Problemy z łupami, wciąż brak informacji o patchu 9.1 i anulowane opcje płatności. Obecnie WoW wydaje się być w kryzysie. Ale czy naprawdę musisz się martwić?
World of Warcraft jest jak niekończąca się przejażdżka kolejką górską. Zawsze idzie w górę, potem zawsze idzie w dół – a gdzieś pomiędzy nimi jest pętla. To nic nadzwyczajnego, jak na grę, która od 16 lat zachwyca setki tysięcy ludzi.
Jeśli jednak śledzisz ostatnio newsy wokół WoW, możesz wątpić w ciągłość tego rollercoastera: Blizzard łamie datę premiery, której trzymał się od czasów Burning Crusade, opcje płatności zostają nagle porzucone, a na trwający problem z łupami istnieją jak na razie tylko ezoteryczne rozwiązania.
Co gorsza, w ostatnich dniach pojawiły się wątpliwości dotyczące nowego, dużego patcha zawartości 9.1. Patch nosi tytuł Chains of Domination i ma wnieść do gry nową zawartość w postaci obszarów, questów i lochów czy raidów, które stanowią powiew świeżości.
Według partnera Twitcha i weterana WoW-a Towelliee, prace nad aktualizacją są jednak frustrująco przeciągane, co może ostatecznie doprowadzić do anulowania planowanej zawartości. Jak na razie nie zostało to potwierdzone przez oficjalną stronę. Nie wiemy też, kiedy zostanie wydany patch 9.1. Przynajmniej premiera na PTR powinna mieć miejsce już dawno temu.
Dwa kroki do przodu, jeden krok do tyłu
Oczywiście nie wszystko, co dzieje się w WoW jest złe. Blizzard z pewnością udowodnił swoim dodatkiem Shadowlands, że rozumie podstawowe pragnienia swojej społeczności.
Wraz z wprowadzeniem paktów, rougelike dungeon Torghast oraz level crush w pre-patchu, w WoW było dużo świeżego powietrza. Blizzard wyrzucił też wiele irytujących mechanik losowości łupów i ograniczył je do kilku bardziej przydatnych przedmiotów.
Jak na razie jest dobrze – gdyby problem z łupami nie poszedł w drugą stronę: zamiast przytłaczającej ilości bezsensownych przedmiotów, nie ma teraz prawie nic. Co tydzień będziesz wyciągać gwarantowany przedmiot z wielkiej skarbnicy.
Poza tym, wielu graczy spędzi większość pozostałych sześciu dni patrząc w dół lufy. Jeśli sprawy potoczą się naprawdę źle, ukończysz całą serię lochów Mythic Plus i skończysz z niczym. Blizzard chciał rozwiązać ten problem za pomocą patcha 9.0.5. Jednakże, jak wspomniano powyżej, raczej komplikują one problem, niż go rozwiązują.
Wraz z powrotem systemu Punktów Waleczności, możesz teraz ulepszyć każdy przedmiot, który zdobędziesz w mitycznych lochach za pomocą tych samych punktów. Zakładając, że zdobyłeś ten przedmiot po patchu 9.0.5 i już wykonałeś niezbędne kamienie kluczowe, aby go ulepszyć.
Zamiast po prostu zwiększyć nieco łupy, teraz wykorzystuje się zakurzony system punktowy (który już raz został zniesiony pod koniec Mists of Pandaria), aby jakoś obejść problem. W rezultacie jest więcej waluty, więcej harówki i mało pomocy dla tak pozornie prostego systemu.
Blizzard robi dwa kroki do przodu i jeden do tyłu, więc w końcu idą w dobrym kierunku, ale nie tak szybko, jak by mogli.
Proszę czekać…
Mówiąc o szybkim posuwaniu się naprzód: Patch 9.1 ma również zająć się kwestią łupów i poprawić to, czego nie da się wygładzić w 9.0. Zanim jednak będziecie mogli faktycznie zagrać w nową zawartość, minie jeszcze trochę czasu – w końcu nie jest ona jeszcze dostępna na oficjalnych serwerach testowych.
