Half-Life 2 VR w teście: przeżyj jedną z najlepszych strzelanek wszech czasów w nowy sposób

0
422

Na swoim nadejściu klasyczna strzelanka robi kolejny, zaległy krok technologiczny. Nasz tester VR szaleje: nic od czasów Half-Life Alyx nie zrobiło na nim takiego wrażenia

Kiedy w listopadzie 2004 roku ukazał się Half-Life 2, w społeczności graczy zapanowało ogromne poruszenie. Z jednej strony dlatego, że była to niewątpliwie okazała gra z więcej niż imponującą jak na swoje czasy oprawą wizualną i fizyką, a na dodatek posiadała wzorową fabułę. Kiedyś przyznaliśmy mu w teście aż 93 punkty.

Z drugiej strony pojawiło się też wiele negatywnych głosów, które przede wszystkim miały związek z usługą dla graczy o nazwie Steam – Half-Life 2 trzeba było aktywować online poprzez Steam, co wtedy było jeszcze rzadko wykorzystywane. W czasach, gdy PC jeszcze niekoniecznie był podłączony do tego dziwnego internetu.

My ludzie roku 2022 wiemy: Pozytywne głosy przeważyły, Steam jest obecnie uznaną usługą, bez której wielu graczy nie chce się już obejść, a Half-Life 2 w naszym top 250 najlepszych gier. A teraz idzie o krok dalej w przyszłość. Half-Life 2 VR Mod, który jest oficjalnie dostępny za darmo na Steamie, czyni staruszka gotowym do VR i opiera swoje sterowanie w dużej mierze na Half-Life: Alyx, najlepszej strzelance VR wszech czasów według Petra. Wystarczy, że w swojej bibliotece Steam macie Half-Life 2. Czy pobranie i konfiguracja są tego warte, powiemy Wam w teście.

Osiem lat w rozwoju

Od czasu początkowego szumu uwagi na wirtualną rzeczywistość związanego z Oculus Riftem, entuzjaści VR mówili ludziom, jak imponujący musiałby być Half-Life 2 w wirtualnej rzeczywistości. Następnie w 2013 roku, kiedy Razer wprowadził (nieudane) urządzenie wejściowe VR o nazwie Hydra, niektórzy ludzie faktycznie usiedli przy swoich komputerach, aby opracować mod VR do strzelanki Valve.

Stało się tak, jak to często bywa z modami: rozwój stanął w miejscu, a potem uśpił się na długi czas. W zasadzie do lipca 2021 roku, jak powiedział nam Holger Frydrych, jeden z programistów z zespołu modów. A potem wszystko potoczyło się zaskakująco szybko: od 16 września 2022 roku mod (oficjalnie dostępny do pobrania na Steam)i można w niego grać za pomocą każdego zestawu słuchawkowego obsługującego SteamVR. Testowaliśmy ją z Oculus Quest 2 przez Airlink, a także z Valve Index i byliśmy zadowoleni między innymi z niskich wymagań systemowych.

(W końcu sami dostajemy do ręki legendarny łom i bazgrzemy nim headcraby i Combine (oraz wielką ilość drewnianych desek)).
(W końcu sami dostajemy do ręki legendarny łom i bazgrzemy nim headcraby i Combine (oraz wielką ilość drewnianych desek)).

Ale to wciąż beta, więc rozwój nie jest jeszcze zakończony (dlatego nie damy mu oceny). I, spoiler alert, znaleźliśmy również kilka quibbles z realizacji w teście. Niemniej jednak Half-Life 2 można przejść w całości w VR i z pewnością nie tylko dla fanów Freemana z wielkim uśmiechem na twarzy. W końcu Half-Life 2 to wciąż bardzo dobra gra po 18 latach od premiery, a tryb VR czyni ją jeszcze bardziej wciągającą.

Postaw się choć raz w butach Gordona Freemana…

Ok, facehuggerzy inaczej interpretują skórę Freemana niż gracze VR, ale wiecie o co mi chodzi. I właśnie to oferuje mod: dzięki VR sam wcielam się w Gordona Freemana, a nie tylko widzę jego oczami przez monitor.

