F1 22 w teście: gorący kandydat do tytułu wyścigowej gry roku

0
421

Codemasters wkracza w następną generację Formuły 1 i jest zmuszony do zrobienia wielu rzeczy inaczej niż jego poprzednik. Ma to swoje wady i zalety.

Nowy rok, nowa gra F1 od Codemasters. Można by pomyśleć, że to rutyna. Ale daleko od tego! Podczas gdy poprzednie odsłony koncentrowały się na ostrożnej optymalizacji, EA Sports F1 22 oferuje cały szereg istotnych innowacji. Jest to jednak spowodowane nie tyle manią innowacyjności twórców, co raczej rzeczywistą Formułą 1, która od tegorocznego sezonu działa w oparciu o nowe przepisy techniczne, czego efektem są całkowicie odnowione bolidy.

Codemasters musiało wprowadzić te samochody i ich nowe właściwości jezdne do gry z wielką dbałością o szczegóły. Ale oczywiście angielskie studio wymyśliło jeszcze więcej ulepszeń, które zostały wprowadzone w F1 2022. Rezultat: najbardziej klimatyczna z dotychczasowych symulacji F1, której największą wadą jest jednak sposób prowadzenia pojazdu.

W moim teście analizuję dla Was, które innowacje są rzeczywiście zyskiem i dla kogo opłaca się aktualizacja do nowej wersji F1.

F1 Życie? (Nie)problem!

Żadna z nowych funkcji nie wywołała tak wielu dyskusji, jak F1 Life, nowe centrum społecznościowe gry. To Twoje cyfrowe poddasze wyścigowe, które możesz nawet udekorować. Możesz tu także spersonalizować swojego awatara, włączając w to kombinezon wyścigowy, pozę zwycięzcy i inne szczegóły, tak abyś mógł witać swoich gości w odpowiednim stroju. W grze offline są to po prostu postacie SI, ale przy aktywnym połączeniu online mogą do nich wpaść także Twoi znajomi.

Brzmi jak The Sims, gra trochę jak The Sims, ale na szczęście jest znacznie mniej irytująca niż się obawiano. Jeśli chcesz, możesz w mniejszym lub większym stopniu zignorować Życie F1. Dla Twojej kariery noszenie stylowych okularów przeciwsłonecznych i swetrów znanych marek jest zupełnie nieistotne, ponieważ i tak tworzysz osobnego kierowcę. Mimo to – a może właśnie dzięki temu – spędziłam dziesięć minut na zabawie, kolorując kombinezony wyścigowe, wybierając ścianę w salonie i dopasowując do niej pasujący dywan.

Jedna z moich brwi podnosi się krytycznie, ponieważ, jak można się spodziewać, w F1 Life zastosowano mikrotransakcje. Jeśli chcesz, za tzw. Pitcoiny możesz kupić okulary, spodnie, topy i inne produkty znanych markowych producentów, które otrzymasz tylko za zainwestowane prawdziwe pieniądze. Nie odblokowuje to jednak żadnych korzyści z rozgrywki, dlatego też powstrzymujemy się od dewaluacji gry zgodnie z naszymi wytycznymi Pay2Win. Moja rekomendacja: Po prostu zignoruj te rzeczy i pokaż Codemasters, jak bardzo zbędny jest markowy sprzęt, który można kupić.

O wiele bardziej zabawnym i użytecznym elementem gry F1 Life są nowe supersamochody. Owszem, nie są one potrzebne w grze F1, ale po pierwsze można je kupić wyłącznie za walutę w grze, którą zdobywa się w miarę postępów w grze. Z drugiej strony, są one naprawdę świetne do pokonywania ciekawych okrążeń na znanych torach Formuły 1. Jeśli chcesz, możesz nawet wsiąść do oficjalnych samochodów bezpieczeństwa i poczuć się jak Bernd Mayländer.

Plansza o prawdziwej atmosferze

Przejdźmy do największej siły F1 2022: atmosfera na torze, na nim i poza nim jest obłędna! Codemasters po raz kolejny udało się przedstawić najwyższą klasę sportów motorowych w bardzo autentyczny sposób. Jest to możliwe przede wszystkim dzięki ulepszonym scenkom i kątom widzenia kamery, które zostały oparte na prawdziwej transmisji telewizyjnej.

