Profesjonalista z Call-of-Duty śpi podczas turnieju Warzone wartego 400,000$

0
271

US CoD pro Blazt na próżno kazał czekać swojemu koledze z drużyny na World Series of Warzone.

US Call of Duty pro Rasim „Blazt” Ogresevic opuścił w środę World Series of Warzone. Jego kolega z drużyny Charlie „Mutex” Saouma na próżno czekał, aż jego partner z duetu w końcu się pojawi. Ale Blazt spał spokojnie, podczas gdy inni zawodnicy walczyli między sobą.

Profesjonalny gracz Mutex poczekał na Blazta i tym samym na razie samotnie stawił czoła reszcie duetów w grze. W swoim streamie stwierdził: „Największy turniej w strefie wojny na świecie… Wiem, że nie ma mowy, żeby był na tyle głupi, żeby zaspać. Jestem już poważnie zaniepokojony”. Rozstrzygnięcie jego nieobecności przyszło od Blazta za pośrednictwem Twittera w środę wieczorem: „Czy kiedykolwiek zasnąłeś o północy i obudziłeś się o 3pm, nie budząc się ani razu w międzyczasie? 15 godzin bez przerwy, jak to w ogóle możliwe?” Jak dalej wyjaśnił, nie nastawił budzika, ponieważ zazwyczaj nie śpi tak długo.

Niektórzy fani stanęli w obronie 22-latka, który w lipcu tego roku został ojcem. W związku z tym, wzorce snu świeżo upieczonych rodziców mogą być bardzo nieregularne. Zwykły alarm z pewnością pomógłby jego koledze z drużyny. Mutex rozegrał pozostałe mecze z zawodnikiem rezerwowym o pseudonimie Christophertremb. World Series of Warzone jest uważany za jeden z największych turniejów w historii Call of Duty. W północnoamerykańskim formacie duetów rozgrywanym online, w środę czekała ogromna pula nagród w wysokości $400,000.