(Wszyscy gracze w tym samym czasie) – CoD Black Ops 6 wreszcie kładzie kres irytującemu trendowi zamówień przedpremierowych

0
7

W chwili obecnej wszyscy najwięksi wydawcy rzucają się na koncepcję wczesnego dostępu, aby zarobić jeszcze więcej pieniędzy na zamówieniach przedpremierowych. Activision, ze wszystkich firm, teraz się wycofuje

To właściwie absurd. Każdego roku wydawcy wprowadzają nowe trendy w grach, by kilka lat później ogłosić, że właśnie je likwidują. Assassin’s Creed Mirage nagle reklamuje mały otwarty świat, Call of Duty WW2 pozbyło się całego wallrunu w 2019 roku – a teraz nowe Call of Duty: Black Ops 6 może przejąć koronę za to, że w końcu nie wyciąga 30 euro więcej z kieszeni, abyś mógł zacząć grać kilka dni wcześniej

Nowy model marketingowy Early Access przetacza się przez branżę od miesięcy. Płacisz duże pieniądze za luksusową edycję gry w przedsprzedaży, ale możesz rozpocząć grę kilka dni wcześniej – tak jak miało to miejsce na przykład w przypadku Star Wars Outlaws i Space Marine 2.

Recently, the open-world speedster Test Drive Unlimited: Solar Crowncrashed into a brick wall after pre-orderers paid 80 euros for advance access, which was then unavailable due to server problems:

Black Ops 6 bez dostępu przedpremierowego

Teraz Call of Duty, ze wszystkich ludzi, ośmiela się wycofać. W wiadomości skierowanej do naszych kolegów z CharlieIntel, deweloper i wydawca stawiają się jednoznacznie:

Zespół jest w pełni skoncentrowany na 25 października 2024 roku i jesteśmy bardzo podekscytowani wszystkim, co gra oferuje w kampanii, zombie i trybie wieloosobowym. W tym roku zdecydowaliśmy, że cała społeczność może rozpocząć grę we wszystkich trybach w tym samym czasie, więc wracamy do jednej dużej daty premiery 25 października. Dlatego nie ma Wczesnego Dostępu, tylko odliczanie przed premierą

To przełamuje schemat, który samo Call of Duty forsuje od lat. W przypadku Modern Warfare 2 i 3 można było nabyć kosztowną edycję Vault Edition, aby uzyskać przedpremierowy dostęp do kampanii, zanim tydzień później pojawił się tryb wieloosobowy i zombie.
Ze względów marketingowych z jednej strony miało to sens, ponieważ zamieniło premierę w tygodniowe wydarzenie (Warzone pojawiło się później), ale z drugiej strony ta sama strategia naprawdę ugryzła MW3 w tyłek w zeszłym roku: Ponieważ wszyscy mieli dostęp do kampanii tylko w pierwszym tygodniu, światło reflektorów przesunęło się znacznie mocniej na jej słabości -a było ich mnóstwo

Oczywiście to, czy zwrot jest z tym związany, pozostaje na razie spekulacją. Decyzja może być również związana z wydaniem gry w dniu 1 w Game Pass Microsoftu. Tak czy inaczej, przynajmniej w tym roku nie otrzymasz Call of Duty po kawałku, ale jako kompletny pakiet. Czy to dobry ruch? Daj nam znać w komentarzach.