Szef EA grał już w Battlefield 7 i teraz składa wielkie obietnice

0
79

Na konferencji inwestorskiej EA poruszono również temat kolejnego Battlefielda. Podobno nad strzelanką pracuje ogromny zespół

EA jest pod ogromną presją związaną z kolejnym Battlefieldem: po rozczarowującym Battlefield 2042 dla wielu fanów, kolejny tytuł z serii musi odzyskać utracone zaufanie. Kolejna nieudana odsłona prawdopodobnie całkowicie zraziłaby wielu graczy do marki.

Przynajmniej dla własnych inwestorów, szef EA Andrew Wilson obiecuje teraz wielkie rzeczy po tym, jak najwyraźniej sam mógł już zagrać w nową strzelankę.

Violent live service

Jak donosiInsider Gamingi&nbspinne, Wilson mówił o Battlefield 7 podczas rozmowy z inwestorami. Według niego, największy zespół w historii serii&nbsppracuje nad nową strzelanką.

Niedawno ogłoszono, że studio założone w 2022 roku na potrzeby fabuły kolejnego Battlefieldazostało zamknięte. Jednak EA ogłosiło jakiś czas później, że twórcy remake’u Dead Space, EA Motive, pracują teraz również nad kolejnym tytułem z serii.

Jak tłumaczy Wilson w rozmowie z inwestorami, kilka tygodni temu mógł odwiedzić deweloperów i osobiście zobaczyć nowego Battlefielda:

Spędziłem dużo czasu z całym zespołem Battlefield i grałem w to, co budują. To będzie kolejna ogromna usługa na żywo.

SłowoLive-Servicemoże przypaść do gustu inwestorom, ale wielu graczy zapewne w pierwszej chwili się skrzywi. W końcu już Battlefield 2042 chciał postawić na taki model. Jednak zanim pierwszy sezon z nową zawartością mógł zostać wydany, strzelanka musiała być naprawiana przez wiele miesięcy po katastrofalnej premierze. I nawet po tym wielu graczy było raczej niezadowolonych z oferowanych nowości.

Wypowiedź Wilsona wskazuje jednak również na to, że Battlefield 7 jest już częściowo grywalny. Prace nad grą mogą być więc już stosunkowo zaawansowane. Wciąż jednak nie wiadomo, kiedy możemy spodziewać się pierwszego zwiastuna

Podczas gdy prace nad Battlefield 7 idą pełną parą, Battlefield 2042 nie otrzyma już żadnej nowej zawartości. Jak można przeczytać w powyższym newsie, twórcy chcą skupić się na kolejnej grze. Nasz ekspert od strzelanek, Kevin, wyjaśnia, co następca musi bezwzględnie dostarczyć.