BF2042: Deweloper nazywa oczekiwania fanów „brutalnymi”, chwali krytykę ze strony społeczności

0
588

 

 

Tweet pracownika EA wystarczył, by rozgniewać wielu fanów Battlefielda. Insider Tom Henderson oraz streamer również włączyli się do dyskusji.

W okolicach świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku w wielu miejscach młyny mielą nieco wolniej. Również w branży gier wiele studiów wykorzystuje okres międzyświąteczny, aby wysłać swoich pracowników na zasłużony urlop. Przecież nie dopiero wczoraj okazało się, że obciążenie pracą może być bardzo duże, zwłaszcza na krótko przed premierą gry.

Deweloper DICE postanowił również dać wolne zespołowi odpowiedzialnemu za Battlefield 2042. Ale ponieważ strzelanka boryka się z różnego rodzaju problemami od momentu premiery, fani nadal głośno wyrażali swoje życzenia i żądania dotyczące ulepszeń gry w mediach społecznościowych podczas wakacji.

Globalny dyrektor EA (ostrzeżenie, długi tytuł) ds. zintegrowanej komunikacji dla Shooter i Star Wars (Andy McNamara) zobaczył te posty fanów po powrocie do biura na początku roku – i wywołał niezadowolenie wielu swoją odpowiedzią.

Sprosty tweet wywołuje krytykę fanów

Co się stało? Andy McNamara zamieścił serię tweetów, w których m.in. nazwał oczekiwania kibiców brutalnymi, mając na myśli koniec roku, czyli święta. Ale w nich również kryje się perspektywa innowacji.

Według niego, mają już pewne rzeczy w przygotowaniu, ale nie chcą się spieszyć i dopiero teraz są w 100 procentach gotowi. Zmiany, których domagali się kibice, wymagałyby czasu na zaplanowanie i wdrożenie.

Andy McNamara poruszył fanów Battlefielda tymi (teraz usuniętymi) tweetami.
Andy McNamara poruszył fanów Battlefielda tymi (teraz usuniętymi) tweetami.

But by then the damage was done and the criticism was raining down on him. Tom Henderson, znany ze swoich insider info, oraz popularny streamer Battlefielda, Flakfire, również dołączyli do dyskusji z własnymi wypowiedziami.

Obaj byli w tym samym pokoju.

Obie strony mają swoje argumenty

Czytając odpowiedzi na tweety McNamary, trzeba przebrnąć przez niektóre bezrefleksyjne i nacechowane emocjonalnie wypowiedzi, ale można też znaleźć uzasadnione punkty krytyki.

Przede wszystkim krytykuje się ewidentnie przedwczesną premierę Battlefield 2042. Tendencja społeczności: gdyby strzelanka wieloosobowa została wydana w lepszym stanie, to nawoływania do ulepszeń w czasie świąt byłyby przynajmniej cichsze, a temperamenty spokojniejsze.

Ten użytkownik również dmucha w ten sam róg, który w obliczu technicznie wyboistych pierwszych miesięcy jest szczególnie zirytowany pełną ceną 60 euro:

Tom Henderson, który najbardziej znany jest z insider info na temat Battlefielda, ale także Call of Duty, również włączył się do dyskusji i starał się pełnić rolę swoistego mediatora.

Podejrzewa, że dla większości fanów to nie święto deweloperów jest problemem, a raczej tweety z (oficjalnego kanału Battlefielda). Czyta się je tak, jakby zostały zaplanowane już wiele miesięcy temu, przy założeniu, że gra będzie miała udaną i bezproblemową premierę.

Flakfire, streamer aktywny na YouTube i Twitchu, dał Andy’emu McNamarze jedną prostą radę: usunąć tweety, by nie zaogniać jeszcze bardziej nastrojów. I dokładnie to samo zrobił McNamara wkrótce potem. Wysłał też krótkiego tweeta z przeprosinami:

 

Jak wygląda przyszłość Battlefield 2042?

Na początku roku 2022 nasuwa się wielkie pytanie: Jak wygląda krótko- i średnioterminowa przyszłość Battlefield 2042? Czy wieloosobowa strzelanka w końcu powróci, czy mamy do czynienia z pierwszą klapą w długiej historii serii?

Oprócz pierwszych łatek, DICE wysłuchało również często wyrażanego przed świętami życzenia społeczności i zmniejszyło o połowę liczbę graczy – zmiana ta została bardzo dobrze przyjęta.

Jaki jest Twój stosunek do Battlefield 2042? Dacie strzelance jeszcze jedną szansę, jeśli DICE naprawi największe tegoroczne problemy, czy może już skończyliście z tym tytułem i szukacie alternatyw? Zapraszamy do pozostawienia nam komentarza