Gwiazda kina akcji 'The Rock’ Johnson podobno zapowiedział adaptację gry wideo, w której sam wystąpi w wywiadzie. Czy to będzie CoD?
Dwayne 'The Rock’ Johnson jest najlepiej zarabiającym aktorem na świecie według najnowszego raportu na (statista). Niedawno były gwiazdor WWE wywołał trochę zamieszania w grach, gdy pojawił się w sekwencji wideo Fortnite’a. Po wirtualnym pojawieniu się w uniwersum gry, teraz czeka nas główna rola w adaptacji tytułu FPS na żywo.
„The Rock” wystąpi w filmowej adaptacji Call of Duty
W wywiadzie dla Men’s Journal, Dwayne Johnson opowiedział o swoich przygotowaniach do roli „Black Adama”, superbohatera z zapowiadanej filmowej adaptacji komiksu DC o tym samym tytule. Ostatnie pytanie do The Rocka dotyczyło tego, czy gwiazda kina akcji ma w planach przeniesienie postaci z gier wideo na duży ekran. Na co 49-latek odpowiedział:
„Nie mogę jeszcze powiedzieć, jaka to gra, ale w tym roku będzie duże ogłoszenie. Przeniesiemy największą, najbardziej brutalną grę na duży ekran. Gra, w którą sam grałem przez lata„.
Stwierdzenie to jest dość otwarte. Teoretycznie mógłby to być każdy wielki mecz z ostatnich kilku lat. Więc dlaczego CoD?
Dlaczego to może być Call of Duty
Activision jeszcze w 2015 roku planowało stworzyć filmowe uniwersum Call of Duty. Jednak w 2020 roku wydawca ponownie zmienił zdanie. W międzyczasie jednak Activision zostało wykupione przez Microsoft, co może całkowicie odmienić franczyzę CoD. Na początku ubiegłego roku The Rock i Microsoft nawiązali współpracę, prezentując napój energetyczny ZOA w minilodówce Xbox. Więc następna współpraca może być z adaptacją CoD, prawda?
Faith McKay, redaktor-manager Giant Freaking Robot, poinformowała, że według jej własnych źródeł, Dwayne Johnson ma podobno rozmawiać ze studiami o filmowej adaptacji Call of Duty. Jeśli chodzi o zawartość, nie ma jeszcze żadnych informacji na ten temat.