Deathloop nie ma co-opa – Jak nadal możecie grać razem i mieć więcej zabawy

0
1301

Oprócz innowacyjnego PvP, strzelanka Deathloop nie posiada trybu kooperacji. Ale nadal możecie grać razem i ułatwiać sobie życie.

Kody do drzwi, promienie laserowe, pistolety, puste baterie, kamery czy sterty wrogów: Deathloop to tor przeszkód pełen pułapek, które mają powstrzymać ciekawskich graczy przed robieniem dokładnie tego, o co chodzi w strzelance Arkane – eksploracji i odkrywaniu jej sekretów.

Nasz bohater Colt nie musi liczyć na żadną pomoc. Nie tylko wszyscy mieszkańcy Blackreef są do nas wrogo nastawieni. Inni gracze mogą również infiltrować nasze poziomy jako zabójczyni Julianna i aktywnie na nas polować.

Ale nie muszą. Ponieważ Deathloop kładzie również duży nacisk na ogromną swobodę w multiplayerze: kto chce, może połączyć siły w rundach PvP i wspólnie pokonywać wyzwania. Wyjaśniamy, jak to działa i na jakie pułapki trzeba uważać.

Jak działa multiplayer?

Jedno euro do porównywarki Dark Souls, ale multiplayer Deathloopa działa jak Dark Souls! Przynajmniej tak jak inwazja w PvP. Jako Julianna, najeżdżasz na pętlę czasową innych coltów i chcesz zepsuć ich trasę. Możesz to zrobić od razu po ukończeniu kursu, po dwóch do trzech godzinach.

Jeśli następnie wybierzesz Juliannę w menu startowym, po krótkiej sekwencji wprowadzającej możesz utrudnić życie innym graczom, jeśli ustawili opcję „online” lub „dla przyjaciół”. Możesz jednak odwiedzić gracza tylko raz w pętli czasowej i tylko w poziomach z Wizjonerami, czyli wysoko postawionymi celami w strzelance zabójcy.

Jak grać w kooperacji?

Aby zagrać w Deathloop w kooperacji, będziecie musieli trochę pokombinować, bo oczywiście nie ma do tego żadnych ustawień. Dołącz do znajomych jako Julianna, która otworzyła grę tylko dla przyjaciół, lub aktywuj tryb online samodzielnie w menu i wybierz misję – najlepiej taką, w której chciałbyś uzyskać pomoc. Nie zapomnij, że Julianna może dołączyć tylko na warunkach opisanych powyżej.

Co muszę mieć na uwadze?

Julianna nie musi atakować Colta. Jeśli to zrobisz, będziecie mogli wspólnie odkrywać kolejne poziomy. Szczególnie jako zabójca wroga masz też kilka zalet. Przynosi ona własny arsenał broni i umiejętności, które mogą sprytnie uzupełniać umiejętności Colta – na przykład, jeśli weźmie on Nexus, który przykuwa wrogów, oraz swój teleport, jego partnerka może nadal miotać wrogami za pomocą Carnesii.

Ponadto nikt nie atakuje Julianny, dopóki ta nie zachowuje się agresywnie. Dlatego w jej roli zwiad i likwidacja wrogów jest dziecinnie prosta. Jednak jest też kilka problemów, do których trzeba się przyzwyczaić:

– Friendly Fire: Ponieważ multiplayer ma być PvP, Julianna i Colt mogą się nawzajem ranić. Unikaj więc używania umiejętności i broni przeciwko sobie

– Tylko jedno życie: W przeciwieństwie do Colta, napastniczka nie może się ożywić. Jeśli zostanie zabita, to koniec poziomu, a nawet całej pętli. Więc postępuj ostrożnie!

– Jedna wizyta na pętlę czasową: Teoretycznie kilku graczy może odwiedzić Cię jako Juliannę w jednej pętli. Jednakże, dany przeciwnik może dołączyć tylko raz. Możesz więc odtworzyć maksymalnie jedną misję razem w jednej pętli

– Julianna idzie z pustymi rękami: Jako przeciwnik, odblokujesz nowe bronie i umiejętności tylko wtedy, gdy skutecznie upolujesz Colta. Jeśli chcecie razem ukończyć misję, Colt musi przeżyć, a Julianna musi zrezygnować z sukcesu

What makes the unwanted co-op so cool

Więc po co w ogóle bawić się razem w Deathloop? Krótka odpowiedź: ponieważ łączy w sobie mocne strony kooperacji z dreszczykiem emocji PvP. To coś, czego rzadko się doświadcza w innych okolicznościach. Na przykład, spotykamy się w Karls Bay. Colt skrada się, podczas gdy Julianna bada sytuację i usuwa wrogów, którzy zbytnio zbliżają się do Colta. Wrogowie nie wiedzą, co się z nimi dzieje, ponieważ zabójca jest po ich stronie.

Przybywając do kryjówki Visionary Harriet w magazynie, Colt teleportuje się przez laserową barierę, aby wykończyć znajdujący się za nią cel. Odwraca się plecami do Julianny, która nagle zasypuje go pociskami. Colt umiera i zdaje sobie sprawę, że popełnił wielki błąd. Kooperacja może bowiem w każdej chwili zmienić się w śmiertelnie niebezpieczną grę w kotka i myszkę; jeśli będziesz zbyt ufny, stracisz wszystko w niewłaściwym momencie.

Julianna z każdym zwycięstwem poszerza swój arsenał, by jeszcze lepiej polować i zabijać Colta - lub jeszcze skuteczniej mu pomagać, jeśli tego właśnie chcesz.
Julianna z każdym zwycięstwem poszerza swój arsenał, by jeszcze lepiej polować i zabijać Colta – lub jeszcze skuteczniej mu pomagać, jeśli tego właśnie chcesz.

Innym razem, na przykład, Julianna używa swojej zdolności transformacji i przybiera twarz normalnego Eternalista, podczas gdy on nosi jej twarz. Colt biegnie niespodziewanie w kierunku fałszywej Julianny, a potem nagle znajduje się między nią a prawdziwym zabójcą w przebraniu, z których oboje celują w niego.

Dzięki temu co-op tworzy podobną dynamikę do Among Us and co: możesz pomóc swoim przyjaciołom, ale możesz też ich oszukać i zrobić z multiplayera grę umysłową.

Jeśli Julianna i Colt od razu rzucają się sobie do gardeł w Deathloopie, to mecz PvP szybko się kończy i przez to trochę otrzeźwia. Mało komu chce się co kilka minut szukać nowej gry, żeby pograć trochę w PvP. Jeśli będziecie razem eksplorować, likwidować wrogów i poznawać poziomy, aby pomóc sobie nawzajem w drodze do zwycięstwa lub złapać drugą osobę w pułapkę w ostatniej sekundzie, zyskacie o wiele więcej z multiplayera. Aby dowiedzieć się, co Deathloop ma do zaoferowania pod względem rozgrywki, fabuły i nie tylko, przeczytaj naszą recenzję.

Deathloop is not what you expected – and that’s a good thing