Inspirowany Gigerem horror Scorn znów opóźniony

0
605

Może dostaniemy wilgoć w 2022.

Inspirowany Gigerem horror-fPS Scorn istnieje na tyle długo, że był już kandydatem w Steam Greenlight, nieistniejącym już procesie zatwierdzania potencjalnych wydań Steam przez Valve. Wówczas oczekiwano, że jej pierwsza z dwóch części pojawi się w 2017 roku, ale tak się nie stało: We wrześniu tego samego roku, udana kampania na Kickstarterze o wartości 223 000 dolarów obiecała wydanie w 2018 roku, ale to również nie doszło do skutku.

Pojawiła się ponownie w maju 2020 roku z niezwykle wilgotnym zwiastunem, który był ciężki na atmosferze i niewiele więcej (w tym nowy cel wydania), ale jesień 2021 roku została ustalona podczas pojawienia się na początku tego roku na Gamescom. Niestety, to się nie udało, a deweloper Ebb Software twierdzi teraz, że gra pojawi się gdzieś w 2022 roku.

„Piekło deweloperskie” to termin, który jest dość często rzucany. Powinno się go używać w odniesieniu do projektów, które zmieniły swój główny pomysł lub zakres w połowie prac nad grą i nie potrafią się do tego dostosować” – napisało studio w komunikacie (Kickstarter update). „To w większości przypadków nie dotyczy naszych produktów. W naszym przypadku popełniliśmy wiele błędów i popełnimy ich jeszcze więcej w przyszłości, ale to normalny proces dla nowego, niedoświadczonego zespołu. „

„Wszystko, co zostało zrobione do połowy 2018 roku zostało przerobione, 90% z tego całkowicie zezłomowane. Chodzi o to, żeby to było to, czym chcemy, żeby było, a nie wypuszczanie tego tylko dlatego, że daliśmy jakąś arbitralną datę premiery. Jeśli nie jest gotowa, to nie jest gotowa. Dlaczego ludzie mieliby chcieć grać w coś, co według deweloperów nie jest jeszcze dopracowane?”.

Ogłoszenie o opóźnieniu zakończyło się na nieco bojowej nucie – „Jeśli brak komunikacji jest tak uciążliwy po prostu poproś o zwrot pieniędzy i skończ z tym”- za co CEO studia, Ljubomir Peklar, przeprosił następnego dnia.

„Szybko i chaotycznie przeczytałem projekt aktualizacji i w całej swojej mądrości zatwierdziłem go. Po ponownym przeczytaniu stało się jasne, że wrogi ton, w jakim została napisana, nie powinien być sposobem, w jaki powinniśmy wyrażać pomysły lub plany ludziom, którzy nam pomagają” – napisał Peklar. „Możemy być zmęczeni, zdezorientowani i sfrustrowani własną nieudolnością, ale nie ma powodu, by się na Was wyżywać. Za to osobiście przepraszam. Dołożę wszelkich starań, aby tego typu wybuchy się nie powtórzyły”.

Kolejna aktualizacja odnosząca się do obaw związanych z grą i opóźnieniem ma zostać opublikowana jeszcze dziś. A oto spojrzenie na trochę gameplayu Scorn z października 2020 roku. Jest zdecydowanie dziwnie.