Halo Infinite: oświadczenie dewelopera wywołuje kpiny i drwiny wśród fanów

0
497

 

 

Długie oczekiwanie na nową zawartość rozwściecza graczy Halo Infinite. Wpis dewelopera na Reddicie wywołał nowy gniew.

Po tym, jak 15 listopada 2021 roku udostępniono darmową część gry wieloosobowej Halo: Infinite, początkowo wydawało się, że deweloper 343 Industries przygotował niespodziankę.

Liczba graczy gwałtownie wzrosła – w niektórych momentach do walki dołączało prawie 300 000 graczy za pośrednictwem samej tylko platformy Steam. Szczególnie zawiedzeni gracze Battlefield 2042 szukali alternatywy. Jednak już podczas naszego testu zauważyliśmy, że gra w wielu miejscach zgrzyta.

Halo: Infinite in the test: This is how a shooter should play

Progresja i długoterminowa motywacja już wtedy stanowiły problem i niewiele się w tej kwestii zmieniło do dziś. Fala hype’u dawno już opadła, co widać także w liczbach (Steam figures).

Ciągły brak nowej zawartości coraz bardziej złości fanów, co teraz stało się zgubne dla dewelopera z 343 Industries na Reddicie.

 

Oświadczenia spotykają się z niezrozumieniem

Przeszkodą był wpis na Twitterze dyrektora społeczności Halo, Briana Jarrarda, który został udostępniony społeczności fanów w serwisie Reddit. Pod tym wpisem pojawił się również wpis dewelopera 343 o pseudonimie ske7ch343, który prawdopodobnie chciał dobrze, ale nie trafił w sedno, jeśli chodzi o dobór słów.

Rzeczywiście istnieje wiele wyzwań i ograniczeń, a oni nie są zadowoleni z tego, że nie są w stanie spełnić oczekiwań społeczności. Obecnie skupiają się na drugim sezonie, a w najbliższych tygodniach mają przekazać więcej informacji na ten temat.

Info na boku: Kampania dla pojedynczego gracza w Halo: Infinite miała również kilka nowości w rękawie dla fanów serii. Szczególnie wyróżnia się otwarty świat, który jest jednocześnie wielką słabością tej strzelanki:

Jak dotąd bezproblemowo. Następnie jednak komentuje tło treści, które dopiero powoli pojawiają się na horyzoncie, rozpalając tym samym piekło kpin i złośliwości:

W międzyczasie – jak mówi – za kulisami trwa intensywne planowanie produkcji, kosztorysowanie, tworzenie harmonogramów i rekrutacja pracowników, dlatego nie jest jeszcze możliwe regularne publikowanie aktualizacji. Zespół zrozumiał, że fanom skończyła się cierpliwość, ale potrzebowali trochę więcej czasu.

W ten sposób szkoda została wyrządzona. Komentarz ten nie tylko został ukarany licznymi minusami, ale także doczekał się rzetelnej odpowiedzi. Wielu użytkowników nie rozumie, dlaczego pięć miesięcy po premierze studio wciąż zajmuje się tak podstawowymi sprawami jak personel i planowanie.

W końcu gra była tworzona od wielu lat, a zawartość jest zwykle planowana z wielomiesięcznym, a nawet wieloletnim wyprzedzeniem. Użytkownik (MustacheEmperor) nie może powstrzymać się od lekkiej kpiny, a jednocześnie całkiem dobrze podsumowuje zasadniczy wydźwięk tego wątku:

„Gdyby tylko ktoś przed premierą domyślił się, że baza graczy będzie oczekiwała zawartości i łatek oraz że tworzenie zawartości i łatanie netcode’u będzie wymagało płatnych inżynierów
„.

 

Piękna przyszłość dla strzelca?

Obecny nastrój w społeczności nie wydaje się być najlepszy. W ostatnich miesiącach pojawiło się jednak trochę nowej zawartości, która sprawiła nawet sporo frajdy.

Najbliższe miesiące powinny być ekscytujące, a jednocześnie przełomowe dla długoterminowego sukcesu Halo: Infinite. W końcu 343 Industries już po krótkim czasie podjęło działania w sprawie początkowo bardzo krytykowanego Battle Passa i obiecało poprawki.