Gdyby nie Nintendo: Były szef Sony Entertainment uważa, że konsole wkrótce nie będą miały znaczenia, ale ja myślę, że będzie inaczej

0
4

Kevin Smith uważa, że konsole wkrótce będą nieistotne. Myślę, że to tylko połowa prawdy

Jak ważne będą konsole za kilka lat? To pytanie zdaje się zaprzątać głowę Shawna Laydena, byłego szefa Sony Interactive Entertainment. Mówił już o tym w wywiadzie dla VGCa kilka dni temu wspomniał o tym Eurogamerowi:

„Osiągnęliśmy punkt, w którym konsola staje się nieistotna[…]”

Zgadzam się z nim, ponieważ znaki stają się coraz wyraźniejsze. Gaming na konsolach będzie się zmieniał w przyszłości. Ale moim zdaniem fani nie muszą się martwić – dzięki Nintendo.

Dlaczego konsole mają stawać się coraz mniej istotne?

W ostatnich wywiadach Shawn Layden mówi o zbyt małych przeskokach technicznych między generacjami konsol, które stają się jeszcze mniej istotne w przypadku aktualizacji mid-gen, takich jak PS5 Pro.

„Jesteśmy na etapie rozwoju sprzętu, który nazywam »tylko psy słyszą różnicę«. ”

Jednak, moim zdaniem, nie jest to jedyny powód malejącego znaczenia konsol. Jest jeszcze kilka innych

Za mało tytułów na wyłączność: Od premiery PS5 cztery lata temu, Sony wydało dokładnie 21 tytułów dostępnych wyłącznie na PlayStation. Wiele ekscytujących tytułów trafiło również na PC. I jeśli mam wybór, wolę grać w nie na PC.

Jeśli to się utrzyma w przyszłości, nie będę już miał powodu, by kupować konsolę, ponieważ tytuły na wyłączność były moim głównym powodem zakupu.

Konsole są coraz droższe: Najlepszym tego przykładem jest seria Playstation. Podczas gdy PS4 Pro wciąż było w tej samej cenie co PS4 w tamtym czasie, cena PS5 została jeszcze bardziej podniesiona. Najpierw konwencjonalne PS5 zdrożało o 50 euro z powodu inflacji, a następnie Sony podało 800 euro za PS5 Pro.

Zakładam, że PS6 nie będzie tańsze, wręcz przeciwnie, a to sprawi, że konsola stanie się nieatrakcyjna dla wielu.

Słoń w pokoju – PC:Dyskusja na temat „PC czy konsola” jest już zbyt długa, by zagłębiać się tutaj we wszystkie szczegóły. Niemniej jednak chciałem wspomnieć, że argumenty przeciwko konsolom często faworyzują PC jako medium do gier:

  • PC i konsole zbliżają się do siebie cenowo. Dlatego też wielu osobom może opłacać się zakup PC zamiast konsoli. W końcu na PC można zrobić znacznie więcej niż „tylko” grać i streamować.
  • Jak już wspomniano, coraz mniej jest tytułów na wyłączność dla konsol. Wynika to również z faktu, że wiele gier jest również wydawanych na PC, z opóźnieniem lub bez. Dlaczego więc miałbym kupować konsolę, jeśli nie potrzebuję jej do rzekomo ekskluzywnych tytułów?

Microsoft już pokazuje, jak reaguje na zmiany: Firma od dawna zdaje sobie sprawę, że musi inaczej podejść do konsol. Dobrym tego przykładem jest kampania marketingowa „This is an Xbox”

To sposób Microsoftu na pokazanie, że w gry Xbox można grać nie tylko na konsoli Xbox. Dzięki GamePass i graniu w chmurze działa to również dobrze na różnych innych urządzeniach.

W moich oczach jest to wyraźny znak, że konsola domowa, jaką znamy, może wkrótce dobiegać końca

Gdyby nie firma z Japonii

Konsole Nintendo pozostaną

Możesz myśleć, co chcesz o konsolach i ich grach, ale niewiele wskazuje na to, że Nintendo w najbliższym czasie opuści branżę konsolową. Dzięki Switchowi firma wprowadziła na rynek jedną z najbardziej udanych konsol wszechczasów: ponad 140 milionów sprzedanych egzemplarzy mówi samo za siebie. Hybrydowa konsola jest obecnie trzecią najlepiej sprzedającą się konsolą na świecie.

Co sprawia, że podejście Nintendo jest tak skuteczne? Jest to wyraźne odróżnienie się od konkurencji. Podczas gdy Sony i Microsoft skupiają się przede wszystkim na potężnym sprzęcie, Nintendo koncentruje się na dostępności, unikalnych funkcjach i grach przyjaznych rodzinie. Oczywiście nie zawsze kończy się to sukcesem; na przykład Wii U było katastrofą dla Nintendo z zaledwie 13,5 milionami sprzedanych egzemplarzy (Nintendo).

Switch nie był technicznie konkurencyjny w momencie premiery. Niemniej jednak był w stanie zaimponować silną linią gier, takich jak Breath of the Wild i innowacyjnymi pomysłami, takimi jak kontrolery Joy-Con lub tryb ręczny.

Nintendo’s line-up pozostaje silny do dziś, z regularnymi dodatkami gier ze znanych i popularnych franczyz, w których czasami podejmowane jest ryzyko. Na przykład pojazd zbudowany zThe Legend of Zelda: Tears of the Kingdommógłby przynieść odwrotny skutek, gdyby nie był tak dobrze zrealizowany.

To pokazuje, że stwierdzenia Shawna Laydena nie tylko odnoszą się do przyszłości branży, ale już są rzeczywistością: Sukces zależy mniej od mocy sprzętu, a bardziej od kreatywnych doświadczeń w grach.

Więc Sony i Microsoft mogłyby wyciągnąć z tego kilka wniosków, jeśli chodzi o uczynienie swoich konsol interesującymi dla graczy w przyszłości.

Wniosek: Nie bój się zmian

Konsole zmienią się w przyszłości, ale wątpię, by kiedykolwiek całkowicie zniknęły z naszych salonów. Prawdopodobnie jest zbyt wiele osób, które po prostu nie chcą mieć do czynienia z pecetami, głównym konkurentem Sony, Microsoftu i Nintendo

Raczej konsole dostosują się do obecnych okoliczności i znajdą nowe sposoby, by nas zainspirować. Tak jak wtedy Switch.

Nintendo pokazuje, że nie zawsze musi być najpotężniejszą drogą do celu. I podczas gdy Microsoft już podąża nowymi ścieżkami w kierunku usług i gier w chmurze z Xbox, pozostaje tylko pytanie, jak Sony zareaguje na tę zmianę.

Już eksperymentowali z grami w chmurze, ale późniejsza aktualizacja chmury dla PlayStation Portal pokazuje, że Sony nie będzie się na tym skupiać jeszcze przez długi czas

Chciałbym również zapytać, jak skuteczna będzie zasada „To jest Xbox”. W końcu w szczególności granie w chmurze wciąż ma pewne słabości (słowo kluczowe: input lag).

Jednego jestem jednak pewien:Konsole Nintendo nie stracą na znaczeniu w najbliższym czasie, być może nawet nigdy.