Black Myth: Wukong zagrał – Pięknie i zupełnie inaczej niż się spodziewaliśmy

0
8

Black Myth: Wukong jest piękny i dość zabójczy. Po raz pierwszy zagraliśmy w przygodową grę akcji z Chin i zmierzyliśmy się z pierwszymi bezlitosnymi bossami

WBlack Myth: Wukongmałpa może i jest luźna, ale ja i tak nie potrafię skupić się na swoim bohaterze. Przez większość czasu jestem zajęty unikaniem w panice lub desperackim parowaniem, podczas gdy błyskawiczni bossowiezdają się tańczyć wokół mnie bez wysiłku.

I kiedy mówię błyskawiczni, to mówię serio. Najlepiej samemu zobaczyć nową rozgrywkę:

Są oczywiście dwa pytania, które palą się pod moimi paznokciami: Czy Black Myth będzie tak samo badassowym Soulslike jak jego japoński kolega Sekiro? I jak dobra jest rozgrywka pod fantazyjną maską graficzną?

Gdzie i jak wypróbowaliśmy Black Myth?

Game Science zaprosiło nas na wydarzenie w Londynie. Mogliśmy tam przez półtorej godziny grać w Black Myth: Wukong na komputerze (z myszką/klawiaturą i kontrolerem), a następnie zadawać pytania. Wywiad został przeprowadzony w języku chińskim i angielskim z pomocą tłumacza. Koszty przelotu i hotelu pokrył deweloper

Mogę zaprosić cię do tańca dusz?

Na pierwszy rzut oka Black Myth: Wukongwygląda jak klasyczny Soulslike Masz pasek zdrowia i wytrzymałości, lekkie i ciężkie ataki, a także blok i unik. Oszczędzasz w kapliczkach, do których wracasz również po śmierci – oczywiście odciążony z kilku zasobów, podczas gdy wrogowie z dala od bossów wstają ponownie

Tak daleko, tak typowo dla gatunku. Szybko jednak zauważyłem sporą różnicę podczas gry: standardowi wrogowie, którzy noszą zwierzęce głowy na ludzkich ciałach, tak jak ja, są zaskakująco odporni Lisi towarzysze i kruczy tropiciele stanowią co najwyżej problem w sforach (lub rojach?)

(Prości wrogowie, tacy jak ten kruczy czeladnik, nie są zbyt trudni w Czarnym Micie i naprawdę ranią cię tylko w grupach.)
(Prości wrogowie, tacy jak ten kruczy czeladnik, nie są zbyt trudni w Czarnym Micie i naprawdę ranią cię tylko w grupach.)

Przynajmniej w przypadku prostych wrogów nie trzeba uczyć się skomplikowanych choreografii. Czasami musisz blokować strzały z dystansu lub unikać ich na czas. Nawet na początku gry nowy, duży wróg pojawia się co 10-15 minut

Black Myth: Wukong bardziej przypomina więcBoss-Rush-Action-Adventure&nbspniż typowego Soulslike’a, w którym poziomy stają się wyzwaniem samym w sobie. Dlatego też deweloperzy sami niechętnie używają tego określenia

Attack is the best defence

Ale jest to zdecydowanie odpowiednie dla bossów. To tutaj system walki naprawdę się sprawdza. W mojej zwinnej małpiej formie noszę tylko laskę, a nie tarczęDlatego parowanie jest możliwe tylko w ograniczonym zakresie– i wcale nie jest łatwe, bo bossowie są zazwyczaj niesamowicie szybcy i walą we mnie z brutalną furią

Jeśli wykonasz perfekcyjny unik, obraz postaci pojawi się na chwilę w ostatnim miejscu, aby odwrócić uwagę bossa. Następnie nadszedł czas, aby uderzyć bossa wszystkim, co masz.

(Perfekcyjne uniki odgrywają ważną rolę w bitwach. Twój wizerunek zmyli przeciwników na krótki czas i będziesz mógł kontratakować)
(Perfekcyjne uniki odgrywają ważną rolę w bitwach. Twój wizerunek zmyli przeciwników na krótki czas i będziesz mógł kontratakować)

Łączenie szybkich i ciężkich ataków wyzwala szczególnie efektywne kombinacje, ale twoja wytrzymałość również stale się wyczerpuje. To samo dotyczy paska zdrowia, jeśli jesteś nieostrożny. Ten ostatni jest przynajmniej częściowo uzupełniany łykiem z dyniowej kolby, którą przyniosłeś ze sobą

Szybkie bitwy rozgrywają się zaskakująco płynnie nawet przy użyciu myszy i klawiatury, ale wszystko jest znacznie płynniejsze z kontrolerem.

Ukrok za krokiem

W wersji demonstracyjnej w ciągu półtorej godziny walczyłem z sześcioma bossami, z których każdy miał własne wzorce ataków i pułapki. Na przykład gigantyczny wilk, który od czasu do czasu wspinał się na dach świątyni, a następnie spadał na mnie ze szczególnie potężnym skokiem. Albo wojownik z głową wilka, który dzierży płonącą lancę &nbspi używa jej do zadawania mi obrażeń od ognia, a także paskudnych cięć.

(Boss z płonącą lancą jest szybki i zwrotny. Jeśli go pokonasz, możesz później ukraść jego formę i użyć jej przeciwko innym przeciwnikom)
(Boss z płonącą lancą jest szybki i zwrotny. Jeśli go pokonasz, możesz później ukraść jego formę i użyć jej przeciwko innym przeciwnikom)

Projekt przeciwników, podobnie jak świat gry, inspirowany jest Chinami i tradycyjną sagą „Podróż na Zachód”. Oprócz bestii napotykam na różnego rodzaju dziwne i fascynujące stworzenia – na przykład niezwykle przerażająco wyglądające gigantyczne niebieskie dziecko lub pozornie śpiących mnichów przy drodze, z których nagle wyłaniają się długie kościste szyje węży.

Niewidziany wcześniej boss również okazuje się (paskudną) atrakcją: smok ukrywa się w sekretnej jaskini, na którą natknąłem się bardziej przypadkowo podczas eksploracji. Chwilę później spada na mnie deszcz piorunów i uderza we mnie potężny ogon. Na początku wydaje się, że nie zada żadnych obrażeń, dopóki nie zauważę pojemników na jego grzbiecie. Uwaga: Istnieją pewne czasy, zaklęcia lub techniki sztabowe dla każdego przeciwnika, które znacznie ułatwiają walkę

Jak trudny będzie Black Myth: Wukong?

Ponieważ Black Myth jest często wymieniane na równi z takimi grami jak Sekiro, to pytanie było dla mnie szczególnie ważne. Jednak według dewelopera, Black Myth pod wieloma względami bardziej przypomina Jedi: Fallen Order niż Sekiro i oferuje bardziej „soulslite’owe” doświadczenie, które można dostosować do własnego typu gracza:

„Projektowaliśmy z myślą o dwóch typach graczy: hardkorowych i casualowych. W grze jest wiele zaklęć i transformacji, których można użyć, aby ułatwić bitwy. Ale hardkorowi gracze mogą się bez nich obejść. […]

Umiejętności i transformacje zostały zaprojektowane w taki sposób, aby można było ich używać do przerywania ataków bossów. Jeśli jesteś pasywny i wycofujesz się, walki są często bardzo trudne. Ale jeśli grasz agresywnie i, na przykład, podpalisz białą wełnę za pomocą pierwszej transformacji bossa, będzie ci znacznie łatwiej. Możesz też użyć zaklęcia czasu, aby go na chwilę zamrozić. „

Kreatywność również powinna być podkreślona, po części dlatego, że główny bohater nie zawsze traktuje siebie całkiem poważnie:

„W 'Podróży na Zachód’ Wukong jest postacią pełną humoru, która nie traktuje siebie zbyt poważnie. Używa różnych sposobów na pokonanie wrogów, a często nawet nie używa przemocy. Chcemy, aby gracze również spróbowali wszystkiego, co możliwe, aby pokonać bossów. „

Ten, kto eksperymentuje, wygrywa

Weźmy na przykład tego paskudnego elektrycznego smoka. Mogę uniknąć jego ataków obszarowych, zmieniając technikę laski. Podobnie jak w Nioh, masz różne opcjez laską w zależności od twojego stylu walki

Podczas gdy zwykły styl opiera się na kombinacji szybkich i ciężkich ataków, istnieje również powolny i potężny wariant, a także taki, który został zaprojektowany z myślą o bardziej defensywnym charakterze. Używam tego ostatniego, aby wspiąć się na moją laskę i zmiękczyć ataki naziemne na dużym obszarze, gdy naciskam przycisk, który normalnie jest zarezerwowany dla ciężkiego ataku.

Dodajzaklęcia i transformacje, które stopniowo odblokowuję po pokonaniu bossów. Mogę ich użyć na przykład do zamrożenia przeciwnika w trakcie ataku. Ponieważ zdolności specjalne mają czas odnowienia, podczas ich używania wymagana jest strategia i wyczucie czasu

Dzięki transformacjom mój bohater staje się wilkołakiem dzierżącym ogniste ostrze. Przydatne, gdy mierzę się z gigantycznym białym wilkiem, który jest podatny na obrażenia od ognia. Jeśli uda mi się go podpalić, walka staje się znacznie łatwiejsza.

Podobnie jak w Elden Ring, „Easy Mode” w Black Myth jest zintegrowany bezpośrednio z rozgrywką Według twórców, chcą oni zmotywować graczy do eksperymentowania ze stylami gry i taktykami, aby ułatwić przeciwnikom rozgrywkę. Z kolei hardkorowcy mogą przyjąć bardzo purystyczne podejście i skupić się wyłącznie na perfekcyjnych unikach i eleganckich parowaniach

Pokonując bossów, stajesz się silniejszy i awansujesz swojego małpiego bohatera. W różnych drzewkach umiejętności możesz ulepszyć i rozwinąć jego laskę, nadać jego atakom więcej mocy lub zwiększyć jego zdrowie i wytrzymałość. Z czasem odblokujesz także nowe zbroje i bonusy

Like a goodie bag

Nawiasem mówiąc, Black Myth nie ma otwartego świata Jednak późniejsze poziomy mają być nieco bardziej przestronne niż ten, w który grałem. Ogólnie rzecz biorąc, eksploracja i odkrywanie są również nagradzane w prostych sekcjach. Dla dewelopera ważne jest, aby zawsze to honorować:

„Jako gracze rozumiemy, jak frustrujące jest podążanie ścieżką i nie znajdowanie niczego. Dlatego dokładamy wszelkich starań, aby zawsze nagradzać graczy sekretami, ukrytymi bossami i nie tylko. „

Mogę to potwierdzić po mojej pierwszej sesji gry. Na przykład, raz natknąłem się przez tajną bramę za wodospadem na wspomnianego tajnego bossa. Skrzynie ze skarbami lub materiałami są również ukryte po drodze – czasami nawet z niespodzianką. Raz, na przykład, chciałem wykopać kwiat i natychmiast wyciągnąłem wroga z ziemi za jego „włosy”. Ojej

(Skrzynie ze skarbami to jedne z najnudniejszych rzeczy, jakie można odkryć po drodze. Ale oczywiście nie chcę zdradzać zbyt wiele)
(Skrzynie ze skarbami to jedne z najnudniejszych rzeczy, jakie można odkryć po drodze. Ale oczywiście nie chcę zdradzać zbyt wiele)

Czasem wrogów można też ominąć alternatywnymi ścieżkami. Jest też przyjazny staruszek, który czasami oferuje mi pomoc. Przed poziomem ze szczególnie dużą liczbą wrogów przekształca mnie w malutką cykadę Oznacza to, że mogę po prostu przelecieć obok wszystkich potworów, dopóki mój pasek transformacji się nie wyczerpie. Według dewelopera, później będzie więcej sytuacji, w których będę mógł biegać wokół wrogów, używając innej formy

Beautiful and clearer than Elden Ring

Niezależnie od tego, w którym zakątku poziomu wyląduję, nie mogę przestać się zachwycać. Ponieważ Black Myth: Wukong wygląda naprawdę fantastycznie dzięki ostrym teksturom, mnóstwu szczegółów i realistycznemu oświetleniu

(Świat gry jest nie tylko niezwykle ładny i szczegółowy, ale także wygląda niesamowicie realistycznie dzięki oświetleniu.)

Kiedy światło pada przez korony drzew na świątynie, przedzieram się przez bambusowy las lub chodzę po wąskich deskach i pozwalam spojrzeniu wędrować po pokrytych mgłą szczytach górskich,Naprawdę czuję się przeniesiony do starożytnych Chin

Pomagają w tym także przerywniki filmowe, którym towarzyszy tradycyjna muzyka i dalekowschodnie dźwięki, wprowadzające mnie w świat bossów, ale także przyjazne spotkania, jak to ze staruszkiem, który mi pomaga.

W przeciwieństwie do Elden Ring i podobnych gier, w których trzeba mozolnie wyłapywać większość fragmentów fabuły, Black Myth ma oferować bardziej filmową, przejrzystą historię, jak twierdzą deweloperzy w wywiadzie:

„Cała gra jest napędzana przez historię. To nie jest otwarty świat, historia jest bardzo liniowa i jasna. Istnieją różne rozdziały i poziomy, w których można eksplorować i znajdować misje poboczne. Każdy boss ma swój profil i można przeczytać historię jego życia. Chcemy, aby gracze byli poruszeni historią i pamiętali postacie po zakończeniu gry. „

Chociaż Black Myth: Wukong bardziej przypomina przygodową grę akcji, zawierać będzie również elementy fabularne Na przykład poprzez decyzje podejmowane w opcjonalnych misjach pobocznych i głównej fabule. Jednak według twórców, nie będzie można wprowadzać żadnych większych zmian w oryginalnej fabule „Journey to the West”.

Nie miałem jeszcze okazji jej zobaczyć ani w nią zagrać. Większość klimatycznej, dopracowanej w najdrobniejszych szczegółach i niesamowicie wyglądającej części, którą deweloperzy pokazali w Londynie, można było zobaczyć już na zeszłorocznych targach Gamescom.Nie wiadomo jeszcze, czy reszta gry dorówna tej części, która została idealnie dobrana i zoptymalizowana dla prasy i spółki. Chciałbym zobaczyć i wypróbować inne części gry tak krótko przed premierą

W dodatku dopiero się okażejak dobrze zasada boss rush może utrzymać Black Myth w dłuższej perspektywie Soulslikom sprzyja również fakt, że sam świat jest tak niebezpieczny i zróżnicowany, nieustannie stawiając mnie przed nowymi problemami i wyzwaniami. Ponieważ zwykli wrogowie stawiają tutaj tak niewielki opór, istnieje znacznie większe ryzyko, że po prostu się spieszymy i zostawimy wiele na później – lub sekcje między bossami staną się obowiązkiem

W wersji demonstracyjnej tempo jednak działa. Jak dotąd Black Myth: Wukong oferuje eleganckie i ładne polowanie na bossów z ogromnymi, zabawnymi walkami i dużym potencjałem na więcej. Jeśli reszta gry będzie równie przekonująca podczas premiery na PC i PS5 20 sierpnia 2024 roku (wersja na Xbox Series pojawi się nieco później), nie tylko fani Soulsów mogą przygotować się na atrakcję.

Editor’s verdict

Wciąż pamiętam pierwsze zwiastuny Black Myth i to, jak skrupulatnie analizowałem każdą minutę na potrzeby mojej zapowiedzi. Patrz, możesz się transformować! Możesz uleczyć się butelką po dyni! I spójrz na to combo i to zaklęcie! Wiele z tego się sprawdziło, niektóre są zupełnie inne. Ale najbardziej zaskakujące dla mnie jest to, jak dopracowane jest demo. Deweloperzy zdecydowanie nie chcieli pozostawić niczego przypadkowi. Black Myth nie tylko wygląda fantastycznie, ale także gra niesamowicie płynnie. Każdy unik jest na miejscu, każdy cios jest potężny.

Tak więc to, co widziałem i grałem, jest już przekonujące. Wciąż jednak pozostaje kilka pytań bez odpowiedzi. Jestem szczególnie ciekawy fabuły, zadań i decyzji, ale także tego, jak będą wyglądały późniejsze walki z bossami, gdy będę miał do dyspozycji więcej umiejętności i technik. Czy ta sama strategia zawsze zadziała? Czy będzie zbyt łatwo, jeśli użyjesz wszystkiego? A może zawsze będą nowe, kreatywne rozwiązania, które sprawią, że każdy boss będzie ekscytujący i wyjątkowy na swój sposób?

Cieszycie się na Black Myth czy sceptycznie podchodzicie do przygodowej gry akcji z Chin? Dajcie znać w komentarzach!