Prawdopodobnie najdroższy projekt ery Corony i małego garażu. Nigdy nie widziałeś tego słynnego robota tak wolnego
Czy pamiętasz, co robiłeś, gdy pandemia koronawirusa była w pełnym rozkwicie? Niezależnie od tego, czy grałeś w gry wideo, uczyłeś się nowego języka, czy odkrywałeś nowe książki, trudno jest pomyśleć o kimkolwiek, kto przeszedł przez taki projekt jak ten Brit.
34-letni Ryan Howard z Nottinghamshire Własnoręcznie odtworzył Johnny’ego 5 z filmu „Number 5 Lives!” z lat 80. I zrobił to bez żadnej wcześniejszej wiedzy na temat robotyki.
Robot wywołuje łzy nostalgii
W reportażu (BBC)Howard prezentuje swojego 200-kilogramowego robota, który wydaje się w każdym calu dorównywać filmowemu oryginałowi.
Hobbysta pracował wcześniej jako kierowca wózka widłowego i opowiada o tym, że przed projektem nigdy nie miał nic wspólnego z robotyką. Mówi, że nauczył się technologii podczas pandemii.
„Nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego. Jesteśmy naprawdę normalnymi ludźmi.”
Jak ludzie reagują na Johnny’ego 5? W Wielkiej Brytanii Johnny 5 stał się już swego rodzaju fenomenem. Odkąd Howard zbudował swojego robota, on i jego rodzina poznali „wielu wspaniałych ludzi”. Niektórzy z nich są wzruszeni, gdy rozmawiają lub spotykają Johnny’ego 5. Niektórzy nawet płaczą, mówi.
Ile to kosztowało? Dla Ryana Howarda ten projekt był z pewnością sprawą serca, ponieważ wydał ponad 20 000 funtów na tego robota – i nie tylko:
„Przestałem liczyć przy 20 000 funtów i przegapiliśmy wiele rodzinnych spotkań. Jestem z tego bardzo dumny. „
Nie całkiem bez pomocy – ale prawie
W wywiadzie dla BBC Ryan Howard zdradził, że robota zbudował w większości samodzielnie. Nie zdradził dokładnie, w których obszarach otrzymał pomoc.
Pomimo niewielkiej pomocy, hobbysta jest bardzo dumny ze swojej pracy, zwłaszcza że było to duże wyzwanie.
Ile to powinno kosztować? Może ktoś z Was poczuje chęć zakupu Johnny’ego 5. Niestety, musimy was rozczarować: Howard nazywa Johnny’ego 5 swoim trzecim (metalowym) dzieckiem i mówi, że nie jest na sprzedaż.
Więcej majsterkowania i projektów serca? Kolega Patrick chętnie opowie o najdziwniejszych rowerach, jakie do tej pory widział – i nadal działają:
- Tinkerer wymyśla szalony rower, który tak naprawdę nie powinien działać
Jakie masz wspomnienia związane z filmem „Numer 5 żyje!” z lat 80. (angielski: „Short Circuit”), jeśli go znasz? Którego robota chciałbyś odtworzyć, gdybyś miał czas i muzę? Jakie projekty rozpocząłeś podczas kryzysu związanego z koronawirusem? Czy jest coś, z czego jesteś szczególnie dumny? Zapraszam do zamieszczania swoich opinii i doświadczeń w komentarzach poniżej!