Fabledom: Ta bajkowa gra budowlana może być balsamem dla fanów Settlersów

0
298

Jeśli nadal jesteś rozczarowany The Settlers, wysłuchaj mnie. Z odległych krain pędzi cudownie bajkowa alternatywa.

Wtedy było starożytne królestwo, bardzo piękne. Tam mieszkali Osadnicy, tacy pracowici, tacy czyści. Ale budownictwo już dawno przestało być tym, czym było. Dziś jest więcej walk, a królestwo leży odłogiem. To sprawia, że wkurzenie jest niemalże komiczne. Na szczęście Fabledom może bardzo szybko wypełnić tę przestrzeń!

Tutaj dwie osoby wprowadzają bajkę w życie. A mieszkańcy chcą dążyć do większych rzeczy. Nie ma więc potrzeby, by już dłużej przerażać się The Settlers. Dziś pokazujemy Wam miejsce, w którym można się biczować. Naprawdę zamierzasz tak rymować cały tekst? Dobre pytanie, czytelniku, ale mogę odpowiedzieć tylko przecząco.

A tak w ogóle to witamy z powrotem w zwykłym użyciu języka. Nawet jeśli nie mogę się powstrzymać od nadużywania tego tekstu do rymu w tej bajkowej zabawie w budowanie … Oh, wystarczy!

I znowu w prostym języku, przedstawiam wam dzisiaj Fabledom. Ładny dwuosobowy projekt, który był mocno inspirowany Settlersami. Jednak w tym możliwym klejnocie budowlanym kryje się też kilka zupełnie nowych pomysłów. Które? Jeden z deweloperów powiedział mi to w osobistej rozmowie i pokazał w grze.

Once upon a time there was a fairytale land

You get the idea, Fabledom rides the fairy tale theme until the donkey pukes gold. Ale to także na wskroś pasujące podejście do często oschłego gatunku. Nie zawsze musi to być hardcorowy survival jak we Frostpunku. A zwłaszcza bliskość Settlersów sugeruje taki kontemplacyjny świat bajkowy, który sam w sobie zawsze wydawał się jasny i przyjazny. W Settlers 7 rządziliśmy nawet całkowicie fikcyjnym królestwem.

Fabledom natomiast nie ma przepisanej historii. Przynajmniej nie w prawdziwym tego słowa znaczeniu. W obecnej formie każda gra jest proceduralnie generowaną niekończącą się grą, w której sam ustalasz swoje cele. Już na samym początku w ładnym menu głównym otwierasz mapę świata, który składa się z kilku mas lądowych oraz oceanu i jest podzielony na poszczególne sektory.

(Cechy geograficzne twojego imperium są generowane całkowicie proceduralnie. Nie wiadomo, czy dotyczy to również skrzydlatych świń)
(Cechy geograficzne twojego imperium są generowane całkowicie proceduralnie. Nie wiadomo, czy dotyczy to również skrzydlatych świń)

Wtedy wybierzesz jeden z tych sektorów, który stanie się twoim nowym królestwem. Widoczne cechy geograficzne, takie jak góry, lasy czy linie brzegowe, odgrywają tu rolę, ponieważ pojawiają się odpowiednio w grze.

To, co potem trzeba wybrać, wydaje się dziwne. Ty wybierasz, czym jesteś: księciem czy księżniczką? Słodkie. To wszystko staje się ciekawe, gdy wybierze się również to, czego się szuka. Bo wtedy można znów wybrać: książę czy księżniczka. Dlaczego taki wybór? Dojdę do tego.

Najpierw wchodzisz do swojego bajkowego świata i sympatyczny bajkowy wujek z zrzędliwym głosem czyta z pięknie ilustrowanej książki. Zadaje nam pytanie: Jak chcesz rządzić swoim królestwem? Czy zbudujesz pomnik? Czy podbijesz świat za pomocą miecza? A może będziesz szukać prawdziwej miłości?

(Wizualnie Fabledom prezentuje się bardzo stylowo i zapewnia relaksującą atmosferę).
(Wizualnie Fabledom prezentuje się bardzo stylowo i zapewnia relaksującą atmosferę).

