Dragon Age: Co serial Netflixa „Rozgrzeszenie” zdradza na temat kolejnej gry

0
271

Z twórcami Absolution rozmawialiśmy o tym, co czyni Dragon Age tak wyjątkowym i jak seria pasuje do nadchodzącej gry fabularnej Dreadwolf. Spoiler Free

Fani Dragon Age to dość odważni ludzie. Trzeba, w końcu na sequel popularnej serii fabularnej czekamy już osiem lat. A Dreadwolf, choć już ujawniony, nie ma znanej daty premiery i trzyma nas dość mocno w napięciu malutkimi teaserami.

Przynajmniej na Netflixie możemy wrócić do Thedas na kilka godzin: W serii Dragon Age: Absolution widzimy nawet zupełnie nowy obszar, który odegra również główną rolę w Dreadwolf. Rozmawialiśmy z showrunnerką Mairghread Scott i dyrektorem kreatywnym Johnem Eplerem o tym, jak serial wpisuje się w oficjalny kanon i co jest tak fascynującego w uniwersum Dragon Age.

Zanim wskoczymy do środka, zapraszamy do sprawdzenia zwiastuna Absolution. W nim bystrzy fani rozpoznają już mnóstwo znajomych gatunków, środowisk i magii:

Co to jest Dragon Age: Absolution?

O czym to jest?

Seria animowana wystartowała na Netflixie 9 grudnia 2022 roku. Podążamy w nim za szmacianą bandą „bohaterów” przez Tevinter, starożytne imperium magów. Właściwie to najemnicy chcieli ukraść artefakt magii krwi, ale akcja idzie źle i – cóż, po trzech grach już całkiem dobrze wiemy, jaki chaos wywołuje magia krwi.

Naszym zdaniem serial mniej nadaje się dla kompletnych nowicjuszy, podstawowa wcześniejsza wiedza o świecie jest obowiązkowa. Na przykład należy mieć na uwadze to, co zrobiła Inkwizycja i dlaczego Tevinter jest postrzegane w reszcie Thedas bardziej niż sceptycznie. Z kolei zagorzali fani gier fabularnych znajdą wiele aluzji.

(Ludzie, Qunari, Krasnoludy, Magowie, Wojownicy, Łotrzykowie - znacie ich już z edytora postaci w grach)
(Ludzie, Qunari, Krasnoludy, Magowie, Wojownicy, Łotrzykowie – znacie ich już z edytora postaci w grach)

Jak serial odnosi się do gier?

Aby pomóc umiejscowić go w czasie:Absolution rozgrywa się pomiędzy wydarzeniami z Inquisition a premierą Dreadwolf.W serialu pojawiają się też okazjonalne nawiązania do historii znanej z gier fabularnych, na przykład gdy Cassandra Pentaghast i Leliana przechodzą przez kadr lub sztandar Inkwizycji powiewa nad Skyhold. Bioware energicznie pracuje nad serialem, według showrunnera Scotta, aby zapewnić, że wszystko pasuje do siebie w Thedas na końcu.

Ale serial i gry łączy jeszcze więcej niż świat i niektóre postacie. Serial obiera też znajome ścieżki z samym opowiadaniem historii. Jak zwykle w Dragon Age, skupiono się na skomplikowanych postaciach, których nie da się łatwo podzielić na dobro i zło. To jest to, co wyróżnia franczyzę w oczach Scotta:

Każdy tutaj jest niewiarygodnym narratorem. Mamy te różne frakcje i to pozwala nam tworzyć postacie, które czują się jak prawdziwi ludzie. Te postacie starają się jak najlepiej i wszystkie uważają się za bohatera. Ale jako widz zdajesz sobie sprawę, o nie, to jest głęboko spaprana motywacja. Ten ludzki aspekt jest unikalny dla Dragon Age.

Mairghread Scott, showrunner Dragon Age: Rozgrzeszenie

Epler w wywiadzie wyjaśnia nam również, jak Absolution i gry są ze sobą powiązane – oczywiście bez spoilerów, nie ujawniono nic na temat kolejnego RPG.

Do serii, ale też np. do komiksów Dragon Age podchodzimy tak: Dragon Age składa się z opowieści o Thedas. I nawet jeśli pewne wydarzenia z opowiadań nie są bezpośrednio związane, to rozwijają nasz świat. W Absolution na przykład odwiedzamy Tevinter, obszar, który od dawna interesuje i ekscytuje naszych fanów. Wypełniamy tam kącik, w którym wcześniej nie spędziliśmy zbyt wiele czasu.

(Na północ od Thedas leży Tevinter, królestwo, w którym potężni magowie pociągają za sznurki.)
(Na północ od Thedas leży Tevinter, królestwo, w którym potężni magowie pociągają za sznurki.)

Tevinter odegra również główną rolę w Dreadwolf, tyle już wiadomo o tej historii. W kolejnej grze fabularnej będziemy sami przedzierać się przez imperium, które również powinno wyglądać bardzo podobnie do serialu animowanego. Przynajmniej Absolution pozostaje wierne kanonowi, choćby w kwestii zbroi, architektury i tak dalej. Kilka artów, które już znamy dla Dreadwolfa, również idealnie pasuje do tego, co pokazuje nam serial.

Według Scotta, Absolution obywa się także bez pewnych historii i lokacji – na wyraźne polecenie Bioware. Zakładamy więc, że zamiast tego spotkamy się z tą treścią w Dreadwolfie. I tak, próbowaliśmy wyciągnąć im sprzed nosa konkrety na ten temat. Jak na razie bezskutecznie. Jak tylko zasłony opadną, damy Wam znać! Do tego czasu zapraszamy do przeglądania naszego ogromnego przeglądu ze wszystkimi znanymi informacjami i teaserami na temat (Dragon Age: Dreadwolf).

Absolution jest na wyłączność dla Netflixa i składa się z sześciu 30-minutowych odcinków.To, czy będzie drugi sezon, nie jest jeszcze przesądzone – zakończenie sprawiłoby, że tak, ale Netflix jest notoryczny z tego, że bardzo uważnie przygląda się liczbom oglądalności, zanim mignie zielone światło dla sequela.

To, kiedy Dreadwolf zostanie wydany, jest wciąż zapisane w gwiazdach i niestety nie mamy w tej chwili pod ręką astrarium. Prawdopodobnie będzie to najwcześniej sierpień 2023 roku, ale całkiem możliwe, że gra fabularna wyjdzie jeszcze później.