Grimgrad: Nie grałem w tak rozbudowaną grę od 22 lat

0
505

Co się stanie, gdy zmieszasz tradycyjne cnoty budowania miasta z nowoczesną mechaniką przetrwania? Gra budowlana Grimgrad ośmiela do eksperymentowania. Podpowiadamy, dlaczego może być naprawdę dobrze.

Jest piękna niedziela roku 2000, kiedy po raz pierwszy odkrywam wyjątkową grę budowlanąFaraonna dębowym biurku mojego ojca. Jest sierpniowy poniedziałek 2022 roku, kiedy po 22 latach postanawiam spisać mojąmiłość do Faraonaw felietonie – bo do dziś żadna inna gra budowlana nie była w stanie zatkać dziury w kształcie piramidy w moim sercu.

To jest … cóż, dokładnie dziś, gdy odkrywam Grimgrad na Steamie. Po pierwsze, słowiańska oprawa średniowieczna przypomina mi z dyskomfortem mit PlayWaya Slavic Builder – wielkiego wydawcy,który połyka marzenia o grach budowlanych jak wielka czarna dziura. Ale nie, Grimgrad nie ma nic wspólnego z gigantem wydawniczym. A demo pokazuje zupełnie inne oblicze: mianowicie budzi zaskakujące wspomnienia o Faraonie.

Dlatego pozwólcie, że powiem wam, dlaczego szykowna gra o budowaniu przetrwania osadzona w średniowieczu wylądowała na mojej liście życzeń – ale też pozostawia pytania bez odpowiedzi.

O czym jest Grimgrad?

Grimgrad opiera się na dość klasycznych ramach: budowanie osad, klasy ludności o różnych potrzebach, zarządzanie zasobami. Do tego dochodzą nowoczesne funkcje, takie jak elementy survivalowe, warunki pogodowe i zdarzenia losowe, które wymagają mojej interwencji. Całość osadzona jest wówczas w słowiańskim średniowieczu, z uwzględnieniem mitologii i zjawisk nadprzyrodzonych.

Ale pierwszy raz dostaję palpitacji, gdy chcę umieścić pierwszą studnię w menu budynku. Logicznie rzecz biorąc, musi być w strefie oddziaływania jeziora, aby móc skutecznie pobierać wody gruntowe. Przy studni zatrudnia się wtedy przewoźników wody, aby zagwarantować zaopatrzenie dla okolicznych domów. Brak wody, brak mieszkańców. Może to sprawi, że niektórzy z Was wzruszą ramionami ze znudzeniem, ale mi to wprost przypomina Faraona! I to nie będzie ostatni raz.

Grimgrad zapożycza też od Impressions Games inną cechę: bogów! Podobnie jak Cezar, Zeus i faraon, bogów trzeba zaspokoić budując świątynie, bo mają ogromną władzę nad moim miastem – na dobre i na złe. Mogą one sprowadzić na moich mieszkańców błogosławieństwo lub przekleństwo, są więc ważnym czynnikiem, którego nie wolno mi zaniedbać.

(Bogowie są reprezentowani przez niezwykle wymyślne nieruchome obrazy i okna dialogowe)
(Bogowie są reprezentowani przez niezwykle wymyślne nieruchome obrazy i okna dialogowe)

Dla kogo Grimgrad jest ekscytujący?

Zarządzanie Grimgradem to znacznie więcej niż tylko rozdawanie wody, jedzenia i pobożnych myśli. Ważną rolę odgrywa również higiena i zdrowie. Poprawiają je np. fryzjerzy i zakłady utylizacji zwłok. Słucham? Tak, to prawda. Umieranie moich mieszkańców nie jest tu wyciszone (pun intended), ale zwizualizowane poprzez transport zwłok przez miasto.

I to też bezpośrednio budzi miłe wspomnienia o Faraonie – bo każda akcja jest tu reprezentowana przez swojego mieszkańca: Nosiciele wody, strażacy, transportowcy zwłok. Kiedy mieszkańcy chorują, przemierzają ulice jak zombie, rozsiewając niebezpieczne wirusy na każdym rogu ulicy, przez który przechodzą.