Jeśli chcesz, możesz teraz podjąć się jeszcze większej liczby zadań wyścigowych niż kiedykolwiek wcześniej, takich jak prawidłowe ustawienie bolidu na końcu okrążenia formującego lub idealne podejście do pit-stopu, które rozwiązuje się za pomocą prostego, ale klimatycznego wydarzenia quicktime.

Od tego roku F1 22 będzie witany przez znany głos prezentera Sky, Saschy Roosa, który w najlepszy sposób opowiada o najważniejszych faktach dotyczących toru wyścigowego w niedzielne popołudnie.

Niezliczone szczegóły sprawiają, że serce mojego fana bije szybciej: na przykład na torze Gilles-Villeneuve w Montrealu jest wiele liści leżących poza linią wyścigową, jak można się spodziewać w rzeczywistości, ponieważ silny wiatr nawiewa je na kanadyjski tor. Wywiady i ceremonie podium mogłyby być jak z telewizji i dawać mi to wspaniałe uczucie bycia prawdziwym kierowcą F1 w samym środku wyścigowego cyrku.

(Zwłaszcza w widoku z kokpitu, akcja wyścigu jest niezwykle wciągająca i szarpiąca nerwy)
(Zwłaszcza w widoku z kokpitu, akcja wyścigu jest niezwykle wciągająca i szarpiąca nerwy)

Dzięki nowej obsłudze VR możesz teraz także swobodnie rozglądać się w kokpicie podczas jazdy, pod warunkiem, że masz odpowiednie okulary. To bardzo pomaga, zwłaszcza gdy patrzy się w lusterka boczne, które są jeszcze trochę niepraktyczne, i jeszcze bardziej podkręca atmosferę. Oficjalnie obsługiwane są następujące okulary VR:

  • Indeks zaworu
  • Oculus Quest 2
  • Oculus Rift S
  • HTC Vive
  • HTC Vive Cosmos

Nie ma rewolucji na froncie technologicznym

F1 22 w porównaniu z poprzedniczką może się pochwalić poprawionym oświetleniem i ładniejszymi teksturami asfaltu. Zwłaszcza wyścigi w deszczu są ponownie atrakcją wizualną. Nawet z włączonym ray tracingiem, który zapewnia jeszcze bardziej realistyczne cienie i oświetlenie, gra nie jest w stanie dotrzymać kroku takim znakomitościom gatunku, jakForza Horizon 5czyGran Turismo 7jednak. Pod względem technicznym gra działała płynnie na systemach testowych (Xbox serii X i wysokiej klasy komputer PC) przez cały czas i nie sprawiała żadnych problemów.

Sztuczna inteligencja również wykonuje swoją pracę w sposób przyjemnie kompetentny. Przeciwnicy wyprzedzają agresywnie, nawet odważają się wjechać w lukę, ale aktywnie unikają uszkodzeń samochodu i wycofują się w razie wątpliwości. Jeśli jednak dojdzie do zderzenia, model uszkodzeń jest tylko nieznacznie ulepszony, nawet jeśli w powietrzu latają teraz nieco mniejsze odłamki karbonu, a podwozie może zostać uszkodzone po raz pierwszy.

Najlepsza jak dotąd gra o Formule 1 dla początkujących

Nowi gracze mogą oczekiwać adaptacyjnej sztucznej inteligencji jako kolejnej innowacji w F1 22. Dzięki temu umiejętności przeciwników są automatycznie dostosowywane do Twoich własnych umiejętności za kierownicą, a fizyka jazdy została usprawniona i model zniszczeń został wyłączony. Czy ta funkcja jest dobra?

Można się o tym przekonać tylko podczas samodzielnego eksperymentu. Dlatego też zaciągnąłem żonę za kierownicę F1, aby sprawdzić, jak sobie radzi. Jej wnioski po zaskakującym (ale zasłużonym!) zdobyciu podium w Melbourne: To świetny pomysł dla osób takich jak ona, które wciąż mają problemy z realistycznym sterowaniem, ale kochają Formułę 1, lub dla dzieci, które chcą po prostu wejść w skórę swojego idola.

I rzeczywiście: adaptacyjna SI jest idealnie dostosowana do takich celów i działa świetnie. Przeciwnicy jeżdżą znacznie wolniej, ale nie skradają się po torze. Przy odrobinie odwagi manewry wyprzedzania nie stanowią problemu, co daje poczucie osiągnięcia, zwiększa motywację i motywację do nauki, tak że pewnego dnia, w idealnym przypadku, będzie można wziąć udział w zawodach w trybie normalnym.

