World War 3: Niedoszły zabójca Battlefielda rozpoczyna odliczanie do rebootu

0
570

Przez długi czas było cicho o 64-osobowej strzelance, która była przedstawiana jako główny konkurent Battlefielda w 2018 roku. Teraz wygląda na to, że reboot jest nieuchronny

.

64 graczy na dużych mapach, czołgi, system klas, nieskończenie konfigurowalny arsenał broni: World War 3 miał duże ambicje, kiedy wystartował w Early Access w 2018 roku (a nawet na krótko podbił listę bestsellerów Steam).

Ale podczas gdy mocne strony strzelanki były z pewnością widoczne, masywne błędy techniczne, bugi i problemy z balansem spowodowały szybkie wyłączenie gry. Ostatecznie opcja zakupu została usunięta ze Steama, a od tego czasu serwery były praktycznie puste, a tytuł popadł w zapomnienie.

Teraz jednak World War 3 najwyraźniej planuje swój wielki powrót: na Twitterze i Facebooku oficjalne konto gry rozpoczęło odliczanie do 14 lipca. Najwyraźniej mają zamiar ponownie ogłosić strzelca:

Wznowienie gry zostało zapowiedziane jeszcze latem 2020 roku. Z pomocą nowego dystrybutora, firmy My.Games (znanej z Armored Warfare, Skyforge, Conqueror’s Blade), rozpoczęto proces rewizji, w ramach którego wprowadzono zmiany w silniku, usprawniono ruch i wiele więcej:

W mediach społecznościowych fani gry spekulują również o przejściu na model Free2Play z mikrotransakcjami – model, z którego My.Games jest dobrze znane. Byłoby wtedy wątpliwe, co kupujący, którzy już wydali 25 euro za oryginalne World War 3, otrzymają w ramach rekompensaty.

W każdym razie, czas na reboot jest bardzo odważny: już za trzy miesiące pojawi się gorąco oczekiwany konkurent AAA o bardzo podobnej scenerii, Battlefield 2042.