Oto dlaczego Warzone jest pełne błędów – chaos deweloperski

0
395

Activision Blizzard od miesięcy przeżywa kryzys. Strajk osób odpowiedzialnych za Call of Duty: Warzone wydaje się uderzać bezpośrednio w graczy.

W stresie związanym z zakupem Microsoftu zapomina się o chaosie, jaki panuje w Activision Blizzard.

Od grudnia trwa strajk w studiu deweloperskim Activision Blizzard – Raven Software. Powód: 12 testerów zostało zwolnionych, a dziesiątki kolegów wstrzymało pracę, aby wymusić ich ponowne zatrudnienie.
Według badań przeprowadzonych przez (Washington Post), dział testerów błędów i kontroli jakości w grze Call of Duty: Warzone został uśpiony na około siedem tygodni. Wiadomość ta pojawia się niemal natychmiast po tym, jak twórcy treści i społeczność od tygodni narzekają na stan gry.

WP zacytowało anonimowego pracownika Raven, który powiedział, że „Gry mające więcej błędów to na pewno wina strajku”. Nie można stracić kilku najlepszych ludzi i oczekiwać, że potem nic się nie wydarzy, powiedział.

Activision Blizzard od lata przebywa w sądzie, stając przed zarzutami o napaść seksualną i inne wykroczenia. 7 grudnia ubiegłego roku doszło nawet do strajku masowego, w którym 200 pracowników nie stawiło się do pracy. Różni partnerzy biznesowi, tacy jak LEGO, już ponownie rozważyli swoje relacje z powodu toksycznej kultury firmy – kontrastuje to z obecnym wykupem przez Microsoft.

Ponadto, prezes Bobby Kotick podobno nadal ukrywa dane liczbowe, które pokazują skalę problemów w Activison Blizzard. W liście firma podobno uprzedziła powstanie związku zawodowego i oświadczyła, że problemy mogą być rozwiązane bez reprezentacji pracowników.

Tak czy inaczej, fani Warzone od miesięcy cierpią z powodu wewnętrznych problemów otaczających Warzone, Activision Blizzard i Raven Software.