Najbardziej obiecującą alternatywą dla fanów Wiedźmina w 2023 roku jest The Inquisitor

0
342

Za sprawą The Inquisitor w 2023 roku ukaże się nowa gra akcji, która swoim mrocznym, średniowiecznym światem będzie przede wszystkim przywoływać wspomnienia o Wiedźminie.

Jako mroczny łowca przedziera się przez brudne zaułki średniowiecznego miasta. Niektórzy się go boją, inni życzą mu śmierci. Ale zabicie go nie jest łatwym zadaniem. Jeśli jesteś jego celem, możesz mieć tylko nadzieję, że wbrew wszystkiemu, co reprezentuje, okaże miłosierdzie.

Opis ten z pewnością można by w tej formie zastosować do poczciwego Geralta z gier fabularnych Wiedźmin. Ale pasuje on również do Mordimera Madderdina, bohatera powstającej właśnie gry akcji The Inquisitor.

Dziś chcemy Wam nieco dokładniej przedstawić ten ciekawy projekt. Wszak wygląda na to, że fani Wiedźmina mogliby poczuć się równie dobrze jako wspomniany Inkwizytor, jak i znany czarodziej.

To właśnie o tym jest Inkwizytor

Paralele między Geraltem a Mordimerem sięgają jeszcze nieco głębiej. Podobnie jak w przypadku Wiedźmina, Inkwizytor również wychodzi spod pióra polskiego autora fantasy. W tym przypadku jest to Jacek Piekara, który od 2003 roku publikuje opowiadania o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie.

O ile jednak Geralt wędruje przez świat czystej fantazji, o tyle Mordimer żyje w alternatywnej wersji ziemskiego średniowiecza. I ta wersja, mind you, okazuje się być o wiele mroczniejsza niż w rzeczywistości. Winny jest Jezus Chrystus. Nie umarł tu na krzyżu, ale zdjął się z niego, by dokonać krwawej zemsty na wszystkich, którzy go skrzywdzili.

(Mordimer Madderdin należy do Świętej Inkwizycji i ma za zadanie tropić złych złoczyńców).
(Mordimer Madderdin należy do Świętej Inkwizycji i ma za zadanie tropić złych złoczyńców).

Tak oczywiście potem wpływa na wiarę chrześcijańską 1500 lat później, która nie zna przebaczenia ani pokuty na tym świecie. W związku z tym inkwizytorzy postępują o wiele brutalniej niż nawet w rzeczywistości.

Takim inkwizytorem jest również Mordimer, który uważany jest za przebiegłego, kompetentnego i kieruje się nieustanną chęcią służenia swojemu boskiemu zakonowi, ale również dociekania prawdy. W The Inquisitor to dążenie prowadzi go do miasta zwanego Königstein, gdzie zdecydujesz, jak pozbawiony skrupułów jest naprawdę Mordimer.

(Königstein to niespokojne miasto, o którym mówi się, że jest pełne grzeszników)
(Königstein to niespokojne miasto, o którym mówi się, że jest pełne grzeszników)

Who is The Inquisitor for?

Jeśli lubisz mroczne średniowiecze i lubisz podejmować skomplikowane moralnie decyzje, to The Inquisitor jest dla Ciebie. W trakcie gry musisz przemierzać różne dzielnice Königstein i sprowadzić miasto, które zostało opanowane przez korupcję i grzeszników, na właściwą drogę.

Zgodnie z oryginałem, niezwykle wątpliwe jest, by któraś ze stron miała rację. Bo nawet Mordimer jako inkwizytor z pewnością będzie wyznawał poglądy i stosował metody, z którymi zwłaszcza współcześni ludzie bardzo rzadko się zgadzają. Jak gwałtownie to zrobi, zależy jednak od Twoich decyzji.

Szczególnie to, czy w imię Boga osądzisz złapanego grzesznika, będziesz go torturował, czy też obdarzysz go miłosierdziem, odegra dużą rolę. Nie można jednak jeszcze przewidzieć, czy doprowadzi to do podobnie moralnie pokrętnych decyzji, jak wtedy, gdy jako Geralt decydujemy o dobru i niedoli potwora.

Jak wygląda rozgrywka?

Inquisitor może wydawać się grą fabularną ze względu na stylistyczną bliskość Wiedźmina, ale ma więcej wspólnego z klasyczną grą akcji. Mordimer nie może rzucać czarów w nastawionych na akcję walkach na miecze, ale może przynajmniej używać alchemicznego proszku zwanego Shersken, który oślepia wrogów lub leczy go.

Poza walkami, jako Mordimer badasz Königstein, podejmujesz decyzje i możesz również tłumaczyć się do nieświata. Inkwizytor może magicznie wysłać swoją duszę do tego mrocznego, równoległego wymiaru, w którym obowiązują inne prawa fizyczne. Tutaj można zdobyć nową wiedzę, ale za podróż trzeba będzie zapewne zapłacić wysoką cenę.

Mordimer może odblokować nowe zdolności w miarę postępu fabuły, ale nie są one związane z level upami czy drzewkami umiejętności. Wszystkie nowe narzędzia i talenty wchodzą do gry tylko poprzez wydarzenia fabularne. Z tego powodu zespół deweloperów powstrzymuje się od nazwania The Inquisitor grą fabularną.

Dla fanów Wiedźmina może być jednak warta uwagi ze względu na mroczny świat, trudne decyzje i krwawe bitwy. Obecnie planowana jest premiera w 4 kwartale 2023 roku.

Werdykt redaktora

W swoich najlepszych momentach Inkwizytor przywołuje swoim tonem i wyglądem wspomnienia z bardzo pierwszego Wiedźmina. Nie miałem jednak okazji jeszcze w niego zagrać, więc jestem bardzo ciekawy, co tak naprawdę nas czeka. Oprawa ma potencjał, ale tylko wtedy, gdy historia się sprawdzi. Tak delikatne tematy jak inkwizycja i stosowanie tortur mogą wydać się niesmaczne, jeśli zostaną zainscenizowane w tani sposób lub napisane w sposób banalny. Nawiasem mówiąc, dotyczy to również wyborów moralnych. W końcu ta sztuka stoi lub upada na swoim pisaniu.