Foundry to gra budowlana skopiowana z najlepszych

0
457

Foundry chce być alternatywą dla popularnych symulacji fabryk jak Satisfactory. Po pięciu godzinach z alfą jesteśmy jednak sceptyczni.

Słońce wznosi się nad naszą bazą, nasze panele słoneczne zaczynają działać. Wkrótce taśmociągi znów ruszają, transportując dziesiątki kawałków rudy do pobliskich budynków przemysłowych, gdzie są one przetwarzane. Produkcja pakietów naukowych jest już całkowicie zautomatyzowana – nasze badania przebiegają sprawnie. Cel: uzyskanie dostępu do baterii, dzięki czemu będziemy mogli magazynować energię i nie będziemy już uzależnieni od pory dnia.

W takich momentach Foundry, sandboksowa gra budowlana austriackiego studia Meder Dynamics, jest na wskroś zabawna. Tylko: takie sceny znamy już z wielu innych przedstawicieli gatunku, przede wszystkim Satisfactory.

Miesiące przed premierą na Steamie, zagraliśmy w alfa preview i zbadaliśmy kwestię, czy Foundry oferuje wystarczająco dużo niezależności, aby konkurować z wielkimi nazwiskami gatunku.

Proven Gameplay Formula

Oprócz Satisfactory, Minecraft mógł być jedną z największych inspiracji Foundry: Podobnie jak w klasyku Mojangu, proceduralnie generowany, nieskończenie wielki świat gry składa się przynajmniej w dużej mierze z klocków. Graficznie deweloperzy postawili na typowo komiksowy wygląd, który z daleka wygląda całkiem spójnie, ale jest naturalnie skąpy jeśli chodzi o detale. Wizualnie Satisfactory jest na zupełnie innym poziomie.

(Niebieska ruda Technum jest jednym z najważniejszych surowców w Foundry)
(Niebieska ruda Technum jest jednym z najważniejszych surowców w Foundry)

Używaj swojego wiertła do przecinania roślin, co da ci biomasę, której później będziesz potrzebował do napędzania swoich maszyn. Następnie powinieneś szybko udać się na poszukiwanie złóż rudy – pomoże Ci w tym nieozdobiona, ale przydatna minimapa. Oczywiście wszystkie minerały można wydobyć ręcznie za pomocą wiertła i włożyć do pieca, gdzie zostaną przetopione.

Jak to jednak typowe dla gatunku, celem jest jak największa automatyzacja wszystkich łańcuchów produkcyjnych. Ustawiasz taśmy transportowe pomiędzy poszczególnymi budynkami, budujesz urządzenia do załadunku i rozładunku przedmiotów, a następnie zasilasz całość energią elektryczną.

Jednocześnie prowadzisz badania, aby odblokować nowe technologie. Do tego potrzebne są pakiety naukowe, które oczywiście najlepiej jest produkować automatycznie. Dla fanów gatunku nic z tego nie jest nowością, ale sprawdzona formuła eksploracji, wydobywania, craftingu i automatyzacji sprawdza się także w Foundry i sprawia, że zabawa jest przednia.

(W asemblerze (po prawej) tworzymy pakiety naukowe. Po lewej stronie są panele słoneczne do zasilania)
(W asemblerze (po prawej) tworzymy pakiety naukowe. Po lewej stronie są panele słoneczne do zasilania)

Problemy z komfortem i perspektywy na przyszłość

Niekoniecznie trzeba budować swoje fabryki w pojedynkę, bo jest też tryb multiplayer, ale nie mogliśmy go wypróbować z powodu braku współgraczy. Podoba nam się również dynamiczna zmiana dzień-noc. Jednocześnie nie mogliśmy nie zauważyć, że światy są jak na razie bardzo pozbawione życia – na próżno szukaliśmy zwierząt, a krajobrazy na długich odcinkach wydają się generyczne.

W zakresie komfortu, tu i ówdzie również brakuje. Jeden z przykładów: W naszym piecu możemy wykuć rudę technum na sztaby i rudę ksenoforu na płyty – ale nie obie na raz. Jeśli zmieniamy na inną rudę, musimy najpierw zresetować aktywny przepis na crafting, a następnie wybrać inny. Jasne, to nie jest deal-breaker, ale dlaczego piec nie rozpoznaje sam, jaką rudę w nim składujemy i nie zmienia odpowiednio receptury?

(Od czasu do czasu natkniesz się na ekscytujące formacje skalne, takie jak ta)
(Od czasu do czasu natkniesz się na ekscytujące formacje skalne, takie jak ta)

Inny przykład: domyślnie włączone jest tzw. „Terrain Block Shattering”, które powoduje, że bloki powoli zapadają się, gdy je rozbierasz. Wygląda to całkiem ładnie, ale niszczy przegląd podczas usuwania kilku bloków. Na szczęście można wyłączyć tę funkcję w opcjach za pomocą kilku kliknięć.

Największym problemem Foundry w tej chwili jest to, że ma zbyt mało unikalnych punktów sprzedaży. Podstawowa rozgrywka może być nadal solidna, ale świetny wzór do naśladowania Satisfactory, a także inne tytuły o podobnej zasadzie rozgrywki – jak Factorio – mają już ugruntowaną pozycję, oferują więcej zawartości i są nieco bardziej dopracowane. Do czasu wydania pełnej wersji mamy więc nadzieję na więcej unikalnych funkcji.

  • Jeśli nie chcecie czekać tak długo, to już teraz możecie kupić podgląd alfy gry na (on Itch.io za 18$). Na Steamie tylko (a demo gry jest obecnie dostępne). Premiera Early Access powinna odbyć się tam w 2023 roku, po czym chcą poświęcić ponad rok do pełnej wersji.

Wniosek redakcyjny