Warsztat Wurbelfitza. Tak nazywa się nowe rozszerzenie do Hearthstone, które ukaże się 19 marca. GlobalESportNews po raz kolejny ma zaszczyt zaprezentować pięć wcześniej niewydanych kart Łowców Demonów. Czy Illidan powróci do meta?
Wraz z najnowszym rozszerzeniem „Warsztat Wurfblitza”, deweloper Blizzard sięga głęboko do swojego worka sztuczek… przepraszam – pudełka z zabawkami.
Nowo zapowiedziany zestaw kart jest pełen miniaturowych figurek, cudownych narzędzi i magicznych gadżetów połączonych na łącznie 150 kartach, które nadają karczmie kolorowy, świąteczny wygląd, aby uczcić dziesiątą rocznicę Hearthstone.
Zwiedzaj Warsztat Whizbanga z zespołem Hearthstone! pic.twitter.com/cSFOfKxfZA
– Hearthstone (@PlayHearthstone) 13 lutego 2024
Jak zwykle, każda z jedenastu klas postaci otrzyma łącznie dziesięć nowych kart. Po raz kolejny GlobalESportNews ma zaszczyt ekskluzywnie zaprezentować pięć z tych kart w przypadku Łowcy Demonów
Any more to come besides support?
Zaczyna się od nieumarłego stronnika za 2 many o nazwie Duch Drużyny, który ma statystyki 0/3 i skrada się w pierwszej turze po zagraniu. W zamian daje bohaterowi stałe +2 do ataku, dopóki pozostaje na polu
Poza faktem, że Team Spirit ma pewien ukryty czynnik drwiny, który odbiera przeciwnikowi dodatkowy atak +2 w jego turze, nie ma wiele dobrego do powiedzenia na temat nowej karty. Łowca Demonów ma po prostu zbyt wiele lepszych kart, które zapewniają mu zarówno atak, jak i zwykle inny efekt uboczny, taki jak dobranie karty lub coś podobnego. Gdyby Illidan faktycznie musiał w pewnym momencie skorzystać z Ducha Drużyny, byłby to po prostu znak, że pula kart Łowcy Demonów jest w wyjątkowo kiepskim stanie.
Kolejny stronnik również nie zwala z nóg, ale wydaje się być przynajmniej częściowo przydatny. Mowa o Balleberze. Kolczasty stronnik wątroby za 4 mana ze statystykami 3/3, słowem kluczowym drenaż życia oraz efektem okrzyku bojowego i grzechotki śmierci, który zadaje 3 obrażenia przeciwnikowi z najniższym poziomem życia.
4 many za gwarantowane 6 pkt. obrażeń, co przekłada się na 6 pkt. życia dla gracza, to mocna karta. Balleber może również działać jako miękki removal. W zależności od tego, czy pojawi się talia dla Łowcy Demonów oparta na Grzechotce Śmierci i/lub efektach kontrolnych, Balleber z pewnością znajdzie dla siebie miejsce.
Ocena: 6/10
Dzisiejsze ujawnienia Whizbang’s Workshop Demon Hunter obejmują Magtheridon, Unreleased!
Oczyść planszę w oczekiwaniu na jego debiut. pic.twitter.com/dC8fk4omjH
– Hearthstone (@PlayHearthstone) 4 marca 2024
Kolejna karta również zawiera efekt wysysania życia: Workshop Accident to zaklęcie demona za 4 many, które zadaje 5 obrażeń stronnikowi i wysysa nadmiar obrażeń sąsiednim stronnikom. Jeśli zagrasz to zaklęcie jako kartę zewnętrzną, zyskuje ono drenaż życia.
Jest to dobra karta, która w najlepszym przypadku zmiata z pola trzech wrogich stronników i jednocześnie zapewnia ci dziewięć nowych punktów życia. Jest to jednak raczej karta dla kontrolowanych, wolno grających talii. Archetyp, z którego Łowca Demonów niekoniecznie jest znany w momencie pojawienia się w Hearthstone.
Wniosek: 6/10
Klasa postaci widzi na czerwono
W najnowszym rozszerzeniu Blizzard przywraca kilka znanych z przeszłości mechanik. Należą do nich tak zwane „Kamienie Zaklęć”, które można stopniowo ulepszać za pomocą określonych akcji. W przypadku Łowcy Demonów są to opale zaklęć Kamień zaklęć za 2 mana, który pozwala graczowi dobrać kartę, gdy go zagrywa.
Jeśli opal zaklęć zostanie zaatakowany dwa lub cztery razy, gdy znajduje się na ręce gracza, liczba kart dobranych za pomocą kamienia zaklęć wzrasta najpierw do 2, a następnie do 3. Opal zaklęć jest zatem użytecznym, choć raczej mało spektakularnym mechanizmem dobierania kart dla łowcy demonów.
Wniosek: 8/10
Ostatnia z prezentowanych tu kart jest również najbardziej ekscytująca: zaklęcie za 1 manę o nazwie Red Card, które sprawia, że stwór przeciwnika staje się nieaktywny na dwie tury. Zasadniczo jest to niezwykle tani hard removal, który nie musi spełniać żadnych warunków, aby zostać zagrany, a zatem może być odpowiedzią na wszystko, czego nie można natychmiast rozwiązać.
Irytujący stronnik z drwiną, który uniemożliwia Łowcy Demonów zadanie decydującego ciosu? Czerwona karta!
Tytan, który całkowicie wymyka się spod kontroli, jeśli zbyt długo pozostanie na boisku? Czerwona kartka!
Istnieją niezliczone przykłady, w których nowe zaklęcie może być mile widzianą, natychmiastową pomocą. Zwłaszcza dla postaci, która jest znana z grania archetypami talii, które początkowo zatrzymują przeciwnika na zawsze, zanim zniszczą go jednym, ukierunkowanym ciosem.
Podsumowanie: 8/10