Czterech osadników na terenie greenfield

Kiedy w końcu trafisz do gry, czekają cię skromne początki. Na zielonej łące, w otoczeniu czterech gwarnych mieszkańców, czeka załadowany wózek. Są one rzeczywiście dość pyzate i urocze, znów mocno przypominające wczesne części osadników.

Od tego momentu Fabledom podąża za standardem layoutu. Co, z tego punktu widzenia, nie musi być złe. Najważniejsze, że motywuje, a Fabledom już to robi ze względu na naprawdę spójne wizualizacje. Już teraz fajnie jest obserwować, jak mieszkańcy zaczynają umieszczać w krajobrazie budynki i drogi. Tam powstaje obóz pracy, tu drwal, tam pierwsza zagroda.

(Osadnicy zaczynają małe i nie mają ze sobą wiele więcej niż kilka skrzyń i wózek)
(Osadnicy zaczynają małe i nie mają ze sobą wiele więcej niż kilka skrzyń i wózek)

Domy są tak naprawdę składane kawałek po kawałku po przewiezieniu niezbędnych środków na plac budowy. Zagrody działają nawet trochę specjalnie. Tutaj nie buduje się po prostu chaty na łące. Możesz przeciągnąć i upuścić ramę wokół domu, co tworzy odpowiednio duży dziedziniec. Następnie możesz wypełnić go jakimiś elementami dekoracyjnymi.

Istnieją również niezależne ozdoby, którymi można upiększyć osadę. W tej chwili przemawia to wyłącznie do osobistego poczucia piękna. Duet deweloperów planuje jednak w późniejszym czasie mechanizm, który nada Twojemu królestwu wartość piękna. Raz na rok w grze będziesz rywalizować z innymi królestwami w konkursie piękności. Na zwycięzców czekają cenne nagrody. Teraz to jest kreatywny pomysł na promocję budowania urody!

(Używanie klombów i ozdób do upiększania miasta)
(Używanie klombów i ozdób do upiększania miasta)

Zapraszam do odpoczynku

Ogólnie rzecz biorąc, Fabledom powinno zawsze zapraszać do tego, by po prostu odpocząć i budować. Łańcuchy towarowe mogą być wielopoziomowe (pszenica -☻ mąka -☻ chleb), ale nie jest to nadmiernie skomplikowane. Przynajmniej jest leśnik, który uzupełni wasze lasy.

W miarę postępów w grze złożoność nieco wzrasta, ale nigdy nie staje się przytłaczająca. Przynajmniej w tej chwili można uzyskać 14 zasobów. Czy to chleb, ryby, drewno, skóra, żelazo, warzywa czy węgiel. Nowe zasoby pomagają następnie zaspokoić potrzeby zaawansowanych mieszkańców, którzy z kolei wykonują określone zawody, podobnie jak w Anno.

(Może być też relaksujące obserwowanie jak mieszkańcy trochę się zgarbią.)
(Może być też relaksujące obserwowanie jak mieszkańcy trochę się zgarbią.)

Oprócz rolników, którzy mieszkają w chatach, są też mieszczanie i szlachta. Fajne w tym wszystkim jest to, że każdy dom mieszkalny funkcjonuje według innych praw. Chłopi mają swoje małe podwórko, mieszczanie mieszkają w większych, inspirowanych śródziemnomorskim klimatem, kolorowych kompleksach budynków, natomiast każdy szlachcic ma swój własny pałac, który możesz sam zaprojektować z wieżami i murami.

Hacks for Love

Posadź swoje imperium, czas rozłożyć czułki. Na generowanej na początku mapie świata znajdują się bowiem inne imperia. Możesz skontaktować się z tymi ludami NPC, lub mogą one wysłać ci list i poprosić o audiencję. Podczas rozmowy dostępne są zwykłe opcje dyplomacji. Ty decydujesz, czy chcesz handlować, potrzebujesz misji, szpiegujesz ich czy wypowiadasz wojnę. Albo … czy chcesz się z nimi procesować.

W rzeczywistości w Fabledom można również znaleźć swoją prawdziwą miłość. W tym sensie gra budowlana jest niemalże małą symulacją randki. Poszczególne postacie można otagować na bardzo różne sposoby. Każdy z nich ma inne misje i wymagania wobec Ciebie. Ramone, książę bard, może na przykład żądać teatru i dobrego jedzenia, podczas gdy Arborthea, księżniczka urodzaju, naturalnie ceni sobie przede wszystkim pola. W zależności od Twoich preferencji, Twoje królestwo zawsze będzie wyglądało nieco inaczej w każdej rundzie. Czasem wszędzie są tawerny, czasem kwitnie życie.

