Exo One w teście: Musiałeś to widzieć. Ale czy grałeś w to?

0
482

Exo One zaciera granice między grą a projektem artystycznym. Innowacyjne doświadczenie, dla którego trzeba być w odpowiednim nastroju.

Okres przedświąteczny tradycyjnie zdominowany jest przez premiery dużych gier. Ten rok nie jest wyjątkiem. Ale jak już pewnie zauważyłeś, praktycznie każde większe wydanie boryka się teraz z własnymi problemami: Trylogia GTA to absolutna klapa, nowy Battlefield 2042 jest jedną z najgorzej ocenianych gier na Steamie, a Halo: Infinite pozostawia swoich fanów w rozpaczy z powodu kompletnie przestarzałego systemu progresji.

Ale na szczęście są jeszcze te małe perełki Steam, które pozytywnie wyróżniają się wśród wszystkich porażek – i Exo One jest jedną z nich. Aż 93 procent wszystkich użytkowników Steam wystawia grze sci-fi pozytywną ocenę. Musi być w tym coś więcej niż wspaniała grafika!

O czym jest Exo One?

Exo One nie jest łatwe do wyjaśnienia bez zdradzania zbyt wiele. W zasadzie wszystko kręci się tu wokół międzyplanetarnej podróży przez kosmos. Sterujesz czymś w rodzaju statku kosmicznego obcych i eksplorujesz pozaziemskie krajobrazy. Cel jest zawsze ten sam: dotrzeć do widocznego z daleka portalu, który katapultuje Cię na następną planetę.

Naszym celem jest dotarcie do portali, które wystrzelą nas na następną planetę.
Naszym celem jest dotarcie do portali, które wystrzelą nas na następną planetę.

Na początku brzmi to bardzo prosto, ale największą atrakcją jest system ruchu: Twój pojazd może zmieniać swój kształt, aby dotrzeć do celu tak szybko, sprawnie i stylowo, jak to tylko możliwe. W trybie sfery możesz dziesięciokrotnie zwiększyć grawitację swojego statku.

Jeśli użyjesz tego podczas staczania się ze wzgórz lub zboczy, rozpędzisz się do morderczych prędkości. Możesz wykorzystać nierówności terenu jako rampę, aby wzbić się wysoko w powietrze za pomocą perfekcyjnie wyważonego skoku i żeglować po wspaniałych planetach w formie Frisbee w trybie szybowania.

Nabierz odpowiedniej prędkości, a wzniesiemy się wysoko w powietrze.
Nabierz odpowiedniej prędkości, a wzniesiemy się wysoko w powietrze.

Ten sposób poruszania się wymaga przyzwyczajenia się do niego w pierwszych minutach gry, jako że na początku toczę się trochę niezręcznie po zakurzonych wydmach pierwszej pustynnej planety. Szybko jednak wyczuwam, kiedy muszę nacisnąć jedyne trzy przyciski – grawitacji, skoku i szybowania – aby nabrać rozpędu. I wtedy Exo One staje się naprawdę satysfakcjonującym doświadczeniem: latanie przez zróżnicowane światy z szalonymi prędkościami, tak że przełamanie bariery dźwięku skutkuje odczuwalnym hukiem, dostarcza dreszczyku emocji mimo właściwie prostej mechaniki gry.

Why Exo One is so good

Ale sam innowacyjny ruch może być wystarczająco motywujący, by przejść Exo One: Prawdziwa siła gry leży w jej niesamowicie gęstej atmosferze. Nie wynika to jednak z jakiejś epokowej historii.

Chociaż jest tam historia o nieudanej misji na Jowisza i zaginionych astronautach, to jest ona opowiedziana w bardzo tajemniczy sposób. Niewyraźne obrazy, fragmenty audio odtwarzane do tyłu, fragmenty tekstu wślizgujące się w obraz – fabuła jest zagmatwana, ale zdecydowanie pozostawia pole do interpretacji i tym samym przynajmniej przyczynia się do surrealistycznej atmosfery.

Historia o nieudanej misji na Jowisza opowiedziana jest w krótkich cutscenkach.
Historia o nieudanej misji na Jowisza opowiedziana jest w krótkich cutscenkach.

Jeśli naprawdę chcesz nauczyć się kochać Exo One, musisz być w odpowiednim do tego nastroju. Idealnie byłoby, gdybyś znajdował się w ciemnym pomieszczeniu z dużym monitorem i dźwiękoszczelnymi słuchawkami. Bo wtedy gra może stać się niemal audiowizualnym, niemal medytacyjnym doświadczeniem, które nie pozwoli ci się oderwać aż do końca.

Dziewięć światów jest niesamowicie zróżnicowanych i każdy z nich ma swoją własną atmosferę. Na początku gry, na przykład, lądujesz na ogromnej wodnej planecie, gdzie ogromne fale ciągle przykrywają statek. Przy odrobinie wprawy i odpowiednim wyczuciu czasu, możesz również przemknąć przez wodę jak potężnie rzucony kamień.

Na oceanicznej planecie Nautica mkniemy przez wodę jak kamień.
Na oceanicznej planecie Nautica mkniemy przez wodę jak kamień.

Doskonała oprawa dźwiękowa dopełnia doznania: Podczas gdy rozbijam się moim pojazdem po stoku, dosłownie tęsknię za możliwością jak najszybszego ponownego startu i czuję się w dużej mierze nieważki dzięki delikatnym dźwiękom szybowania.

Już teraz możesz powiedzieć: Exo One nie jest grą dla każdego. Nie ma tu walk, nie ma nawet niebezpieczeństw – wszystko jest niezwykle spokojne i każdy w pewnym momencie dociera tu do celu. Ale podczas gdy jedna osoba będzie się bawić w relaksujący trans, dla innej Exo One jest bardzo kiepską grą, w której możesz być bardzo szybki – lub po prostu pretensjonalny i nudny.

Jeśli jednak jesteście zapisani do PC Game Pass, to zdecydowanie powinniście wypróbować Exo One w ramach oferty. To może cię naprawdę zaskoczyć. A jeśli mimo wszystko lubicie spokojniejsze gry a la Journey czy Abzu, nie pożałujecie zakupu na Steamie i w Microsoft Store za 16 euro. Jedynym minusem będzie to, że zabawa skończy się po około dwóch godzinach.

Editorial conclusion

I’m not really the target group for Exo One. Kiedy gram, zazwyczaj jest to coś, w co mogę rywalizować z innymi w sieci w trybie multiplayer – czy to Hearthstone, League of Legends czy FIFA. To mnie motywuje.

Ale jakoś udało mi się zagrać w Exo One w odpowiednim momencie, w jesienną niedzielę, kiedy tak naprawdę nigdy nie było jasno. Na takie dni, kiedy i tak nie chce się wychodzić z domu, gra jest idealna.

Mogę sobie wyobrazić, że w ciągu najbliższych miesięcy przejdę grę jeszcze raz lub dwa. Wolałbym jednak, żeby nie trzeba było grać w kampanię, a zamiast tego byłby tryb swobodnego lotu, w którym mógłbym po prostu ponownie odwiedzić moje ulubione planety. Dziwne fragmenty historii są trochę irytujące.