(Dzięki adaptacyjnej sztucznej inteligencji nawet początkujący gracze nie tracą tak szybko kontaktu z resztą stawki. Możesz więc ćwiczyć wyprzedzanie i obronę w wolnej chwili, nie rzucając ręcznika z powodu frustracji)
(Dzięki adaptacyjnej sztucznej inteligencji nawet początkujący gracze nie tracą tak szybko kontaktu z resztą stawki. Możesz więc ćwiczyć wyprzedzanie i obronę w wolnej chwili, nie rzucając ręcznika z powodu frustracji)

Wspaniała luneta z małym minusem

Jak zwykle w przypadku tej serii, przy zakupie F1 22 po raz kolejny otrzymasz bogaty pakiet licencji. Na pokładzie znajdują się wszystkie 22 tory sezonu, dziesięć zespołów i ich 20 kierowców. Jeśli nie chcesz rozpoczynać kariery w jednym z uznanych zespołów, możesz wystawić własny zespół w trybie Mój zespół. Tutaj po raz pierwszy możesz zdecydować, czy chcesz wystartować jako nowicjusz, zespół o ugruntowanej pozycji w środku tabeli, czy nawet jako lider, co ma wpływ na budżet.

Swoją premierę będą miały również wyścigi sprinterskie, które oparte są na prawdziwych wydarzeniach. Inne opcje obejmują pojedyncze wyścigi, próby czasowe oraz karierę w trybie współpracy, która działa nawet lokalnie. W tym roku będziesz jednak musiał obejść się bez trybu fabularnego, ponieważ Codemasters po prostu nie miało na niego czasu.

Miami to nowa trasa w kalendarzu. Przebudowane odcinki w Melbourne, Barcelonie i Abu Dhabi są już dostępne w grze, a inne pola otrzymały kilka dodatkowych szczegółów środowiskowych.

Jak tylko usiądziesz w samochodzie w garażu i rozpoczniesz weekend, przywita Cię kolejna, moim zdaniem sensowna innowacja: programy szkoleniowe, dzięki którym możesz uzyskać dostęp do cennych zasobów rozwojowych, zostały po raz kolejny usprawnione.

Obecnie istnieją tylko trzy warianty: Tempo wyścigowe, użycie opon i symulacja kwalifikacji. Dzięki temu sesje treningowe nie zamieniają się już w maraton pracy, a my możemy szybciej skoncentrować się na dostrajaniu samochodu.

Prawie za dużo się chce, jeśli chodzi o zachowanie kierowców

Nowe samochody z efektem naziemnym oznaczają, że kierowcy muszą zachować znacznie większą ostrożność za kierownicą, co Codemasters trochę za bardzo przeniosło do gry. Podczas skręcania samochody są nadal stabilne, ale podczas przyspieszania wymagane jest większe niż kiedykolwiek wyczucie palców, co jest prawie zbyt trudne, zwłaszcza dla kierowców kontrolerów. W końcu analogowe wyzwalacze nie oferują tak dobrego sprzężenia zwrotnego jak zestaw pedałów.

Dawniej nieodzowne było przekraczanie krawężników, aby uzyskać idealny czas, ale teraz samochód ma wrażenie, że już się kręci, jeśli tylko spojrzy się na krawężnik pod kątem. Wynika to z faktu, że nowe samochody muszą być prowadzone znacznie sztywniej i niżej, aby efekt podłoża mógł działać optymalnie.

Jest to zrozumiałe, ale irytujące, zwłaszcza że SI omija krawężniki z niemal perfekcyjną precyzją, podczas gdy my musimy zmieniać nasz styl jazdy, który trenowaliśmy przez lata, tracąc przy tym mnóstwo czasu. Codemasters mogło nieco złagodzić efekt dla dobra grywalności, przynajmniej do przyszłego roku.

(Szybko przejechać przez krawężniki po wewnętrznej stronie? Lepiej o tym zapomnieć. Doświadczeni zawodnicy F1 będą musieli najpierw przyzwyczaić się do wrażliwych bolidów z efektem podłoża).
(Szybko przejechać przez krawężniki po wewnętrznej stronie? Lepiej o tym zapomnieć. Doświadczeni zawodnicy F1 będą musieli najpierw przyzwyczaić się do wrażliwych bolidów z efektem podłoża).

