Niewiele jest drużyn eSportowych, które wywarły taki wpływ na scenę Counter-Strike’a, jak Astralis. Mimo to Duńczycy są obecnie w ogromnym sporze z ESL.
W toku niezależnego śledztwa ustalono, że pochodząca z Danii organizacja eSportowa Astralis naruszyła obowiązujące regulacje ESL i treści umowne w „konflikcie interesów”. W rezultacie Astralis zostało ukarane grzywną w wysokości 100 000 dolarów amerykańskich.
„Problemowe dziecko” DOGS?
Konkretny zarzut dotyczy tego, że pracownik został zatrudniony lub zakontraktowany podczas zatrudnienia przez inną organizację eSportową. Chociaż w toku śledztwa nie ujawniono, o kogo dokładnie chodzi, raport dziennikarza Richarda Lewisa sugeruje, że może to być Nicolai „HUNDEN” Petersen.
Biuro komisarza umowy z Luwrem zakończyło dochodzenie w sprawie naruszenia zasad i przepisów partnerstwa.
Stwierdzono, że Astralis utrzymywał i nie zgłosił konfliktu interesów i został ukarany grzywną w wysokości 100 000 USD.
🔗https://t.co/mKrTqtfVG5 pic.twitter.com/npeSvZ3WHC
– ESL Counter-Strike (@ESLCS) June 29, 2023
Bardzo istotny jest również moment ogłoszenia śledztwa. Niedługo wcześniej Astralis rozstało się z DOGS i dyrektorem sportowym Kasperem Hvidtem, który odegrał kluczową rolę w transakcji Petersena. Jednak HUNDEN już ogłosił za pośrednictwem Twittera, że jego odejście nie ma nic wspólnego z wynikiem ani ogólnie z dochodzeniem. Stwierdził również, że jego samego nie dotyczą żadne grzywny.
DOGS może być znany większości jako główny trener Heroic, ale także za udział w skandalu Spectator bug, który przyniósł mu dwuletni zakaz wykonywania zawodu.