Ruchy głowy, ręki i ciała faktycznie mają wpływ na to, co się dzieje, więc celowanie z pistoletu startowego odbywa się również przez tylny celownik zamiast krzyża. Nie martw się, późniejsze bronie będą oferowały pomoc w celowaniu, ale wtedy immersyjnie jako część celownika, a nie jako płaski pikselowy krzyżyk na środku ekranu.

Dzięki integracji ze Steamem, mod szybko i łatwo się instaluje i faktycznie stoimy w świecie Half-Life 2, przed nosem unosi się kultowe menu startowe. Ustawienia zostały rozszerzone o kilka zakładek specyficznych dla VR, które zapewniają kontrolę i komfort. Możesz więc zmienić ruch na płynne obroty lub snapturn (szarpane obroty, które mogą pomóc w chorobie lokomocyjnej), określić, czy chcesz strzelać w prawo czy w lewo oraz czy siedzisz czy stoisz.

Jeśli masz skłonność do mdłości VR, możesz aktywować pewne funkcje komfortu, takie jak winieta, ale nadal radzilibyśmy bardzo wrażliwym osobom, aby nie zaczynały Wirtualnej Rzeczywistości od Half-Life 2 VR ze wszystkich rzeczy.

Teraz szybko rozpoczynamy nową grę i znajdujemy się jako Gordon Freeman w pociągu i może nas przywitać G-Man. Pierwsze kroki w City 17 pokazują: Twórcy moda wykonali kawał dobrej roboty ze sterowaniem.

Podczas gdy popularne mody autorstwa Luke”a Rossa (do Red Dead Redemption 2, GTA 5 i innych aktualnych tytułów AAA) zmuszają do sterowania grą za pomocą gamepada lub myszki/klawiatury, w Half-Life 2 faktycznie mamy pełną swobodę ruchu w 6DOF. Znaczy, na przykład: Twoje ręce nie trzymają broni sztywno w jednej pozycji jak w wersji monitorowej, zamiast tego możesz nią swobodnie poruszać za pomocą kontrolerów VR. Modderzy zrobili do tego nowe modele broni. A raczej: Są jeszcze, w późniejszym przebiegu gry niektóre bronie są obecnie pozbawione animacji.

(Na przyszłość zespół modów oprócz implementacji epizodów z Half-Life obiecał aktualizację grafiki, która powinna zoptymalizować m.in. tekstury i nieco przestarzałe oświetlenie gry)
(Na przyszłość zespół modów oprócz implementacji epizodów z Half-Life obiecał aktualizację grafiki, która powinna zoptymalizować m.in. tekstury i nieco przestarzałe oświetlenie gry)

Wygodne sterowanie za pomocą kontrolerów VR

Podnosząc przedmioty, nie musisz się schylać ani sięgać w kąt (i ryzykować wystraszenia kota – sorry, Pippin!). Jeśli skierujesz rękę na jakiś obiekt, może on zostać zassany, że tak powiem, z pewnej odległości za naciśnięciem przycisku. Broń zmienia się poprzez wciskanie joysticka, a następnie jej wybór.

Ogólnie rzecz biorąc, sterowanie jest nastawione na standard gatunkowy i m.in. Half-Life: Alyx zdecydowanie nie jest złym wzorem do naśladowania, jeśli chodzi o udane sterowanie w VR. Przyjemne: Modderzy sprawili, że wiele przedmiotów w grze nadaje się do użytku (choć nie tak wiele jak w Half-Life: Alyx), więc można bez skrępowania rzucać naczyniami w ściany i cieszyć się odłamkami.

(Mod VR obywa się bez HUDu, zdrowie i energia kombinezonu wyświetlane są na ręce, amunicja natomiast bezpośrednio na broni.)
(Mod VR obywa się bez HUDu, zdrowie i energia kombinezonu wyświetlane są na ręce, amunicja natomiast bezpośrednio na broni.)

Czasami jednak zanurzenie się łamie: na przykład wtedy, gdy na stole można używać talerzy i innych przedmiotów, ale umieszczona w widocznym miejscu butelka zapewnia jedynie prześlizgnięcie się rąk. Niestety dotyczy to również różnych drewnianych listewek, które w trakcie gry musimy rozbijać łomem. Często jedyną rzeczą, która pomaga jest gorączkowe szukanie odpowiedniego kąta, aby je rozbić – nie jest to miłe, gdy w międzyczasie jesteś ostrzeliwany przez Combine.

