Elden Ring w post-testach: Było coś w ocenie…

0
301

Gdzie stoi Elden Ring osiem miesięcy po wydaniu? Sprawdzamy zasadność naszej ówczesnej dewaluacji techniki i rzucamy okiem na nowe koloseum PvP

Lubię patrzeć wstecz na wiele miejsc, w których to zrobiłem: W łóżku, na kanapie, w toalecie, w autobusie publicznym, w dwóch parkach i tuż przed rodzicami mojej dziewczyny, na środku ich salonu. Elden Ring to zabawa wszędzie!

Jeśli masz Steam Deck lub podobne urządzenie, Elden Ring bez wątpienia zapewni Ci zapierające dech w piersiach wrażenia z gry w dowolnym czasie i miejscu. Do tej pory przeszedłem ją pięć czy sześć razy i wciąż lubię zabierać ją ze sobą w podróż. Świetnie gra również na komputerze w domu.

Kiedy otwarte RPG w świecie zostało wydane w lutym 2022 roku, daliśmy mu drugą najwyższą ocenę w historii GlobalESportNews – i odjęliśmy dwa punkty z powodu problemów technicznych. Dziesięć miesięcy później, zbiegając się z premierą nowej aktualizacji PvP w Koloseum, nadszedł czas na podsumowanie: czy obniżenie oceny dla Elden Ring jest nadal uzasadnione? Czy może post-test również daje tutaj powód do radości?

Ważne zmiany w szczegółach

Jeśli nie gracie teraz regularnie i intensywnie w Elden Ring, są duże szanse, że nawet nie odczujecie skutków łatek z ostatnich miesięcy. Możesz teraz wymachiwać jedną lub drugą bronią o kilka klatek szybciej niż wcześniej, tu i ówdzie dostosowano zasięg lub zużycie energii niektórych umiejętności lub zaklęć.

Na przykład Bloodhound Step przez dość długi czas drastycznie traci skuteczność, gdy się go spamuje. Czy to nic dla ciebie nie znaczy? Dokładnie. Duża część tych dość subtelnych poprawek wpływa przede wszystkim na PVP.

(Stolica Leyndell jest piękna i może mnie przekroczyć. Nawet zmiany w balansowaniu tego nie zmieniają:)
(Stolica Leyndell jest piękna i może mnie przekroczyć. Nawet zmiany w balansowaniu tego nie zmieniają:)

W rzeczywistości niektóre z nowszych poprawek balansu wyraźnie obracają się wokół walki graczy i nie mają wpływu na resztę gry. Broń, zaklęcia i przywołańce, których używałeś do bezproblemowego pokonywania bossów w przeszłości, pozostają potężne. Tak, twoja Mimic Tear może już nie być w stanie zastąpić cię w 100 procentach w porze lunchu, ale odpowiednio wyposażona rzecz nadal jest nikczemnie potężna.

Elden Ring gra tak dobrze jak zawsze, teraz po prostu bez głupich szarpnięć.Nawet w najgęstszej masakrze na arenie nie mogę sprawić, by rzecz się już zawiesiła. Jeśli jednak liczycie na grę w ponad 60 FPS lub w formacie Ultrawide bez modów, to będziecie zawiedzeni. Obiecana aktualizacja ray tracingu to jeszcze długo nie potrwa.

(Bossowie w Elden Ring już od kilku miesięcy pokonują cię zupełnie płynnie, mimo że wciąż nie ma oficjalnego wsparcia Ultrawide i tylko do 60 FPS)
(Bossowie w Elden Ring już od kilku miesięcy pokonują cię zupełnie płynnie, mimo że wciąż nie ma oficjalnego wsparcia Ultrawide i tylko do 60 FPS)

Tymczasem ci, którzy lubią podejmować ludzkich przeciwników, a nie tylko SI, będą musieli nieco przemyśleć swoją taktykę. Na szczęście samo ssanie R2 dla Rivers of Blood nie będzie już (ciągle) prowadzić cię do zwycięstwa.

Wonderful Chaos

Tych, którzy nie ignorują wstydliwie funkcji multiplayer Elden Ring, ucieszy wiadomość, że trzy areny PVP w Limgrave, Caelid i Leyndell wreszcie otworzyły swoje podwoje. Tam zaangażujesz się w pojedynki, walki drużynowe dla maksymalnie trzech przeciwko trzem graczom na stronę lub deathmatche każdy przeciwko każdemu dla maksymalnie sześciu uczestników.

