Battlefield 2042: Insider wyjaśnia, jak chaotyczna może być beta

0
803

Otwarta beta wywołała sporo krytyki wśród graczy. Teraz leakster Tom Henderson wyjaśnia rzekome problemy w rozwoju.

Widać, że nie wszystko idzie w tym roku dobrze z Battlefieldem 2042. W końcu premiera została przesunięta w krótkim czasie, przez wiele tygodni panowała praktycznie cisza radiowa, gracze martwili się, bo nie pokazano prawie żadnego gameplaya. A po becie pojawiło się wiele krytycznych głosów: problemy techniczne, usunięte funkcje, które były oczywistością w poprzednikach itd.

Twórcy chcą uspokoić sytuację i podkreślają, że jest to przestarzały build, a do czasu wydania finalnej wersji wszystko powinno być znacznie lepsze.

Według znanego leakera,Toma Hendersona istnieją jednak poważne problemy za kulisami, z których część podobno przewija się przez cały development. Powołuje się on na anonimowych pracowników DICE, więc informacje te nie mogą być zweryfikowane. Jednak w ostatnich miesiącach niezawodnie sprawdzał się w swoich przewidywaniach dotyczących Battlefield 2042. Jak zawsze, należy traktować przecieki z przymrużeniem oka.

Co rzekomo poszło nie tak podczas projektowania?
Henderson uważa, że kontrowersyjny beta build nie ma nawet kilku miesięcy, ale odpowiada statusowi z początku września. Tak powiedział mu jego informator, ale nie zna dokładnej daty.

Nawet w zwiastunie otwartej bety można dostrzec szczegóły, które nie trafiły do fazy testowej, jak na przykład dodatkowe przeszkody przed platformą rakietową. Pomimo przesunięcia bety, wersja ta nie została podobno poddana dalszym zmianom. Tak więc, według Hendersona, graliście to samo, co zobaczylibyście w pierwotnie zaplanowanej fazie testowej.

Rzekomo twórcy mają ogromne problemy ze stabilnością niektórych wersji gry. Jest to też główny powód, dla którego nie pokazano żadnego materiału na gamescom 2021 ani w kolejnych tygodniach. Mieliśmy również problemy techniczne w trakcie bety, które psuły płynność gry

Problemy z zarządzaniem

Dwóch anonimowych pracowników powiedziało Hendersonowi, że wiele problemów z grą wynikało z trudności w komunikacji między deweloperami a zarządem. Zarzuca się, że kierownictwo wyższego szczebla ignorowało obawy i zastrzeżenia pracowników. Swoboda twórcza została ograniczona, aby „bardziej upodobnić się do Call of Duty: Modern Warfare (2019)” – czytamy w oświadczeniu.

Według Hendersona, ten model był również powodem, dla którego klasy w Battlefield 2042 zostały zastąpione przez specjalistów. Na imprezę poświęconą becie zaproszono wielu twórców treści, którzy zajmują się głównie Call of Duty, ale niektórzy eksperci od Battlefielda musieli ustąpić miejsca.

Henderson nie jest jedyną osobą, która krytycznie ocenia nowego Battlefielda. Znany Youtuber SkillUp poświęcił również cały filmik na ten temat, w którym pokazuje wiele placów budowy bety:

Poprosiliśmy już EA o oświadczenie i oczywiście dodamy je, jeśli otrzymamy odpowiedź: