Czy Gran Turismo warto zobaczyć w kinie? Pierwsze recenzje nie wróżą nic dobrego

0
270

Czy warto zrobić adaptację gry? Spojrzenie na pierwsze prasowe recenzje wyścigowej akcji nie daje nadziei

10 sierpnia 2023 roku Gran Turismo® wejdzie na ekrany kin. Reżyserem filmu jest Neill Blomkamp, najbardziej znany z fantastycznego filmu science-fiction Dystrykt 9. Przed kamerą staną między innymi David Harbour (Stranger Things, Czarna Wdowa) i Orlando Bloom (Władca Pierścieni, Piraci z Karaibów).

Adaptacje gier do dziś cieszą się raczej złą reputacją i Gran Turismo prawdopodobnie tego nie zmieni. Pierwsze doniesienia prasowe malują mieszany obraz. W serwisie (Rotten Tomatoes) film ma obecnie ocenę zaledwie 58 procent, która opiera się na 43 recenzjach.

Co jest chwalone? Co jest krytykowane?

Przeczesaliśmy dla Was recenzje i sprawdziliśmy, które aspekty filmu wciąż zbierają pochwały, a które kompletnie zawodzą. Wybraliśmy również kilka szczególnie chwytliwych cytatów.

Dobra akcja wyścigowa z wiernością szablonowi gry:Jedna rzecz, która szybko staje się jasna z pozytywnych głosów. Na torze Gran Turismo nie wydaje się robić wiele złego. Sceny wyścigów są świetnie zainscenizowane i przyjemnie się je ogląda.

Jak pisze Cameron Frew z (Dexerto):

Gran Turismo to nowe Days of Thunder: szybka akcja, nijaki scenariusz, a i tak zwycięzca. Ka-chow.

Również Owen Gleiberman z (Variety):

On [film] ma spontaniczny humanistyczny wdzięk, a sekwencje wyścigów, które dominują w filmie, ponieważ są prawdziwą historią, którą opowiada, są oszałamiająco wyreżyserowane i zmontowane.

Płaska fabuła, słabe postacie, reklama gry:Tak mniej więcej można podsumować negatywną stronę komentarzy prasowych. Ci, którzy oczekują tutaj głębi, wydają się być rozczarowani. Co więcej, według niektórych krytyków film jest tak bezduszny, że wygląda jak droga pełnometrażowa reklama.

Nick Schager z (The Daily Beast)ujął to tak:

Apart from the great racing sequences, the film is so clichéd and unimaginative that it makes the source material seem profound in comparison.

Alistair Ryder z (Looper.com)Blows the horn on the advertising accusations:

An embarrassing low point in a year already notorious for the number of barely concealed commercials that have landed on our screens.

At the end of the day, only one thing will help: you’ll have to make your own mind. Jeśli pójdziesz do kina 10 sierpnia i zobaczysz film, możesz zostawić nam swoją opinię w komentarzach: Czy film był naprawdę tak przeciętny, czy też czułeś się bardzo dobrze bawiony? Z niecierpliwością czekamy na Twoją opinię!