Wczoraj do otwartej bety trafiło problematyczne dziecko Ubisoftu – Skull & Bones. Większość społeczności graczy wydaje się być pozytywnie zaskoczona. Niektórzy użytkownicy krytykują jednak poważne problemy.
8 lutegoUbisoft wypłynął na szerokie wody i rozpoczął otwartą betę Skull & Bones. Każdy, kto chciałby przeżyć przygodę na pełnym morzu, może jeszcze do 11 lutego eksplorować otwarty świat gry. W nagrodę za zainteresowanie gracze otrzymają dekoracje statku, emotkę, broń i zwierzaka Pandal Lemur. Bonusy te zostaną przeniesione wraz z postępami w grze (do Infamy Level 6)do głównej gry w późniejszym terminie.
Jak pokazują recenzje na (Twitter) i (Reddit), społeczność Skull & Bones wydaje się być pozytywnie zaskoczona. Większość graczy opisuje zasadniczo pozytywne wrażenia, w tym bitwę morską z brytyjską flotą. Do wykonania są też mniejsze zadania, walka z rekinami i poszukiwanie wskazówek, które pozwolą odnaleźć bezpieczny port Saint-Anne.
Krytyka Skull & Bones
Jednakże, wielu użytkowników Reddita twierdzi, że nie chce płacić za tytuł 70$ Jakość gry pokazana do tej pory nie uzasadnia dumnej ceny. W tym kraju musimy wyłożyć „tylko”60 euro
W odpowiedzi na te krytyczne głosyUbisoftCEO Yves Guillemot (i wyjaśnia), że Skull &Bones to ogromna, kompleksowa gra. To nie tylko gra AAA, ale gra AAAA, która będzie dostępna przez długi czas. Tylko czas pokaże, czy ma rację z tym przewidywaniem.
Jeśli obecnie pojawiają się krytyczne głosy na temat Skull & Bones, to wydają się one ograniczać głównie doproblemów z serwerem. Choć wydaje się, że gra wypadła już z łask społeczności, tytuł wciąż przyciąga ogromne tłumy, które przytłaczają serwery. Stąd też częste awarie i problemy z połączeniem.
On16 lutegoSkull & Bones zostanie oficjalnie wydane na PC, PlayStation 5 i Xbox Series X|S.