Pula skinów Riotu jest coraz większa, a wraz z nią rosną także możliwości skórek drażniących społeczność!
Wiesz o tym? Jesteś w ekranie ładowania, widzisz skórkę przeciwnika i już myślisz: proszę nie! Yep, nie tylko ranga gracza czy mistrza może cię zniechęcić w League of Legends, są też skórki, którymi czasem po prostu nie chce się grać.
Lux of Elements
Ten ostateczny skin ma rozbudowany zestaw animacji i może przybierać wiele form w twojej grze, w zależności od wybranych przez ciebie elementów w grze. Zmienia się nie tylko design czempionów, ale także zdolności wyglądają inaczej w zależności od elementu.
W niektórych formach trudniej jest rozpoznać, rozróżnić i uniknąć zdolności. Co może sprawić, że gra przeciwko Luxowi żywiołów będzie dość irytująca.
Skóra została nawet zakazana w niektórych zawodach! Ale nie jest w tym osamotniony, kolejny skin na naszej liście również bywa niedozwolony na dużych turniejach.
Head Hunter Nidalee
W tej skórce szczególnie jedna rzecz jest denerwująca: włóczka! Nie dość, że zawsze były błędy, które sprawiały, że broń Nidalee była całkiem niewidzialna…
Wydaje się też, że ma większy hitbox, co często dość mocno utrudnia uniki.
A skoro już jesteśmy przy temacie kotów, to musimy też powiedzieć o innej serii skórek, która szczególnie denerwuje wielu użytkowników Reddita. I nie, nie chodzi o Yuumi.
Przytulne kotki Rengar, Miaukai i Miaurick.
Skórki kotów i psów dzielą społeczność LoL-a, jedni uważają je za urocze lub zabawne, innych po prostu denerwują. Nie chodzi o zalety w grze, ale o ogólną koncepcję.
Szczególnie kocie skórki Rengara, Maokai i Yoricka wydają się bardzo nadwyrężać nerwy niektórych graczy LoL-a.
☻
Ale dlaczego kocie skórki są szczególnie denerwujące? Psy w serii skinów były naprawdę animowane jako psy na potrzeby skinów, natomiast koty zostały po prostu włożone w „kocie kostiumy” i przez to wydają się mniej poważne.
Zabawne skiny takie jak te mogą szybko zasugerować przeciwnikom i współgraczom, że nie traktujesz gry, a tym samym innych graczy, zbyt poważnie.
Jest to szczególnie denerwujące, gdy grasz w Ranked i poważnie próbujesz awansować. Ten brak powagi przeszkadza też wielu osobom z kolejną skórą.
Muhkuh Alistar
Nawet zanim Riot ubrał w kostium kotopodobnego Vastaya Rengara, deweloperzy dali minotaurowi Alistarowi kostium krowy. Podobnie jak w przypadku kocich skinów, ten również ma być raczej zabawny i już samym tym może denerwować.
Ale Moo Cow Alistar idzie o jeden lepszy. Potrafi też przetestować Twoją cierpliwość za pomocą dźwięku.
W animacji tanecznej Moo Alistar wyciąga krowi dzwonek i zaczyna wybijać rytm. Dźwięk dzwonka jest nie do przeoczenia i może szybko działać na nerwy, gdy Alistar spamuje taniec.
Supergalactic Rumble
Ta skóra to także dźwięk, ale nie pojedynczego tańca, a głosu mistrza.
Głos Rumble’a potrafi być już irytujący bez skórki, zwłaszcza w angielskiej wersji League of Legends. Ale jako super-galaktyczny Rumble mówi jednym ciągiem i cały czas chwali się, jaki jest wspaniały. To może dość szybko doprowadzić przeciwników do ściany.
League of Legends to w zasadzie gra, która znana jest z tego, że gracze szybko się denerwują. Niektóre skiny zdają się to podsycać, ale oczywiście to całkowicie subiektywne, co Cię osobiście denerwuje i czy skiny mogą Cię w ogóle zdenerwować.