Jeśli spojrzymy na historię łatek z ostatnich dużych łatek zawartości w porównaniu, zauważymy pewną linię. Do tej pory pierwsze duże poprawki X.1 pojawiały się na oficjalnym serwerze testowym zawsze miesiąc lub dwa po wydaniu dodatku. Po okresie testowym, trwającym od jednego do trzech miesięcy, zostały one następnie przeniesione na serwer live dla wszystkich.
First major content patch | Extension (release date) | Patch release on test server | Patch release on live server |
---|---|---|---|
5.1 | Mists of Pandaria (25.09.2012) | 11.10.2012 | 27.11.2012 |
6.1 | Warlords of Draenor (13.11.2014) | 09.01.2015 | 24.02.2015 |
7.1 | Legion (30.08.2016) | 14.09.2016 | 25.10.2016 |
8.1 | Battle for Azeroth (14.08.2018) | 21.09.2018 | 11.12.2018 |
Nie jest tak w przypadku Shadowlands. Dodatek został wydany 24 listopada 2020 roku, więc zgodnie z wcześniejszą procedurą, patch 9.1 powinien był wylądować na serwerze testowym w grudniu lub styczniu. Zamiast tego, Patch 9.1 został ujawniony dopiero w lutym 2021 roku podczas Blizzconu.
W tamtym czasie mówiono, że patch 9.1 może zostać wprowadzony na serwer testowy dopiero po tym, jak poprzedni patch 9.0.5 zakończy fazę testową i zostanie wprowadzony na oficjalne serwery. Na początku wydawało się to logiczne. Jednak łatka 9.0.5 została wydana już 10 marca. Od tego czasu na serwerze testowym i w okolicach patcha 9.1 było dość cicho.
Blizzard wydaje się być daleki od harmonogramu, co dla reszty deweloperów oznacza, że prawdopodobnie będziemy musieli spodziewać się kolejnych dużych łatek, takich jak 9.2 czy 9.3, znacznie później niż zwykle.
Niewykluczone jest również, że jeden z dużych patchy zostanie w końcu porzucony z powodu braku czasu lub na rzecz nowego rozszerzenia i jest to jedna z największych obaw wielu fanów WoW.
Aby być sprawiedliwym, musimy oczywiście zauważyć, że Shadowlands, w przeciwieństwie do wszystkich innych rozszerzeń, musi zmagać się z trudniejszymi warunkami. Pandemia Corony, a także wielki pożar w Irvine, gdzie mieści się siedziba Blizzarda, mają oczywiście wpływ na rozwój addonu.
Uczucie tonięcia
Pozostaje jednak uczucie ściskania w żołądku. Jakbyś powoli toczył swoją kolejkę górską w kierunku przepaści, która może być bardziej stroma niż poprzednia. Obawy o to, że zawartość może zostać obcięta z powodu ograniczeń czasowych i że Blizzard może mieć większe problemy niż nam się wydawało, są na miejscu, a biorąc pod uwagę brak patcha 9.1 i fale zwolnień w studiu deweloperskim, nie są one bezpodstawne.
Nie należy się jednak na razie zbytnio bać i martwić, ponieważ przesunięcie terminu może również oznaczać, że deweloperzy potrzebują czasu, aby nadać łatce 9.1 jakość, na którą zasługuje. Zrobiliby więc dokładnie to, czego życzyłoby sobie wiele innych studiów deweloperskich.
Decyzja o rozwiązaniu wielu mniejszych problemów w pierwszej kolejności za pomocą aktualizacji 9.0.5, zamiast forsowania wydania 9.1 za wszelką cenę, była słuszna. Choć system punktów odwagi może być daleki od dojrzałości, wysyła ważny komunikat: Blizzard poważnie traktuje problemy i obawy swojej społeczności i chce je rozwiązywać.
To, czy ostatecznie uda im się rozwiązać te problemy, to już inna sprawa. Ale wola jest tam. Jak dalej potoczy się ta szalona jazda na rollercoasterze – czy pójdziemy w górę czy w dół – pokażą najbliższe miesiące i Patch 9.1.