – ale to się dopiero okaże.
– Abilities: Nie wiemy, jak drastycznie różne zdolności bohaterów współgrają ze sobą i czy tworzą ekscytujące synergie, jak przystało na grupę herosów – czy też skończą wykorzystane zupełnie osobno. Do tej pory nie widzieliśmy też żadnych wrogich typów.
Na niektóre z tych pytań odpowiedź poznamy już 1 września, kiedy to Midnight Suns świętować będzie swoją premierę gameplayową. Taktyczna gra fabularna ma zostać wydana na PC w wersji Steam i Epic, a także na PS4, PS5, Xbox One, Xbox Series i Nintendo Switch w marcu 2022 roku.