Zamiast odtworzyć popularną grę w nowym silniku Unreal Engine 5, pewien Youtuber użył deepfake’a, aby złapać hollywoodzką gwiazdę. Efektem jest coś, z czego można być dumnym
Wirtualne repliki prawdziwych ludzi są coraz bliższe swoim oryginałom, co pokazuje przykład reklam z Brucem Willisem, które powstały przy użyciu deepfakes. Jeden z Youtuberów pokazał teraz, że bardzo realnie wyglądające efekty można osiągnąć również za pomocą nowego silnika Unreal Engine 5, na przykładzie hollywoodzkiej gwiazdy Toma Cruise’a.
Jako podstawę wykorzystuje filmik z (Metahuman-Framework), który należy do oficjalnej biblioteki UE5. Za pomocą deepfake’a tworzony jest wirtualny Tom Cruise. Ponieważ trudno odróżnić wirtualnego Toma Cruise’a od prawdziwego, całość ma w sobie coś przerażającego – wystarczy wyobrazić sobie siebie pojawiającego się nagle w takim filmie. Replika oparta na UE5 na poniższym filmie nie wygląda jednak w pełni naturalnie.
Według naszego wrażenia dotyczy to między innymi mrugających oczu i bardziej wyrazistej mimiki. W porównaniu do większości modeli postaci w grach, to i tak wygląda bardzo, bardzo dobrze. Ma się jednak wrażenie, że robotowi powiedziano, co ma robić, zamiast zobaczyć całkowicie naturalne ruchy. Jednak już przed obejrzeniem filmiku wiedzieliśmy, że przedstawia on wirtualnego Toma Cruise’a, co mogło wzmocnić to wrażenie.
Jeśli chcecie jeszcze bardziej doświadczyć Unreal Engine 5 w akcji, to odpowiednie dema technologiczne z podobnie imponującymi wynikami znajdziecie tutaj:
Unreal Engine 5: These 15 tech demos show you the graphics power of the new version
Warto oglądać do końca
Wideo nie tylko przekonująco i całkiem niezależnie od deepfaked Toma Cruise’a pokazuje, co potrafi Unreal Engine 5 w kwestii odwzorowania postaci. Na koniec krótko pręży też muskuły w kwestii oświetlenia.
Wirtualna czerwona lampa zamontowana nad Tomem Cruise’em oświetla jego włosy, górną część ciała i całą scenę bardzo realistycznie po naciśnięciu przycisku. Poza technologią lumenów, oświetlenie ogólnie odgrywa ważną rolę w UE5, dowiedz się więcej w naszym przeglądzie wydania UE5.
Jak bardzo przekonuje was wirtualna replika Toma Cruise’a w Unreal Engine 5? A jak myślisz, ile czasu minie, zanim postacie będą tak dobrze wyglądać w grach poza cutscenkami? Zapraszam do pisania w komentarzach!