(Takie małe etapy zapewniają naszym mieszkańcom szczęście. Nie przeszkadzają im też kartonowe standy jako publiczność)
(Takie małe etapy zapewniają naszym mieszkańcom szczęście. Nie przeszkadzają im też kartonowe standy jako publiczność)

Jest nawet Czarny Rycerz, którego uwodzisz wojną. Uważa, że jest to szczególnie stymulujące, gdy redukujesz inne królestwa wokół siebie na popiół.

Wojna i bitwa zawsze powinny pozostać całkowicie opcjonalne. Nikt cię nie zaatakuje ani nie wypowie ci wojny, jeśli ty nie zrobisz tego pierwszy. Ma to zagwarantować możliwość całkowitego skupienia się na budowie.

Kiedy jesteś w stanie wojny, nie musisz opuszczać swojego królestwa, aby zaatakować. Zamiast tego wojownicy zaatakują cię, a ty będziesz mógł z nimi walczyć. Jednostki są dowodzone bezpośrednio. Możesz także levelować swojego bohatera walcząc z legendarnymi stworzeniami takimi jak ogry, olbrzymy czy wiedźmy w okolicznych krainach. Trochę jak w Warcraft 3.

(Zawsze masz jednego bohatera, który może też rzucić wyzwanie innym bohaterom. Albo poprowadzić armię)
(Zawsze masz jednego bohatera, który może też rzucić wyzwanie innym bohaterom. Albo poprowadzić armię)

And they lived happily

Jeśli twoje zaloty zakończyły się sukcesem i wyprawiono wielkie wesele, dotarłeś do narracyjnego końca Fabledom. Możesz zacząć nowe królestwo lub kontynuować budowę, aż motywacja osłabnie.

Nie można jeszcze oszacować, jak długo to potrwa. Do pełnej premiery minie jeszcze co najmniej rok. Zanim to nastąpi, na wiosnę 2023 roku planowana jest faza wczesnego dostępu. W ciągu dwunastu miesięcy zostanie dodana nowa zawartość i balans zostanie wyprostowany najlepiej jak to możliwe.

(W Early Access liczba budynków i zasobów jest jeszcze ograniczona. Gra będzie się rozwijać w miarę postępów).
(W Early Access liczba budynków i zasobów jest jeszcze ograniczona. Gra będzie się rozwijać w miarę postępów).

Studio zdecydowanie nie chce, aby Fabledom było jedną z tych gier, które zalegają w Early Access aż do zagłady. Ale to byłoby złe dla takiego bajkowego projektu, w końcu bohaterowie tych historii zazwyczaj żyją długo i szczęśliwie.

O cholera, znowu to się dzieje.

Editor”s verdict

Tymczasem staram się nie dawać The Settlers zbyt wiele do życzenia. Bo gra nie została jeszcze nawet wydana i w pewnym momencie wystarczy. Jednak podczas prezentacji Fabledom nie mogłem myśleć o niczym innym, jak o tym, jak bardzo ta gra może być w stanie wypełnić lukę w gatunku w kształcie Settlersów. Z pewnością są też inni pretendenci, jak choćby Manor Lords. Ale pod względem stylistycznym to jest zupełnie poważniejsze niż The Settlers kiedykolwiek było. Fabledom natomiast ma dokładnie ten bajkowy urok Settlersów, który należy do serii.

Porównanie to jest jednak chyba nieco przesadzone. Bo Fabledom pewnie nie będzie do końca tak rozbudowany jak stare Settlersy. W końcu chodzi o luźne budowanie, a nie o naprawdę rozrośnięte sieci towarów. Niemniej jednak już teraz jestem bardzo podekscytowany możliwością wypróbowania tej gry budowlanej. I tak, poniekąd cieszę się na myśl o zaprojektowaniu całego mojego królestwa na cześć sympatycznej księżniczki lub księcia. To dopiero coś nowego w gatunku budowlanym!