Lee „Faker” Sang-hyeok to prawdziwa legenda League of Legends eSports. Południowy Koreańczyk może wznieść się na jedyne miejsce w czołówce dzięki kolejnemu tytułowi mistrza świata.
Jeszcze przed zbliżającym się wielkim finałem na LoL Worlds 2022 pomiędzy T1 a DRX pewne jest, że historia zostanie stworzona. Albo słabszy zespół DRX zwycięży 6 listopada i zdobędzie swój pierwszy tytuł Mistrza Świata – albo Faker zostanie po raz czwarty koronowany na Mistrza Świata.
To sprawiłoby, że 26-latek byłby jedynym rekordzistą. Tylko rodak Bae „Bengi” Seong-woong może się z tym równać, ale od tego czasu ustąpił i obecnie trenuje T1 jako trener tymczasowy. Jednak ponowne zdobycie tytułu nie byłoby jedynym rekordem świata, jaki Faker dzierżyłby na Worlds.
THE WORLDS2022 FINAŁ:@T1LoL vs @DRXGlobal pic. twitter.com/ZqoTnMjF7i
– LoL Esports (@lolesports) October 31, 2022
Faker wyznacza standardy na największej na świecie scenie eSportowej
Bo jest też zawodnikiem z największą ilością rozegranych spotkań na mundialu. Ten rekord ustanowił już w meczu otwarcia tegorocznej fazy grupowej. Mecz z Cloud9 był jego setnym meczem na Worldsach. Obecnie osiągnął 110 z wyjątkowym wskaźnikiem wygranych wynoszącym prawie 74% – kolejny rekord.
Funfact: Ze względu na wiele gier jest również graczem z największą ilością zgonów. 235 razy musiał zaczynać od nowa we własnej bazie. Do niego należy jednak także rekord największej liczby zabójstw (385).
Imponujące jest to, że jego drużyna w siedmiu udziałach w Pucharze Świata zawsze kończyła rozgrywki na pierwszym miejscu w swojej grupie. A na dodatek jest stałym gościem w półfinałach – nigdy nie było wcześniejszego wyjścia. Swój pierwszy tytuł zdobył w 2013 roku, a po 2015 i 2016 roku, rok 2022 również może być wybitnym sezonem dla środkowego obrońcy.