Niedawno ukazał się nowy gameplay z wersji alfa konkurenta FIFA – UFL. Wideo pokazuje obiecujące mechaniki w grze.
W związku z tym, że EA Sports kontynuuje teraz działalność pod własną nazwą, pojawia się pytanie, czy ta zmiana pozostawia miejsce dla nowej konkurencji. To właśnie tutaj gra UFL może wywołać zamieszanie. 26 marca na ich kanale Youtube opublikowano pierwszy filmik z rozgrywki dla alfy.
UFL będzie darmowe
Konkurent dla nowego tytułu EA Sports będzie miał jedną dużą zaletę, podobno ma być całkowicie darmowy. Ponadto twórcy UFL Strickerz Inc. starają się pracować bardzo blisko społeczności
W przeciwieństwie do EA Sports, będzie duży nacisk na opinie graczy*. Dodatkowo gra nie będzie oferowała możliwości kupowania przewag za pieniądze. Nacisk ma być położony na rozgrywkę opartą na umiejętnościach, a nie na ilości pieniędzy włożonych w grę.
Pierwszy gameplay z wersji alfa
Jako że gra jest symulacją piłki nożnej, rozgrywka naturalnie mocno przypomina części FIFA. Niestety nie jest to jeszcze tak dojrzałe jak w ostatniej grze od EA Sports.
Zawodnicy wciąż poruszają się nieco nienaturalnie. Piłka po kopnięciu również dziwnie się porusza. W sumie gra nadal nie wygląda tak realnie i naturalnie jak ostatnia część FIFA.
Mimo wszystko można zauważyć chęć przyznania się do błędów i odpowiedzi na potrzeby społeczności. Na koniec filmiku dodano mały montaż różnych błędów, które pojawiły się do tej pory. W komentarzach twórcy gry wręcz proszą o opinie.
UFL ma wyjść w 2023 roku
Po przesunięciu daty premiery na sierpień 2022 roku, nie ma jeszcze dokładnej daty. Tylko, że UFL ma się pojawić w tym roku to już wiadomo i może to i dobrze.
Oczywiście to denerwujące, gdy mecze są przekładane. Mimo wszystko lepiej, gdy twórca gry poświęca więcej czasu na ukończenie swojego produktu. Szczególnie, gdy próbuje zastąpić tytana branży gier wideo.