Elon Musk kupuje Twittera – oto jego plany

0
481

Najbogatszy człowiek na świecie od dłuższego czasu ma oko na platformę społecznościową Twitter. Teraz próba zakupu wreszcie się powiodła. Za ogromną sumę 44 miliardów dolarów szef Tesli kupił serwis krótkich wiadomości i ma już jasne wizje.

Biały ptak na niebieskim tle – każdy zna ten symbol, wielu ma nawet konto. Od momentu powstania w 2006 r. serwis krótkich wiadomości Twitter stał się ważną platformą wymiany szybkich wiadomości. Usługa ta jest szczególnie popularna w branży gier komputerowych.
Miliarder Elon Musk, który ma 84,7 miliona zwolenników, również jest wielkim fanem platformy. Po zakupie udziałów w platformie przedsiębiorca marzył o czymś więcej: o tym, by stać się jej właścicielem. To jednak wzburzyło zarząd, który zawetował zakup. W zeszłym tygodniu Muskowi udało się jednak przekonać do swoich planów nie tylko akcjonariuszy, ale także zarząd firmy. Musk nabył platformę za 54,20 USD za akcję. Aby uzyskać tę kwotę, musiał również zwrócić się do różnych instytucji finansowych o pożyczkę, ponieważ jego majątek opiera się głównie na posiadaniu akcji.

Przyszłość Twittera

Na Twitterze Elon Musk ogłosił już swoje wizje dotyczące przyszłości platformy. Z jednej strony chciał bronić wolności słowa na platformie, na przykład poprzez ponowne przyznanie dostępu do platformy Donaldowi Trumpowi. Były prezydent został usunięty z Twittera po tym, jak za pośrednictwem serwisu krótkich wiadomości wezwał do szturmu na Kapitol. W tym kontekście Musk zamieścił niedawno tweeta o następującej treści: Mam nadzieję, że moi najwięksi krytycy pozostaną na Twitterze. Bo na tym właśnie polega wolność słowa.
Ponadto Musk planuje zakazać korzystania z Twittera przez boty spamujące i zezwolić na uwierzytelnianie tylko prawdziwym ludziom.

Możesz myśleć o Elonie Musku, co chcesz. Trzeba jednak bez zazdrości uznać jego wpływ na współczesny świat. To, co najbogatszy człowiek na świecie zamierza zrobić, udaje mu się zrobić.