Rozmowa o punktach krytyki: Oczywiście grafika w Half-Life 2 nie jest już aktualna, wiele tekstur z bliska wygląda na bardzo grubo rozpikselowane, a oświetlenie również jest staroświeckie. Zespół modów chce jednak nad tym popracować i zapowiedziano już obszerne odświeżenie grafiki. I pomimo grafiki oryginalnej gry, która przeznaczona jest dla kart graficznych takich jak ATI Radeon 9700 Pro ze 128 megabajtami pamięci, Half-Life 2 wygląda zaskakująco dobrze w VR. Szczególnie ludzie i przeciwnicy wyróżniają się pozytywnie.

(W pistolecie celujesz przez tylny celownik, ale inne bronie mają praktyczny krzyż w celowniku)
(W pistolecie celujesz przez tylny celownik, ale inne bronie mają praktyczny krzyż w celowniku)

Lekcje fizyki w City 17

Według Holgera Frydrycha, na początku rozwoju moda zespół zmagał się bardzo z silnikiem źródłowym i jego obliczeniami fizyki. Holger zgłasza na przykład wyzwanie, że wirtualne ciało gracza poruszało obiekty w świecie gry, gdy się nad nimi pochylało – ruch, który oczywiście w oryginalnej grze nie jest w ten sposób możliwy:

Uprawienie tego było zaskakująco skomplikowane, ponieważ ruch gracza jest sprzężony z silnikiem fizyki i każda forma ruchu w ten sposób nieuchronnie wywołuje pętlę sprzężenia zwrotnego. Ale jeśli po prostu wyłączysz interakcje fizyki, ryzykujesz zepsucie niektórych części gry, które polegają na fizyce. Na przykład część w Ravenholm, gdzie trzeba wjechać na samochody zawieszone na ciężarówce„.

Mimo, że rozwój był bardzo pracochłonny, zespół nadal pracuje nad modem. Oprócz wspomnianej aktualizacji grafiki i poprawek błędów, w planie jest jeszcze implementacja VR dwóch epizodów Half-Life.

(Walka z latającymi asystentami amputacji za pomocą łomu dzięki brakowi amunicji podnosi przepływ adrenaliny w VR jeszcze bardziej niż w oryginalnej grze)
(Walka z latającymi asystentami amputacji za pomocą łomu dzięki brakowi amunicji podnosi przepływ adrenaliny w VR jeszcze bardziej niż w oryginalnej grze)

Wniosek redakcyjny

W VR Half-Life 2 to znana wszystkim strzelanka, nie ma żadnych zmian w fabule czy rozgrywce. Nie jest to jednak punkt krytyki, a raczej pochwała. Sterowanie jest czasami nieco gorączkowe, zwłaszcza jeśli nie jesteś przyzwyczajony do manewrowania kciukiem na joysticku jako gracz z myszką/klawiaturą. Holger Frydrych nie jest też do końca zadowolony ze sterowania drążkiem, gdyż nie reaguje on jeszcze tak szybko jak by chciał – jest więc nadzieja, że coś się tu zmieni.

Pomimo krytyki, nie powinno to powstrzymać żadnego fana strzelanek z zestawem słuchawkowym VR w posiadaniu przed sprawdzeniem moda dla siebie. Rozgrywka jest poprawna, grafika wygląda zaskakująco dobrze jak na swój wiek w VR (co więcej, modderzy już zapowiedzieli remont graficzny), a doświadczenie City 17, Ravenholm i wszystkich innych lokacji z gry zupełnie na nowo to czysta przyjemność.

Bo właśnie tym jest Half-Life 2 VR mod: nowym doświadczeniem i w zasadzie dokładnie takim, o jakim przynajmniej ja marzyłem z gier w przyszłości jeszcze 18 lat temu. W samym środku jako bohater ekscytującej fabuły i z pełną swobodą ruchów. Dziś mamy tę przyszłość i dzięki pracy modderów możemy za darmo zanurzyć się w przyjemnie znajomy świat gry i władać łomem przed Combine. Albo spiczastym krzykiem i szaleńczym ruchem głowy uchylić się przed headcrabem, który chce kopulować z naszą twarzą.