Wraz z udaną premierą w programie Early Access na Steam, Len’s Island pokazuje, jak relaksujące może być budowanie nowego życia pomimo niebezpiecznych lochów.
Gry z elementami survivalu nie zawsze muszą być stresujące. Przynajmniej nie, jeśli Wyspa Lena będzie chciała. Tytuł w programie Early Access jest dostępny zaledwie od kilku dni (Steam), a już błyszczy ponad 90 procentami pozytywnych recenzji.
To przede wszystkim dlatego, że Len’s Island łączy w sobie elementy z takich gier jak Diablo, Stardew Valley czy Rust, nie starając się przy tym zbytnio. Możemy eksplorować, zbierać, (an)budować i walczyć w swoim własnym tempie. Wielka historia i twarde wymagania nie zapierają nam tchu w piersiach. Na przykład, czy chcemy zbudować ogromną rezydencję, czy może wolimy poszukiwać tajemnic w jaskiniach, aby znaleźć zaginiony miecz? To zależy tylko od nas.
Kiedy już będziesz miał okazję przekonać się, jak wygląda codzienne życie na wyspie, dowiedzmy się:
Nowy początek zamiast gorączkowego tempa
Na pierwszy rzut oka, lądowanie na obcej wyspie z kilkoma narzędziami i bez butów nie wydaje się być relaksujące. W końcu zbieranie zasobów takich jak jagody i drewno jest od razu na porządku dziennym, ponieważ nasz głód wzrasta od pierwszej sekundy, a my nie mamy dachu nad głową. Ale nie jest tak źle, bo borówki można szybko znaleźć, a pierwsze schronienie już stoi w puszczy. Ponadto nie musimy zwracać uwagi na temperaturę czy pragnienie, co dodatkowo nas odciąża.
A w świecie Wyspy Lena za rogiem nie czają się żadne inne wielkie niebezpieczeństwa. Przynajmniej nie wtedy, gdy ich nie szukamy. O ile na wyspie spotykamy prawie wyłącznie mieszkańców, z którymi możemy porozmawiać i pohandlować, o tyle potwory można znaleźć głównie w lochach pod nami i stanowią one tym samym wkalkulowane ryzyko.
Nawet w ten sposób możemy zdobyć cenne zasoby, takie jak mroczne esencje, tylko poprzez walkę. Używamy więc umiejętnie miecza, tarczy i uników, a mroczne stwory są – przynajmniej w małych grupach – dość łatwe do pokonania. Również dlatego, że nie musimy się martwić o wytrzymałość i zużycie broni jak w Diablo 2. Z drugiej strony, może się zdarzyć, że akcja nie trafi tak szybko lub konkretnie, jak byśmy chcieli. Jeśli i tak zostaniemy pokonani, to budzimy się w naszym domu nie tracąc wiele zasobów i możemy zająć się lepszą bronią.
Piękne mieszkanie dzięki prostemu sposobowi budowania
Gdy już zgromadzimy wystarczającą ilość zasobów nad i pod ziemią, możemy z łatwością zbudować szykowne mieszkanie, korzystając z systemu modułowego. Mamy tu do wyboru różne style, a także elementy dekoracyjne, z którymi możemy szalenie eksperymentować, ponieważ podczas rozbiórki nie giną żadne surowce. Stół warsztatowy rozszerza nasz arsenał o przedmioty i urządzenia budowlane, takie jak karpiówki czy siekiery.
Jednak wydaje się to trochę dziwne, gdy drzewo, które właśnie ścięliśmy przed domem, po krótkim czasie znów wyrasta na naszych oczach. Z drugiej strony, szybkie tempo regeneracji surowców sprawia, że nie ma potrzeby ich poszukiwania.
Wolny jak ptak
Kolejnym kamieniem węgielnym Wyspy Lena jest rolnictwo. Nie należy się tu jednak spodziewać ani pełnoprawnego Stardew Valley, ani ogrodnictwa nastawionego na przetrwanie. Nasza postać co prawda głoduje, a nasze zbiory również służą jako towar, ale nie ma tu żadnych szkodliwych efektów pogodowych, nie mówiąc już o tak szerokim wyborze roślin. Zamiast tego, na przykład, sprzedajemy banany, które wyhodowaliśmy w mgnieniu oka kupcom w mieście, dzięki czemu możemy sobie pozwolić na większy plecak ze złotem. Tak więc rolnictwo nie jest tak istotne jak w niektórych innych grach.
Co nam się podoba, a co nie?
Co nam się podoba do tej pory?
- jasny i kolorowy styl graficzny
- relaxing music
- udany tryb budowy modułowej
- komfortowa rozgrywka
Co nam się nie podoba?
- Sterowanie za pomocą myszki i klawiatury wciąż wydaje się niedojrzałe
- Świat mógłby być żywszy, na przykład z dzikimi zwierzętami
- niewiele wytycznych zmniejsza długoterminową motywację
To jest to, co Wyspa Lena chce zaoferować w przyszłości
Len’s Island pierwotnie wystartowała jako kampania na Kickstarterze. Dwuosobowy zespół z Flow Studio chce bazować na dobrym fundamencie w Early Access i dostarczać kolejne funkcje w przyszłości:
- Tryb kooperacji
- (Mini)Mapa
- Niemiecka lokalizacja
- Kontrola kontrolera
- szczegółowe zadania
- więcej interakcji NPC
- rozbudowa lochów (więcej typów przeciwników, bossów, finałowy boss)
- nowa zawartość budynków i rolnictwa
- rozszerzenie świata gry (na przykład poprzez wyspy)
Dla kogo jest Wyspa Lena?
Len’s Island wyraźnie przemawia do poszukiwaczy przygód wśród was, którzy szukają trochę akcji, ale nie chcą być zestresowani przez wysoką złożoność i aspekty przetrwania, takie jak pragnienie. Gra oferuje tutaj odchudzoną wersję, która jest idealna zarówno dla początkujących, jak i dla entuzjastów budownictwa i rolnictwa, którzy po prostu chcą się trochę rozerwać. Jak na razie wszystko to można przeżyć tylko po angielsku, ale szkolny angielski jest wystarczający, aby zrozumieć to, co najważniejsze.
Len’s Island znajduje się w programie Early Access na Steam od 26 listopada 2021 roku i ma tam pozostać przez 24 miesiące, aż do wydania finalnej wersji gry.
Czasami chcę naprawdę zagłębić się w trudną grę survivalową, aby postawić sobie wyzwanie. A czasami chcę się po prostu zrelaksować wieczorem po pracy, grając. Dla tych ostatnich idealna jest Wyspa Lena.
Od razu ujęła mnie przytulna i kochająca natura Wyspy Lena, a zwłaszcza system budynków. W klimatycznej grafice mogę zbudować swoją wymarzoną willę, jednocześnie sprawdzając swoje umiejętności walki w mrocznych lochach. Wprowadza to urozmaicenie do gry, ale nigdy nie jest tak stresujące i skomplikowane, że muszę zwracać szaleńczą uwagę.
Jak na start w programie Early Access, Len’s Island już teraz dostarcza dobrze dopracowany pakiet, który może i musi jeszcze wykorzystać spory potencjał, aby motywować na dłużej. Ponieważ nie każdy pozostanie długo zmotywowany, nie mając w głowie celu. Na szczęście deweloper zapowiedział już wiele pozycji z mojej listy życzeń na przyszłość, dzięki czemu mogę teraz dalej odpoczywać i zajmować się swoją wyspą, aż do momentu rozwinięcia przygody.