Dark and Darker: Pierwsze 100 tysięcy graczy na Steamie, teraz nalot policji na studio

0
243

Wielka średniowieczna nadzieja akcji Dark and Darker miała być kolejnym hitem Steam. Teraz nastąpił nalot policji na dom deweloperów

Dark and Darker zapowiada się na kolejną wielką indie hype’ową grę na Steamie. Dungeon crawler skupia się na walkach PVP z rycerzami, łotrzykami i magami, którzy muszą przekradać się przez mroczne lochy w najlepszym stylu Escape From Tarkov, zbierać łupy i znaleźć punkt ekstrakcji na końcu ze swoimi łupami.

Po czterech ogromnie udanych playtestach, w których ponad 100 tysięcy graczy było jednocześnie online, koreańskim deweloperom grożą teraz problemy prawne.Według doniesień medialnych, w studiach doszło nawet do pierwszego przeszukania domów.

To właśnie stoi za operacją policji

Co się stało?Jak (Yonhap News)doniesiono, miał miejsce nalot policji na siedzibę korporacji Ironmace Studios w południowokoreańskim mieście Seongnam.

Dlaczego to się stało?Studio jest oskarżone o kradzież danych przez wydawcę Nexon. Wielu pracowników studia, w tym prezes Ironmace, Seung-ha Park, pracowało wcześniej jako deweloperzy w Nexonie.

W tym czasie Park rzekomo wyciekł pliki i aktywa gry, a niedługo potem zrezygnował z pracy w Nexon wraz z większością zespołu Project P3. Z powodu wycieku i braku deweloperów, Nexon musiał zamknąć grę.

Dark and Darker, które faktycznie wykazuje duże podobieństwo do Project P3, jest podobno przez Nexon oparte na skradzionych plikach. Jeszcze w 2021 roku wydawca złożył skargę o nieuczciwą konkurencję.

Ironmace tymczasem zaprzecza wszelkim zarzutom, że wszystkie atuty Dark and Darker zostały stworzone we własnym zakresie lub zakupione z Unreal Store.

Co dalej? Według Yonhap News, nalot miał miejsce 8 marca 2023 roku. Mówi się, że policja porównuje teraz uzyskane dane z danymi dotyczącymi Project P3, które wyciekły do władz przez Nexon.

Obecnie Dark and Darker planuje ostatni, piąty playtest na przyszły miesiąc. Po tym czasie dungeon crawler ma wejść do Early Access na Steamie. Czy tak się stanie, czy też władze ukrócą działania deweloperów, pozostaje niewiadomą.