Esl przejmuje dominację: oto, co stoi za rynkiem transferowym i porozumieniem z Luwru

0
451

ESL wygrała bitwę o ligi Counter-Strike’a. Dzięki „Porozumieniu z Luwru”, zespoły partnerskie uzyskują wiele korzyści, ale są również brane pod uwagę. W przyszłości ustanowiony zostanie również stały okres transferu.
Nie tylko ESL korzysta z tego, że 13 zespołów wiąże się z nim samym, ale także partnerzy umowni mają pewne korzyści w stosunku do innych zespołów w lidze, które zostały określone w tzw. porozumieniu z Luwru.

Na mocy tej umowy ESL zobowiązuje się do wypłacania zespołom partnerskim 25 procent przychodów, oprócz zwykłych nagród pieniężnych. Po odjęciu kosztów za ligę, kolejne 65 procent zysku ma być wypłacone partnerom. Na inne imprezy ESL Pro Tour partnerzy otrzymają również 5 procentowy udział w przychodach, a po odliczeniu kosztów operacyjnych wypłacone zostanie kolejne 10 procent.

Ponadto zawodnicy otrzymują 15% udziału w zysku od 13 zespołów partnerskich. Te specjalne płatności mają być wypłacane jako dodatek do regularnego wynagrodzenia i nagród pieniężnych. Ponadto, umowa pomiędzy DreamHack/ESL i stowarzyszeniem graczy CSPPA, które jest reprezentowane między innymi przez graczy Chris „chrisJ” de Jong i Andreas „Xyp9x” Højsleth, nadal obowiązuje. Porozumienie to ma na celu ustanowienie wytycznych i standardów dla zawodników i organizatorów. Obejmuje to na przykład przejęcie przez organizatora wyżywienia i zakwaterowania dla maksymalnie siedmiu członków zespołu.

Rynek transferu osób przedwcześnie kończących naukę zbliża się do sportu klasycznego
Oprócz nowego formatu, istnieją również nowe zasady dotyczące EPL. Przede wszystkim, ESL opiera się w umowie na regulowanym rynku transferowym i ogranicza zespoły do maksymalnie dwóch transferów w trakcie sezonu.

W przyszłości pojawi się stałe okno transferowe dla transferów, które zostanie otwarte kilka dni po zakończeniu finałów i zamknięte 21 dni przed rozpoczęciem nowego sezonu. W wyjątkowych przypadkach, transfery są nadal możliwe na pięć dni przed rozpoczęciem sezonu. Poza okresem transferu, drużyny mogą sprowadzić na pokład maksymalnie dwóch zawodników, o ile nie zagrali już dla innej drużyny.

Te nowe przepisy są podobne do podejścia stosowanego w niemieckiej Bundeslidze, gdzie również istnieją stałe okna transferowe. W lecie 2019 r. okres przeniesienia został otwarty od 1 lipca do 2 września.

Liga, tj. ESL wraz z 13 partnerami, może jednak w wyjątkowych przypadkach zezwolić na „awaryjne transfery” lub zakazać transferów, jeśli naruszają one zasady i standardy.

Przedwczesne kończenie nauki i zespoły pełniące obowiązki
Oprócz nowych zasad ligowych, zespoły i Szkółka podjęły inne zobowiązania. Między innymi, zespoły uzgodniły, że zagrają w zawodach Pro League i Pro Tour w swoim najlepszym składzie. Ponadto należy zadbać o spotkania PR-owe, takie jak wywiady i spotkania kibiców.

Ze swojej strony ESL zobowiązało się do zapewnienia najwyższych możliwych standardów produkcji dla Pro Ligi i Pro Tour, jak również do optymalizacji możliwości marketingu ligi. Ponadto, ESL musi pokryć wszystkie koszty i ewentualne straty ESL Pro League.

Wyraźne zwycięstwo dla sceny ESL i CS
Dzięki kontraktowi pomiędzy ESL a 13 drużynami jest wyraźny zwycięzca w walce z ligą Flashpoint, w końcu najlepsze zespoły są w Pro Lidze.

Jednocześnie umowa ta jest ważnym krokiem w kierunku profesjonalizacji w CS:GO. Ponieważ wraz z ustanowieniem stałych okresów transferu, scena zawodowa powinna stać się znacznie bardziej ustrukturyzowana i mniej nękana zmianami w trakcie sezonu.

Nie mogło być wyraźniejszego zwycięstwa w bitwie o ligi. Tylko trzy drużyny spośród 20 najlepszych na świecie nie zagrają w ESL Pro League (EPL) w nadchodzącym sezonie. Jedną z 20 najlepszych drużyn nie biorących udziału w EPL jest MIBR, dwie pozostałe to Cloud9 i MAD Lions. Wszystkie trzy nie należą obecnie do światowej elity.

Wśród 13 organizacji, które współpracowały z ESL, znajduje się obecnie jedenaście najlepszych zespołów wraz z Complexity i Ninjas w piżamach. Dzięki temu kontraktowi, ESL zabezpiecza udział 13 drużyn na najbliższe kilka lat, więc nie muszą się obawiać przegranej walki z konkurentem Flashpointem.