Echoes of Wisdom: Zelda podbija scenę z problemami technicznymi

0
2

W zeszłym tygodniu Nintendo otworzyło nowy rozdział w legendarnej serii Zelda z The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom. Po raz pierwszy od początku lat 90. w centrum uwagi znalazła się księżniczka Zelda, która musi uratować królestwo Hyrule przed tajemniczym zagrożeniem. Chociaż społeczność graczy jest w dużej mierze pozytywnie nastawiona do tego tytułu, problemy z wydajnością powodują frustrację.

Historia i tło

Kiedy przychodzi do ratowania Hyrule, fani zawsze wcielali się w rolę dzielnego bohatera Linka. Ten jednak znika wraz z innymi mieszkańcami królestwa przez tajemnicze pęknięcia. Teraz to Zelda musi uratować królestwo

Towarzyszy jej tajemnicza wróżka o imieniu Tri, która obdarza ją magicznymi zdolnościami. Tri Wand, która umożliwia Zeldzie tworzenie echa przedmiotów, a nawet potworów. Pozwala to księżniczce nie tylko wygrywać bitwy, ale także rozwiązywać zagadki iodkrywać Hyrule

Najważniejszym elementem gry jest rozbudowana i zmodyfikowana wersja Hyrule, która przypomina takie klasyki jak A Link to the Past. Echoes of Wisdom wnosi jednak do serii powiew świeżości w postaci nowych wyzwań i większych obszarów. Jednocześnie fani mogą spodziewać się znajomych lokacji w nowej odsłonie. Należą do nich Pustynia Gerudo i Bagna Phirone. Lochy wypełnione potworami i bossami również świętują swój powrót w tytule.

Ciemna strona Echoes of Wisdom

Jakkolwiek ekscytująca jest rozgrywka i nowe zdolności Zeldy, Echoes of Wisdom cierpi na spore problemy z wydajnością, które już w momencie premiery wywołały dyskusje. Analiza techniczna Digital Foundrypokazuje, że liczba klatek na sekundę często ulega znacznym wahaniom – szczególnie w Overworld. Liczba klatek na sekundę może spaść nawet do 30 FPS w niektórych momentach, co prowadzi do zauważalnych spadków płynności gry, zwłaszcza podczas pełnych akcji walk z bossami. Problemy te mocno przypominają remake Link’s Awakening, który również borykał się ze słabościami technicznymi. Szczególnie rozczarowujące jest to, że pomimo pierwszej aktualizacji, niedociągnięcia te nie zostały jeszcze naprawione.

Nadszedł czas na nową generację przełączników

NaMetacriticrecenzje również malują ambiwalentny obraz. Z imponującym wynikiem 87 punktów (Metascore) i 8,7 punktów (User Score), Echoes of Wisdom otrzymuje wiele słów pochwały. Dotyczy to zwłaszcza innowacyjnej mechaniki gry i odważnej decyzji o umieszczeniu Zeldy w centrum jako grywalnej bohaterki. Wiele recenzji entuzjastycznie odnosi się do swobody twórczej, jaką zapewniają umiejętności Zeldy i Trójręki. Zdolność do naśladowania obiektów, a nawet potworów, sprawia, że łamigłówki są odświeżane i rozwiązywane na różne sposoby.

Jednak techniczna wydajność Echoes of Wisdom jest krytykowana w większości recenzji. Zwłaszcza w gorączkowych scenach i w otwartym świecie wrażenia z gry cierpią z powodu wahań liczby klatek na sekundę. Jakość grafiki, która waha się między 1080p w trybie zadokowanym i 720p lub 480p w trybie przenośnym, również wywołuje niezadowolenie wśród graczy. Problemy te rodzą pytanie, czy nadszedł czas na nową generację sprzętu od Nintendo. Plotki na ten temat krążą już od jakiegoś czasu.
Pomimo niedociągnięć technicznych, The Legend of Zelda: Echoes of Wisdom okrzyknięto kolejną udaną odsłoną serii. Kreatywna swoboda i świeża rozgrywka możliwa dzięki nowym zdolnościom Zeldy sprawiają, że gra jest niezapomnianą przygodą. Pozostaje jednak mieć nadzieję, że Nintendo wkrótce przedstawi rozwiązania problemów technicznych – bo Zelda zdecydowanie zasługuje na płynną rozgrywkę.