Codemasters również nieco przesadził z symulowaniem nowych 18-calowych opon. Prawie jak w F1 2013, zachowanie układu kierowniczego zmienia się czasem tak gwałtownie z okrążenia na okrążenie, że z trudem pokonujemy zakręt bez problemów i roztrzaskujemy się o coś. Szczególnie irytujące: przeciwnikom SI najwyraźniej to nie przeszkadza, ponieważ kręcą swoje okrążenia znacznie dłużej niż my, i to bez żadnej zauważalnej straty czasu.

Możemy mieć tylko nadzieję, że Codemasters wprowadzi kilka poprawek i dopracuje grę w kolejnych łatkach. Obecnie szczególnie użytkownicy kontrolerów będą mieli trudności z uniknięciem częstych obrotów bez ostrzeżenia. I ta grupa prawdopodobnie nadal będzie stanowiła znaczną część bazy graczy.

Jeśli masz kierownicę, możesz znacznie lepiej przechwytywać samochody, ale problemy ze zużyciem opon pozostają. Z drugiej strony, siłowe sprzężenie zwrotne jest po raz kolejny przekonujące, a dzięki nisko zawieszonym samochodom odczuwamy każdą nierówność bezpośrednio za kierownicą. Jeśli chcesz się dowiedzieć, czy Twoja kierownica jest obsługiwana na komputerze, możesz znaleźć pełną listę na (Strona Simracing Setups).

Upgrade yes or no?

Na zakończenie przejdźmy do ważnego pytania, które co roku zadają sobie fani serialu: Czy F1 22 jest warta pełnej ceny, nawet jeśli posiadam jej bezpośredniego poprzednika? Tym razem odpowiedź jest łatwiejsza niż zwykle: Tak, w tym roku wprowadzono kilka udanych innowacji, zupełnie nowy tor, rozsądne ulepszenia w zakresie jakości życia i oczywiście zupełnie nową generację samochodów, która wygląda cudownie świeżo i stanowi wyzwanie nawet dla weteranów PS.

Krytykuje się dyskusyjną usługę F1 Life oraz nieco zbyt ambitną fizykę jazdy, która działa zbyt nieprzewidywalnie, a przez to niewiarygodnie, i mimo wieloletniego doświadczenia od czasu do czasu doprowadzała nas do szału. Szkoda też, że nie ma trybu fabularnego, który sprawiłby, że wyścigowe widowisko byłoby jeszcze bardziej rozbudowane. Jeśli zasady nie ulegną zmianie, funkcja ta powinna powrócić najpóźniej w przyszłym roku.

Werdykt redaktora

Byłem wierny serii Codemasters od F1 2010 i nawet naprawdę okropne F1 2015 nie zdołało tego zmienić. Ale na tegoroczny spin-off czekałem ze szczególną niecierpliwością – w końcu dzięki powrotowi samochodów z efektem naziemnym mogliśmy wreszcie liczyć na większy skok niż w poprzednich latach.

Czy moje nadzieje się spełniły? W większości przypadków tak. Samochody są rzeczywiście znacznie trudniejsze do opanowania niż ich poprzednicy, ale miejscami niemal zbyt nieporęczne i nieprzewidywalne. Przejechanie pełnego dystansu Grand Prix jest więc niemalże o włos, przynajmniej wtedy, gdy nie mam ochoty ustawiać kierownicy.

Premiera wyścigów sprinterskich, Miami jako nowy tor, a przede wszystkim wspaniała inscenizacja w stylu prawdziwej transmisji telewizyjnej gwarantują, że F1 22 będzie dla mnie świetną zabawą. Przekonały mnie również takie funkcje, jak adaptacyjna SI, ponieważ zawsze cieszy mnie, gdy mój ulubiony sport staje się dostępny dla jeszcze większej liczby osób.

Niestety, model zniszczeń nadal jest dość kiepski, mimo poprawy detali, i choć zeszłoroczny tryb fabularny Breaking Point ociekał banałem, wolałbym nową fabułę na kilka pierwszych godzin gry.

W sumie jednak nie jest to w stanie stłumić mojego entuzjazmu: F1 22 to bardzo dobra gra wyścigowa, której niedoskonałości zostaną, miejmy nadzieję, usunięte za pomocą poprawek!