W zależności od tego, do którego koloseum wejdziesz, zasady gry będą się nieco różnić. Nie każda arena pozwala na ssanie fiolki do leczenia, Limgrave i Leyndell surowo zabraniają przywoływania, podczas gdy Caelid pozwala na przywoływanie duchów, jakby od tego zależało twoje życie. Po odwiedzeniu areny osobiście, możesz teraz wygodnie teleportować się tam za pośrednictwem Okrągłego Stołu.

Choć nic z tego nie ma głębszego znaczenia, to przynajmniej bitwy na arenie są zabawne. W chwili, gdy piszę ten artykuł, uczestnicy znajdują się stosunkowo szybko. Kiedy sześciu żądnych krwi gladiatorów rzuca się na siebie w koloseum w Caelid i każdy z nich przywołuje swoją Mimiczną Łzę, powstałe w ten sposób zgrupowanie dwunastu wojowników jest nadal zabawne, nawet jeśli w innych okolicznościach nie przepadasz za PVP.

High Fantasy Royal Rumble jak na in between daje trochę śmiechu, nawet jeśli w żadnym wypadku nie można lub nie powinno się brać tego na poważnie. Nic się nie wygrywa, nie ma rankingów, te bójki po prostu istnieją jako cel sam w sobie. Przynajmniej: jeśli boisz się awantur, w najnowszej aktualizacji do gry dostaniesz też dwie nowe fryzury i nie będziesz musiał iść z zupełnie pustymi rękami.

Refresh please

Wraz z całym entuzjazmem dla tej bajkowej gry, można powoli zapowiadać pierwsze „prawdziwe” DLC. Znam teraz każdego bossa, każdą jaskinię i każde źdźbło trawy po imieniu, mój główny bohater ma teraz prawie 300 poziom, a dzięki kruchemu skalowaniu w New Game Plus wszystko przewraca się po dwóch trafieniach w pierwszej połowie gry.

(Jeden z najfajniejszych sekretów w grze. Cóż, znalazłeś go? Jeśli nie, to w Elden Ring wciąż jest coś dla Ciebie do zrobienia. Jeśli tak, to pewnie tak jak ja łakniesz nowych treści :)
(Jeden z najfajniejszych sekretów w grze. Cóż, znalazłeś go? Jeśli nie, to w Elden Ring wciąż jest coś dla Ciebie do zrobienia. Jeśli tak, to pewnie tak jak ja łakniesz nowych treści 🙂

Jak niezliczona ilość innych fanów, tęsknię za nowymi bossami, nowymi wyzwaniami, jeszcze większą ilością umiejętności i sprzętu oraz dodatkowymi sekretami i odkryciami.

Dopóki to się nie stanie, to poza świeżo dodanymi arenami niewiele się dramatycznie zmieniło. Wprowadzono kilka poprawek balansu, naprawiono problemy z wydajnością. To ta sama wspaniała gra, tylko mniej szarpana.

Werdykt redaktora

Testowałem teraz Elden Ring na czterech różnych systemach i na żadnym z nich nie szarpie jak w momencie premiery. Crashe miałem tylko po intensywnym graniu na mobilnym Onexplayerze, który również musi przeznaczyć swoje skromne 16 GB pamięci systemowej na grafikę, zupełnie bez dedykowanej karty graficznej. Myślę, że możemy spokojnie zapomnieć o obniżeniu oceny za szarpnięcia i awarie. Tak, wiem, wciąż nie ma natywnego wsparcia dla więcej niż 60 FPS czy Ultrawide, ale i za to się nie dewaluujemy.

Nowe areny PVP są świetne, nawet jeśli się ich nie docenia. Oczywiście wolałbym też nowy content PVE. Mam nadzieję, że From Software nie każe nam czekać zbyt długo w tej kwestii. Miałem dużo zabawy z Elden Ring, a Steam pokazuje teraz 220 godzin czasu gry. Żaden inny tytuł nie urzekł mnie w tym roku tak długo i intensywnie. Proszę, nie sprawiajcie, że będę chciał ponownie zmostkować czas oczekiwania na nową zawartość z Dark Souls 3 i odpalić New Game +35.