Te z kolei mogą być dla niektórych gustów dość kanciaste. Grimgrad to gra budowlana oparta na siatce, a to ma tendencję do dzielenia ludzi. Organiczne drogi i ścieżki jak w Fundacji niewątpliwie lepiej pasowałyby do rustykalnej scenerii jak słowiańskie średniowiecze w lesie. Ale oczywiście taka siatka ma też zabawowe zalety – jak wyraźniejsze strefy wpływów, które w Grimgradzie odgrywają ważną rolę.

Nawiasem mówiąc, Grimgrad chwali się na Steamie, że chce być szczególnie przyjazny dla początkujących graczy gatunku – także poprzez swoją rozbudowaną fabularnie kampanię, która służy jako samouczek. Ale oczywiście będzie też tryb wolny do rozwinięcia.

(Poza licznymi zasobami jest też imponująca liczba typów budynków).
(Poza licznymi zasobami jest też imponująca liczba typów budynków).

Co nam się do tej pory podoba? Co pozostaje otwarte?

Co nam się podoba do tej pory?

  • Atmosferyczna oprawa:Słowiańskie średniowiecze prawie nigdy wcześniej nie było eksplorowane w grze budowlanej. Wraz z Gordem i Mitem Slavic Builder czekają w skrzydłach dwa inne simy budujące miasta, ale Grimgrad może więcej niż utrzymać się obok nich, ponieważ wydaje się, że oddaje klimat klimat klimatycznie.
  • Ładne wizualizacje:Rustykalne domy, oświetlenie i piękne posągi bóstw dają jak na razie bardzo spójny obraz.
  • Mieszanka starych i nowych cech:Połączenie nowoczesnego survivalu z budową i starych cnót z gier Impressions Games może uczynić Grimgrad wyjątkowym w gatunku.

Co pozostaje otwarte?

  • Minor bugs:W ostatnim jak dotąd demie było jeszcze kilka bugów jak brakujące animacje i trudności z balansem. Na przykład w nowo wybudowanych domach na początku brakowało wody, nawet jeśli były budowane tuż przy studni. Dzieje się tak dlatego, że najpierw musi wprowadzić się przewoźnik wody – czego nie robi, gdy jej brakuje. Według twórców, takie błędy są sumiennie poprawiane.
  • Kampania:Nie każdy jest fanem budowania kampanii, ale mimo to historia powinna być dobrze opowiedziana i przekazywać najważniejsze mechaniki gry w ekscytujący i zrozumiały sposób, aby naprawdę wciągnąć cię w rozgrywkę.
  • Wykonalność:Czy ta gra rzeczywiście może osiągnąć jakość, do której dąży? Grimgrad jest rozwijany przez twórców survivalowego MMOWild Terra 2, który miał odziedziczyć Ultimę Online, ale otrzymał tylko mieszane recenzje z powodu problemów z ząbkami. Wraz z grą dla jednego gracza Grimgrad, twórcy pieką teraz mniejsze i miejmy nadzieję bardziej wykonalne bułki.

Więcej dowiemy się w ciągu 2022 roku, kiedy to Grimgrad ma zostać wydany na Steamie i możliwe, że wcześniej pojawi się też darmowe demo do wypróbowania – gra budowlana wydała ich już kilka.

Wyrok redaktora

Jestem pełen tęsknoty. Pełna tęsknota za czasami, gdy moja głowa znajdowała się tuż nad blatem biurka, a drobne dłonie ściskały wielką myszkę, by budować świątynie, wesołe miasteczka i piramidy w Faraonie. Żadna gra nie była w stanie dać mi już tego uczucia, dlatego do dziś gram w Faraona – tylko teraz z odpowiednio dużymi rękami.

Dlatego szybko robię sobie nadzieję na gry, które mogłyby wskrzesić ducha Impressions Games. A Grimgrad mnie przekonał, przynajmniej wizualnie i pod względem pomysłów. Ale to czy realizacja sprawi, że będę równie szczęśliwa jest w rękach samych bogów.