Koniec, koniec i kropka: Mistrzostwa Świata League of Legends kończą się katastrofalnym wynikiem dla regionu europejskiego: wszystkie cztery uczestniczące drużyny nie zdołały pokonać międzynarodowych zawodów.
Najpierw Team BDS, potem MAD Lions, następnie Fnatic, a na końcu G2 Esports. Wszystkie cztery organizacje eSportowe wywodzące się z Europy nie zdołały zakwalifikować się na finały Mistrzostw Świata League of Legends. W przypadku Fnatic i G2 Esports decyzja była jednak niezwykle wyrównana.
Przynajmniej nie przegraliśmy 6 meczów z rzędu 💀
Wielkie dzięki za niekończące się wsparcie G2ARMY ❤️ pic.twitter.com/nnjR712upS
– G2 League of Legends (@G2League) October 29, 2023
Podczas gdy Team BDS został wyeliminowany z turnieju dość wcześnie bez zwycięstw i trzech porażek, MAD Lions przynajmniej zdołali świętować triumf. Ale nawet dla trzeciej drużyny LEC było już po wszystkim. Z drugiej strony Fnatic i G2 Esports rozpoczęły turniej zupełnie inaczej. Podczas gdy wicemistrz Fnatic jakoś przebrnął przez etap szwajcarski, G2 rozpoczęło bezpośrednio od dwóch zwycięstw.
Ostatecznie obie drużyny musiały sprawdzić się w trybie best of three przeciwko rywalom z Chin, aby móc świętować wejście do fazy pucharowej. Jednak pomimo kilku dobrych występów, ani Fnatic, ani G2 Esports nie zdołały skutecznie przeciwstawić się odpowiednio Weibo i BLG.
Najlepsi na zachodzie?
Oznacza to, że NRG pozostaje jedynym zachodnim reprezentantem w turnieju i może zmierzyć się bezpośrednio z Weibo Gaming w pierwszym meczu rundy finałowej. Ten zostanie rozegrany w przyszły czwartek od 09:00 CEST. W pozostałych meczach GEN. G i BLG (piątek), JDG i KT (sobota) oraz LNG i T1 (niedziela) spotkają się w tym samym czasie.