MAD Lions pokonało Fnatic w finale najwyższej europejskiej ligi LoL-a i zapewniło sobie tytuł mistrzowski. Z tymi mistrzowskimi kombinacjami Lwy zagrały swoją drogę na szczyt LEC.
W niedzielnym finale LEC, MAD Lions drugi rok z rzędu sięgnęli po szczyt europejskiej ekstraklasy. Zdegradowali Fnatic na drugie miejsce po czterech emocjonujących meczach. Oprócz świetnych występów indywidualnych, dwukrotni mistrzowie zaimponowali skutecznymi wyborami mistrzowskimi – zebraliśmy dla Was najważniejsze elementy ich składów drużynowych tutaj.
Lane team-up wokół Gnara i Viego
MAD Lions top lane star İrfan Berk „Poverty” Tükek jest znany z najlepszych występów na swoim sygnowanym picku Wukong. W serii przeciwko Fnatic, mistrz Turcji był nawet zmuszony raz zagrać przeciwko temu właśnie mistrzowi – ale wygrał ten mecz również na Gnarze w doskonałej współpracy z kolegami z drużyny. Wczesny gank junglera Javiera „Elyoya” Prades Batalla na Viego zapewnił mu nawet pierwsze zabójstwo w całej serii przeciwko jego ulubionemu bohaterowi.
Nieco bardziej zaskakującym wyborem na górnej alejce był Seaman Gangplank, którego Armut pojawił się nawet w obu kolejnych grach. W trzeciej grze serii, ten bohater szczególnie dobrze sprawdził się w kompozycji drużynowej, co pokazała interakcja z Bot-Lane’em i Jungle’em z jego drużyny.
Armut zdołał wywabić Jarvana i Cho’Gatha z mid-lane’u, a nawet zadać obrażenia junglerowi przeciwnika beczką prochu podczas ucieczki. Kibice Normana „Kaisera” Kaisera i Matyáša „Carzzy’ego” Orsága byli w stanie wykorzystać to otwarcie i otoczyć Jarvana, a nawet odciąć mu drogę ucieczki do Thresha.
Kluczem do osiągniętego zabójstwa był odpowiedni kiting w wykonaniu Gangplanka, skuteczna kontrola tłumu przez Brauma oraz idealnie podłożona bomba przez Ziggsa. Dodatek junglera Lee Sin sprawił, że scena była perfekcyjna, a także zebrał zabójstwa na Cho’Gath i Threshu.
Złoto dla Carries
W czwartym i ostatnim meczu serii, MAD Lions szczególnie dominowali od połowy meczu. Nędza na Renektonie i mid-laner Marek „Humanoid” Brázda na LeBlanc wyróżniali się jako carry of the game. W tym przypadku dwaj solo lanerzy często trafiali na odizolowanych przeciwników, którzy po prostu nie byli w stanie przeciwstawić się grupie silnych bohaterów. Magiczne słowo dla lwów brzmiało ponownie: współpraca.
Szczególnie jedna sytuacja na górnej alei pokazała tę strategię. Tutaj Humanoid podejrzał Mid-Lanera przeciwnika w krzakach i obrócił się tam razem ze swoim Junglerem, Supporterem i Top-Lanerem, aby zaskoczyć ogłuszoną Irelię.
Drużyna ogromnie skorzystała na mobilności LeBlanc, a następnie na ogłuszeniu Leony oraz wartościach obrażeń Viego i Renektona. Kombinacja ta tworzy pułapkę, w której Irelia może jedynie skapitulować. Członkowie zespołu pozostawiają Nędzę z zabójstwem, aby mógł on powiększyć swoją już istniejącą przewagę w złocie i pchnąć MAD Lions dalej.
World Cup Preview
Wózki Viego, LeBlanc, Ziggsa czy nawet Renektona grane przez MAD Lions okazały się szczególnie mocne i niezawodne w serii finałowej. Wraz z nadchodzącymi patchami 11.18 i 11.19, wiele może się jednak zmienić w tej meta do Worlds 2021. Dla przykładu, finały LEC zostały rozegrane na patchu 11.15, podczas gdy Worlds będą miały miejsce 11.19, według projektanta rozgrywek Jeevun „Jag” Sidhu.
Więc chociaż meta może się jeszcze zmienić w najróżniejszych kierunkach, umiejętności graczy MAD Lions są na razie potwierdzone. Wyjątkowo wysoki poziom pracy zespołowej, zgrania i umiejętności mistrzów ostatecznie doprowadził Lwy do trzech zwycięstw i zapewnił im tytuł mistrzów LEC po raz kolejny.