Dune: Przebudzenie może sprawić, że zachwycę się gatunkiem, którego od lat unikam.

0
413

opinia: Vali nie lubi survivalu ani MMO. Nie może jednak obejść się bez Dune: Awakening. Dune i Survival idą ze sobą zbyt dobrze, by mógł zignorować nadchodzącą grę Funcomu.

Kocham Diunę.Żeby być sprawiedliwym, zawdzięczam to w całościdesce Denisa Villeneuve”a w postaci blockbusterowego filmu osadzonego w 2021roku. Wcześniej nie mogłem się zachwycić ani filmową adaptacją Davida Lyncha, ani serią powieści Franka Herberta. Dla mnie (oczywiste) problemy obu wersji epopei sci-fi przeważają nad ich problemami.

Jako absolutny strategiczny noob, nie zapuszczałem się w imponujący wachlarz adaptacji gier, jakie Dune ma od 1992 roku. Jednak na początku 2022 roku moje uszy się uwypukliły. Funcom ogłosił, że po Spice Wars pracują nad kolejną grą z serii Dune, tym razem w innym gatunku:Survival.

Ktokolwiekczytał moją zapowiedź projektu Terminator/Survival Teysonawie co potrafię zrobić z tym gatunkiem. Spoilery: Wcale nie tak dużo. Na targach gamescom 2022 Funcom ujawnił właśnie nazwę, pierwszy trailer i kolejny ważny szczegół dotyczący nowej gry Dune:Dune: Awakeningbędzie nie tylko grą survivalową, ale także survivalowym MMO.

Podwójnie zła wiadomość dla mnie, nie lubię grać ani jednym ani drugim. Mimo to nie mogę przejść obojętnie obok Dune: Awakening. Bo gatunek po prostu zbyt dobrze pasuje do szablonu, żebym mógł zignorować grę.

Jaką grą będzie Dune Awakening?

Pozwólcie, że najpierw streszczę gołe fakty dotyczące Dune: Awakening i wyjaśnię, nad jaką grą Funcom obecnie pracuje i tak:

  • Dune: Awakening będzie survivalowym MMO z otwartym światem.
  • Premiera gry przewidziana jest na PC, Playstation 5 oraz Xbox Series X/S.
  • Obecnie nie ma daty premiery, nie podano również przybliżonych ram czasowych.
  • Oprawą gry Dune: Awakening jest oczywiście pustynna planeta Arrakis, na której przede wszystkim walczę o przetrwanie, ale także z innymi graczami, a nawet gigantycznymi kanarkami.
  • Jak zwykle w przypadku gatunku survival, buduję swoje schronienie w potężną bazę. Do mojej dyspozycji mają być również pojazdy i samoloty (jak np. Ornithopter), którymi nie tylko pędzę przez Arrakis, ale również toczę bitwy z innymi graczami.
  • Woda i przyprawy to dwa zasoby, które są niezbędne do przetrwania. Muszę więc utrzymywać garnitur gorzelniany w ruchu, gdy będę handlował lub wzmacniał zmysły narkotykiem/spicerem/paliwem.
  • Lonerzy mogą mieć ciężko na Arrakis. Dlatego ważną rolę odgrywają frakcje, do których mogę dołączyć i u boku których (mam nadzieję) przejmę dominację na pustynnej planecie. Jak dokładnie będzie to działać, na razie nie wiadomo
  • Deweloper Funcom wie co nieco zarówno o gatunku survival, jak i adaptacji licencji filmowych. W końcu jedną z ich najwybitniejszych gier do tej poryjest Conan Exiles.

(Chcesz się przejechać na robaku? To właśnie obiecuje pierwszy zwiastun Dune: Przebudzenie)
(Chcesz się przejechać na robaku? To właśnie obiecuje pierwszy zwiastun Dune: Przebudzenie)

Tak wygląda pierwszy zwiastun: Na Gamescom 2022 podzielono się również pierwszym kinowym zwiastunem Dune: Awakening, po wcześniejszych zaledwie kilku concept artach. Nowy zwiastun gry pokazuje tajemniczą postać (być może nawet samego Paula Atrydę) w stroju gorzelnika Fremena, którego oczy świecą jasnoniebiesko od spożycia Spice.

No i oczywiście nie można pominąć obowiązkowego pojawienia się kanapowca, który ucztuje na narzędziu żniwnym Harkonnenów i być może-Paul Atryda zamachnie się na grzbiet ogromnego potwora. Całemu wydarzeniu towarzyszy podkładanie głosu pod nauki Bene Gesserit, że strach zabija umysł i tak dalej. Znasz ten cytat.

