Ceremonia otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich 2024 najwyraźniej zawierała dziki hołd dla Assassin’s Creed w postaci zakapturzonego nosiciela pochodni parkującego po paryskich dachach. Chociaż Ubisoft oficjalnie nie potwierdził związku między najnowszą edycją czteroletniego wydarzenia sportowego a Assassin’s Creed, wielokrotnie o tym wspominał.
Firma po raz pierwszy zrobiła to tuż przed ceremonią otwarcia 26 lipca, kiedy oficjalne francuskojęzyczne konto na Twitterze serii Assassin’s Creed opublikowało, że „w Paryżu Arno nigdy nie jest daleko”. Podczas gdy fani początkowo nie myśleli zbyt wiele o tym tweecie, anglojęzyczne konto na Twitterze natychmiast podążyło za tą wiadomością, prosząc ich, aby „mieli oko na dachy Paryża” dzisiaj, ponieważ „Arno może po prostu obserwować z góry”. Wywołało to spekulacje online na temat tego, czy Ubisoft rzeczywiście weźmie udział w nadchodzących uroczystościach.
2024 Summer Olympics’ Final Torchbearer Looked Like an Assassin’s Creed Protagonist
Pewnie, ceremonia z 26 lipca zawierała wyraźny ukłon w stronę popularnej serii, jako że ostatnim niosącym pochodnię była zakapturzona postać, która wyglądała jak protagonista Assassin’s Creed. Tajemniczy osobnik po raz pierwszy pojawił się jako pływak łodzi, pomagając trójce dzieci przetransportować znicz olimpijski przez Canal Saint-Martin. Następnie nieśli pochodnię samotnie, wykonując parkour po paryskich dachach i biegnąc przez słynny Luwr. Oficjalne konto Igrzysk Olimpijskich na Twitterze poświęciło temu wyczynowi kilka tweetów około godziny 20:30 czasu środkowoeuropejskiego.
Kto jest tą tajemniczą postacią trzymającą pochodnię? Paris2024 OpeningCeremony pic.twitter.com/C2FQBqvJZl
– The Olympic Games (@Olympics) July 26, 2024
Chociaż wygląd tajemniczej postaci nie pasował dokładnie do wyglądu głównego bohatera Assassin’s Creed Unity, Arno, który występuje w jedynym wpisie z serii, który rozgrywa się głównie we Francji, był bardzo zgodny z ogólną estetyką Assassinów ustanowioną przez hitową serię. Ich strój z kapturem i białą peleryną nie wyglądałby nie na miejscu w grach Ubisoftu, z wyjątkiem maski szermierczej, której nosiciel pochodni używał do ukrycia swojej tożsamości.
Ostatni niosący pochodnię przechodzi przez największe muzeum świata! Luwr przechowuje skarby wszystkich kultur i łączy Francję ze światem. OpeningCeremony Paris2024 pic.twitter.com/rZXvpOHKSq
– Igrzyska Olimpijskie (@Olympics) 26 lipca 2024
Ostatni niosący pochodnię odkrywa, że Mona Lisa zniknęła! Paris2024 OpeningCeremony pic.twitter.com/l6yAYOXNvY
– Igrzyska Olimpijskie (@Olympics) 26 lipca 2024
Ani Ubisoft, ani organizatorzy Letnich Igrzysk Olimpijskich w 2024 roku oficjalnie nie potwierdzili, że ta szalona scenografia miała być hołdem dla Assassin’s Creed. Niemniej jednak, wielu fanów serii wydaje się być przekonanych, że tak właśnie było, po tym, jak powiedzieli to w mediach społecznościowych po ceremonii. Nie wszyscy jednak zgadzają się z tą teorią, a niektórzy widzowie Igrzysk Olimpijskich 2024 uważają, że figura mogła być równie dobrze ukłonem w stronę Upiora w Operze, słynnej XX-wiecznej powieści francuskiego pisarza Gastona Leroux, która zainspirowała liczne adaptacje.
Trzecią możliwością jest to, że ta część ceremonii otwarcia była oparta na wielu dziełach sztuki francuskiej, od literatury po gry wideo. Chociaż Ubisoft nie jest oficjalnie sponsorem Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, jest to duża francuska firma, która ma bliskie powiązania z miastem-gospodarzem wydarzenia. Jednym z ostatnich świadectw tego związku jest gra VR Save Notre-Dame on Fire z 2022 roku, z której dochody zostały częściowo wykorzystane do sfinansowania odbudowy tytułowej katedry po tym, jak została spustoszona przez niszczycielski pożar strukturalny w 2019 roku.