Darkest Dungeon połączony z XCOM i mrocznym, fascynującym światem gry? Przyjrzeliśmy się bliżej Hexxen Hunters na targach gamescom
Na targach gamescom 2023 widzieliśmy wiele fajnych gier. Ale Hexxen Hunters od wydawcy Hooded Horse (Manor Lords, Old World) wyróżnia się pod jednym szczególnym względem: Żadna inna gra na targach nie może zaoferować tak fajnego świata gry, jak gra fabularna z Niemiec zapowiedziana na 2024 rok.
Mroczne Niemcy jako świat gry
Spotkaliśmy się z Janem Wagnerem z Ulisses Spiele, wydawcą gry, który jest również odpowiedzialny za (Tabletop template HeXXen 1733)grę. Zanim pokazał nam grę, najpierw wyjaśnił świat gry – i od razu nas wciągnął.
Akcja gry toczy się w roku 1733, w Europie naznaczonej polowaniami na czarownice, wojnami i intrygami politycznymi. Ale w tym świecie są czarownice, duchy, wampiry i mityczne stworzenia – alew wersji baśni Grimm, a nie bajek Disneya
, jak podkreśla Wagner.
Po otwarciu bramy do piekła w Schwarzwaldzie, duża część Niemiec i Austrii jest okupowana przez demony: Potwory zjadają małe dzieci, kulty diabła są wszechobecne, a część Holandii zatonęła w morzu po tym, jak czarownice przywołały biblijnego Lewiatana – czy to nie jest fajne?
Gra z czasem
Każda faza wioski kosztuje jednak czas. A kiedy zegar zagłady dosłownie wybije 13, gra się kończy. Wagner wyjaśnił nam to w następujący sposób:
W tym świecie Gwiazda Poranna, znana również jako Wenus, stale zbliża się do Ziemi. Na początku ludzie uważają to wydarzenie za zwykłe zjawisko astronomiczne, ale z czasem staje się jasne, że chodzi o coś więcej.
Okazuje się, że Lucyfer Morgenstern, jeden z diabłów, rezyduje na Wenus. Planeta ta jest jego domeną, a on planuje podbić Ziemię poprzez zbliżanie Morgensterna.
Możesz jednak również wykorzystać fazę wioski, aby cofnąć czas – na przykład tymczasowo sprzymierzając się z wyznawcami innych diabłów między misjami. Na przykład z wyznawcami Baala, diabła chciwości i mamony, którzy, według Wagnera, naturalnie mają siedzibę we Frankfurcie
Rundowe bitwy à la XCOM
Gdy będziesz już w pełni przygotowany, zbierzesz swoją drużynę i wyruszysz na różne misje. Wszystkie są ręcznie wykonane i opowiadają główną historię – tylko niektóre bitwy są częściowo generowane losowo.
Około 30-minutowe misje podzielone są na dwie fazy: W trybie eksploracji biegasz po świecie w czasie rzeczywistym w perspektywie izo, rozmawiasz z postaciami niezależnymi i odkrywasz ukryte sekrety. W bitwie gra przełącza się na tryb taktyki rundy, który przypomina mieszankę XCOM i Baldur’s Gate 3.
Prawdopodobnie nie musimy wyjaśniać zbyt wiele na temat tego, jak to działa. Dużą zaletą gry ma być jednak skupienie się na pozycjonowaniu postaci. Musisz ustawić swoje postacie w taki sposób, aby demony i wiedźmy zawsze uderzały w twoich opancerzonych wojowników pierwszej linii. Nie jest to oczywiście zupełnie nowy pomysł, ale fakt, że zawsze walczysz z dużymi hordami wrogów sprawia, że jest to prawdziwe wyzwanie.
W każdej misji możesz zabrać ze sobą czterech z ośmiu stałych wojowników, z których każdy ma unikalne umiejętności i historie: Alchemik Magnus, na przykład, może rzucać wybuchowymi miksturami, podczas gdy pijany najemnik Götz może zadawać duże obrażenia w walce na bliskim i dalekim dystansie.
Hexxen Hunters obiecuje mroczną, wciągającą podróż przez historyczne Niemcy pełne nadprzyrodzonych stworzeń i intryg. Nie wiadomo jednak, czy rozgrywka będzie w stanie oddać sprawiedliwość tej wspaniałej scenerii. Widzieliśmy tylko bardzo wczesną wersję pre-alpha, której nie można ocenić.
Według Ulisses Spiele, gra ma zostać wydana w 2024 roku, ale nie ma jeszcze kwartału, nie mówiąc już o dokładnej dacie.