Świat CS:GO musi ponownie przemyśleć swoje kary za oszustwa!

0
443

Świat CS:GO ma nowy skandal oszustwa. Trenerzy wykorzystali pluskwę widzów. Kary zostały już nałożone.

Zamieszki w świecie Counter-Strike’a: Global Offensive.

Trzy autobusy zostały zawieszone. Użyli bakcyla, na którym mogli siedzieć jako widzowie w miejscu na mapie podczas meczu i w ten sposób przekazywać informacje zespołowi.

Blokady nałożono na zmarłych (mibr – sześciomiesięczny blok dla imprez ESL i DH), MechanoGun (HardLegion – 24 miesiące) i zwycięzcę ESL One-Cologne HUNDEN (Heroic – 12 miesięcy). Dotknięte mecze to ESL Road to Rio i DreamHack Masters Spring.

Dla niektórych ludzi bariery mogą brzmieć ciężko. Zwłaszcza, że w przypadku mibru tylko jedna gra została uwzględniona w skazaniu (Rush B odkrył więcej).

Sam trener już się z tym nie zgadzał i wyjaśnił, że nie wykorzystał błędu, nie przekazał żadnych informacji i zaraz po tym wznowił grę. Ale sam mibr nie jest naprawdę piskliwy, jeśli zespół podejrzewa oszusta.

W przypadku HardLegion, zawodnicy poruszają się teraz w blasku fleszy, jak zauważył już drugi trener. Drużyna pokonała między innymi Na’Vi wokół supergwiazdy s1mple. Jest prawie niemożliwe, aby dowiedzieć się, czy gracze świadomie wykorzystywali lub wymuszali pluskwę i dlatego byliby tak samo winni jak ich trenerzy.

Kiedy patrzysz na inne zamki, tymczasowe zakazy wydają się niemalże śmieszne. Fiński młodzik Jampii jest objęty dożywotnim zakazem udziału w oficjalnych turniejach deweloperskich Valve. Miał 14 lat, kiedy popełnił przestępstwo oszustwa. Złożył też skargę na nią, ponieważ podobno ktoś inny korzystał z jego konta.

W przypadku zapałkarzy z iBUYPOWER, gdzie w 2017 r. upadł zakaz imprez związanych z przedwczesnym kończeniem nauki, to ten sam los. Nie mogą już też grać na kierunkach. Ze stali ostatni gracz opuścił scenę CS:GO w kierunku VALORANT.

W bakcylu coachingowym, Valve początkowo utrzymywał niski profil, ESL przekazywał wszystkie informacje. Zgodnie z oświadczeniem Heroica, deweloper nie chce na początku wyciągać żadnych wniosków.

To jest zła droga. Skorzystanie z błędu trenerskiego nie było trywialnym przestępstwem. W Drodze do Rio chodziło o punkty dla majora i dużo nagród pieniężnych.

Zawór powinien tam podjąć działania, szczególnie w związku z poprzednią linią w znanych przypadkach oszustw. Z Jampii lub również brax/swag dwóch zawodników miało zablokowaną karierę – z powodu błędów, gdzie byli niepełnoletni.

Z drugiej strony, ESL ma luźną politykę zakazu i chce umożliwić graczom rehabilitację. To wyjaśnia werdykty dla Bug-Abusera.

Ale poza tym, jest brak równowagi. Zawór powinien być zgodny z polityką w zakresie przedwczesnego kończenia nauki i dostosowywać stare bariery i zakazywać ich na stałe tylko w przypadku ich powtórzenia.

I o wiele ważniejsze jest przyjęcie wyroków w sprawie o błąd trenerski.

W przeciwnym razie deweloper wysyła zły sygnał: że nie każdy przypadek oszustwa jest naprawdę zły.