Największy moim zdaniem smaczek
: Przebudzenie czerpie w swoim tytule z niesamowicie dobrze zrobionego projektu tytułowego filmu fabularnego Denisa Villeuve. Cztery nawiasy tworzące cztery litery słowa Dune są w moich oczach uosobieniem „sexy”. Najlepiej po prostu samemu rzucić okiem na zwiastun:

Dlaczego czekam na nią z niecierpliwością mimo gatunku

Jak już wspomniałem, naprawdę nie jestem fanem gatunku survival. Gry wideo muszą mnie relaksować, a naprawdę rzadko udaje mi się to z tytułami survivalowymi. Już teraz udaje mi się odpowiednio odżywiać i utrzymywać mieszkanie w czystości w realnym życiu raczej źle niż dobrze. Próbując to robić przed ekranem czuje się niemalże obłudnie, ale przede wszystkim jak praca.

Oczywiście nie oznacza to, że mogę coś zrobić tylko z absolutnie spowolnionymi grami typu Journey, A Short Hike, Animal Crossing i tym podobne – nawet jeśli te tytuły mają swój urok. Czasami najlepiej schodzi mi się przy takich grach jak Doom, Bayonetta, Resident Evil czy Mortal Kombat. A te nie do końca krzyczą relaksem.

W przypadku Dune: Awakening sprawę komplikuje fakt, że to nie tylko gra survivalowa, ale od razu survivalowe MMO. Jako ktoś, kto ma tendencję do unikania tytułów multiplayer, nie jest to taka dobra wiadomość. Jednak Funcom naprawdę zmarnowałby spory potencjał, gdyby nie zrobił z najnowszej adaptacji Dune czegoś w stylu massively multiplayer online.

(Dołączyć do Atrydów lub Harkonnenów czy stworzyć własne frakcje? Co dokładnie jest planowane w Dune: Awakening obecnie nie wiadomo. Image Source: Warner Bros. Entertainment)
(Dołączyć do Atrydów lub Harkonnenów czy stworzyć własne frakcje? Co dokładnie jest planowane w Dune: Awakening obecnie nie wiadomo. Image Source: Warner Bros. Entertainment)

Przecież w opowieści o Diunie mamy do czynienia z zawiłą grą intryg pomiędzy licznymi przeciwnymi domami i frakcjami, które zmagają się ze sobą o supremację nad Arrakis, a tym samym kontrolę nad Rzeką Przyprawy. Jeśli Dune: Awakening stanie się tak wyrafinowane i złożone jak na przykład Eve Online, istnieje potencjał dla samej społeczności, by opowiedzieć najbardziej ekscytujące historie o walce między Atrydami, Harkonnenami, Fremenami i innymi.

Nie muszę chyba długo tłumaczyć, że survival – obok strategii – pasuje do Diuny jak ulał. Pustynna planeta Arrakis jest skrojona na miarę przedstawiciela tego gatunku i szczerze mówiąc, byłem wręcz zaskoczony, że nikt przed Funcomem nie wpadł na ten pomysł.

Do premiery Dune: Awakening, która obecnie jest jeszcze zapisana w gwiazdach, będę musiał przeskoczyć swój cień i zapuścić się w nie jeden, a dwa gatunki, których naprawdę nie jestem fanem. Do tego czasu będę musiał pozbyć się strachu przed nim, bo jak wiadomo, strach zabija umysł. Nie, dzięki. Będę tego potrzebował.

Editor”s verdict

Powinienem był się spodziewać, że Dune Awakening będzie nie tylko grą survivalową, ale survivalowym MMO. Wszystko inne miałoby niewielki sens z dala od gatunku strategii. Być może przepuściłbym grę melee z elementami stealth i nastawieniem na dźganie. Gdybym jeszcze mógł podejmować decyzje o daleko idących konsekwencjach dla dalszego przebiegu historii, to faktycznie mogłaby powstać spójna koncepcja całościowa.

Ale jeśli mam być szczery, to Dune survival MMO jest po prostu bardziej logiczną konsekwencją. Poza tym zdecydowanie nie życzę sobie powrotu do czasów, gdy z dość dużej ilości licencji wyciskano strzelankę. Czy to Transformers, Terminator czy nawet Harry Potter. Czy ostatecznie zagrzeję miejsce w Dune Awakening, pozostaje oczywiście do przewidzenia. W końcu Funcom pokazał już wprawę w tym gatunku przy Conan Exiles. A jako dość młody fan epopei Dune, mam prawo przeskoczyć własny cień. Może w końcu nadszedł czas, żebym ściągnął Spice Wars …