Call of Duty: Modern Warfare 2 – Czy to najgorsza mapa CoD w historii?

0
249

Jeśli kochasz puste ulice, to znienawidzisz tę mapę Modern Warfare 2. Czy Santa Sena Border przejdzie do historii jako najgorsza mapa CoD wszech czasów?

Przy premierze Modern Warfare 2 było w sumie 11 map, z których większość wypadła całkiem nieźle, a przy tym sprawiała przyjemność. Jednak jedna mapa wyróżnia się i nie każdemu przypadnie do gustu ze względu na swój „specjalny design”.

„Are you serious?!”

Większość z was prawdopodobnie nigdy nie doświadczyła kilometrowych korków na przejściach granicznych, które radośnie czekały na każdego kierowcę w drodze na zasłużone letnie wakacje w czasach przed układem z Schengen. Dzięki nowemu symulatorowi korków Activision, młodsi gracze mogą wreszcie nadrobić te doświadczenia. Nowa mapa Modern Warfare 2 Santa Sena Border, która ma przedstawiać przejście graniczne zapchane niezliczoną ilością samochodów, została cokolwiek źle przyjęta przez społeczność.

Kampanie Call of Duty zawsze były znane z bulwiastej formy i jednowymiarowych poziomów. W przypadku Santa Sena Border deweloperom udało się jednak teraz nawet przenieść ten niemotywujący projekt mapy do multiplayera. Mapa składa się z jednego długiego korka na przejściu granicznym i trudno ją przebić pod względem niewyobrażalności.

Post na Reddicie ma obecnie ponad 1000 komentarzy i już porównuje mapę z takimi mapami jak Shipment czy Piccadilly, które mają podobnie prosty design. Dla wielu użytkowników Santa Sena Border jest już jedną z najgorszych map w historii Call of Duty i oferuje niewiele pozytywów poza potencjałem meme.

Flanking? Powodzenia!

Nie masz ochoty przeciskać się między setkami samochodów, z których jeden co dwie sekundy wybucha i zabiera Cię ze sobą na śmierć? Nie ma problemu, w takim razie wystarczy wybrać jedną z dwóch pozostałych ścieżek, które również prowadzą po prostu na wprost i nie oferują praktycznie żadnych możliwości skutecznego atakowania przeciwników przez flanki.

Przy okazji, ta mapa jest szczególnie zabawna w trybie „Pozycja”, gdzie cel zmienia się co kilka minut, wysyłając cię z jednego końca na drugi. Jeśli faktycznie popełnisz błąd próbując go zająć, aby wygrać mecz, zostaniesz ostrzelany pięć do dziesięciu razy po drodze, zanim w końcu dotrzesz na miejsce i zauważysz, że obszar do zajęcia został już przeniesiony na drugi koniec mapy.

Choć społeczność prosiła przed premierą Modern Warfare 2 o ponowne zintegrowanie bardziej tradycyjnych „trzypasmowych map”, to prawdopodobnie chodziło o coś innego, niż ostatecznie zostało to zaimplementowane w Santa Sena Border.