Grid Legends chce przekonać do siebie fanów gier wyścigowych rozbudowanym trybem fabularnym

0
603

Codemasters chce podbić tron gier wyścigowych dzięki Grid Legends. Pomóc ma w tym bogato zainscenizowana historia, do której wykorzystano technologię filmową rodem z The Mandalorian.

Jeszcze niedawno wydawca Electronic Arts kupił od Codemasters specjalistów od gier wyścigowych – a już dziś pojawiła się informacja o kolejnej nowej grze pod banderą EA, którą zobaczymy po F1 2021. Zaraz na początku EA Play zapowiedziano nową odsłonę popularnej serii wyścigowej – Grid Legends.

Wszystkie ważne informacje, które musisz wiedzieć o Grid Legends znajdziesz w tym artykule.

Czego się spodziewać w Grid Legends

Ostatni Grid na razie w 2019 roku mógł przekonać do siebie tylko w ograniczonym stopniu, bo mimo niezłych wrażeń z jazdy i bujnego rozmachu, tytuł oferował zdecydowanie zbyt mało nowych pomysłów. Ale to ma się teraz zmienić dzięki Grid Legends.

Misterna historia: Wielki okręt flagowy ma być misternie zainscenizowaną historią. W grze wcielasz się w postać niedorajdy, który w drodze do zwycięstwa w Grid World Series stawia czoła potężnemu zespołowi wyścigowemu Ravenwest Motorsport.

Punktem kulminacyjnym mają być cutscenki, w których na wirtualnych tłach widzimy prawdziwych aktorów – nie są to więc nagrania motion-capture. Wykorzystano do tego celu technologię tzw. rozszerzonej rzeczywistości, która zapewniła również imponującą immersję w serialu Star Wars The Mandalorian. W projekt zaangażowany jest m.in. brytyjski aktor Ncuti Gatwa, który zasłynął dzięki serialowi Netflixa Sex Education.

Jak to wygląda w grze możecie zobaczyć w trailerze: