Dla młodego G2 pro m0NESY’ego kariera w CS:GO zdaje się brać górę nad wszystkim. Edukacja szkolna musi zatem zejść na dalszy plan.
W czwartkowym wywiadzie dla Dexerto talent CS:GO Ilya „m0NESY” Osipov opowiedział o swojej dotychczasowej karierze i ryzyku, jakie musiał podjąć, by osiągnąć swoje marzenia. Szczególnie cierpi szkolnictwo.
Miłość
M0NESY do CS:GO rozpoczęła się w wieku pięciu lat. Jeszcze wtedy Rosjanin obserwował, jak jego brat gra w Counter-Strike’a 1.6. Zanim młody talent dołączył do juniorskiej drużyny znanej organizacji Natus Vincere, grał już w mniejszych zespołach. Jednak od tego czasu jego szkolnictwo również zaczęło bardzo cierpieć. Ze względu na praktyki i turnieje, m0NESY nie mógł uczestniczyć w kilku lekcjach szkolnych.
Obecnie jego edukacja jest wciąż wstrzymana. Co prawda m0NESY jest na uczelni esportowej, ale nawet tam młody pro wyraźnie bardziej skupia się na CS:GO. „Nie byłem tam od 1 września ubiegłego roku” – mówi m0NESY o swojej nieobecności w szkole.
ALRIGHT FUCK IT
WELCOME @m0NESY13G2ARMY pic.twitter.com/5TQvQXxQSY
– CarlosR ocelote (@CarlosR) 3 stycznia 2022
Przynajmniej jego zaangażowanie w taktyczną strzelankę Valve opłaciło się. m0NESY wyrobił sobie nazwisko na scenie CS:GO z Natus Vincere Junior i w efekcie otrzymał niezliczoną ilość ofert. Ostatecznie wybrał G2 Esports z dość prostego powodu: „Chciałem po prostu grać w dobrej drużynie. Nie patrzyłem na kontrakt czy wynagrodzenie” m0NESY ma nadzieję, że w G2 Esports wiele się nauczy, a na koniec wygra Majora.