„Najłatwiejsze Battle Royale” – zawodowiec z CoD twierdzi, że do Warzone 2 nie potrzeba umiejętności

0
293

Podczas jednego ze swoich streamów na Twitchu, CoD pro Aydan twierdził, że Warzone jest zdecydowanie najłatwiejsze wśród gier Battle Royale.

Czy Warzone jest najłatwiejszą grą Battle Royale, czy po raz kolejny jest to tylko narzekanie zawodowca z CoD na to, że został przypadkowo znokautowany w trakcie meczu i jest z tego powodu rozżalony?

Lightest Battle Royale?

Warzone pro Aydan „Aydan” Conrad stwierdził podczas streamu, że Warzone jest zdecydowanie najłatwiejszą z obecnie rozgrywanych strzelanek Battle Royale, jeśli chodzi o umiejętności.

W jego oczach Apex Legends jest bardziej wymagającą strzelanką BR i jest znacznie trudniejsza do opanowania niż Warzone ze względu na różne umiejętności operatorów.

To nie pierwszy raz, kiedy Aydan oddaje strzał w strzelankę Activision.

Zawsze powtarzam, że Warzone to gra, w której potrzeba najmniej umiejętności. […] Apex jest zdecydowanie bardziej wymagający ze wszystkimi swoimi różnymi umiejętnościami, to nawet nie jest bliski wyścig. Warzone to zdecydowanie najłatwiejszy Battle Royale. Jednak nie grałem też nigdy w PUBG

Jeszcze w listopadzie streamer skrytykował TTK, które jego zdaniem było zdecydowanie za krótkie i uniemożliwiało taktyczne działanie i przechytrzenie przeciwników. Niezwykle szybkie TTK zapewnia, że nie ma prawie żadnej luki w umiejętnościach między graczami, co sprawia, że złym graczom zbyt łatwo jest wyeliminować dobrych.

Przy okazji, część społeczności widzi sprawy podobnie do Aydana, jeśli chodzi o TTK. W mediach społecznościowych raz po raz wybuchają dyskusje na temat tego, czy umieranie w Warzone 2 nie następuje trochę za szybko.

Is Apex Legends really harder?

Nawet pomimo tego, że Aydan bez wątpienia może być uznany za profesjonalistę ze względu na swoje wieloletnie doświadczenie i różne zwycięstwa w turniejach w Warzone, trudno jest powiedzieć w całej rozciągłości, czy Apex Legends czy Warzone jest bardziej wymagającą strzelanką BR.

Faktem jest jednak, że Call of Duty już od dziesięcioleci jest oskarżane o to, że zbytnio zwraca uwagę na casualowych graczy, a twórcy robią wszystko, by wyrównać różnice w umiejętnościach poszczególnych użytkowników.

Nie na darmo znienawidzonySkill Based Matchmaking (SBMM)jest wciąż na nowo dyskutowany w społeczności.

Same, a jednak różne

Trudno porównać obie gry jeden do jednego, bo choć obie są strzelankami Battle Royale, to mają zupełnie inne elementy rozgrywki.

Podczas gdy na przykład Apex Legends wprowadziło do Battle Royale zupełnie nowy poziom rozgrywki z różnymizdolnościami operatorazarówno Warzone Caldera, jak i Warzone 2.0 opierają się na Perkach. Są one znacznie bardziej pasywne w porównaniu do zdolności Operatora, a w niektórych przypadkach mają bardzo mały wpływ na rozgrywkę.

Z drugiej strony, niemal nieskończone możliwości konfigurowania broni na wiele różnych sposobów zawsze nadawały Warzone więcej głębi niż ma wiele innych gier BR.

Prawdopodobnie, jak to często bywa, prawda leży gdzieś pośrodku. I jeśli prawdę mówiąc, więcej osób w społeczności Warzone ostatecznie korzysta z nieistniejącej luki w umiejętnościach niż odwrotnie.