Skull Island: Rise of Kong zostało niedawno wydane na Steam i jest obecnie wyśmiewane w sieci.
Wyrusz na wyprawę, by pomścić śmierć swoich rodziców z rąk ostatecznego drapieżnika alfa: Gaw.
Na? Czy twoje palce już mrowią? To zdanie wprowadza (opis Steam)nową przygodówkę akcji Skull Island: Rise of Kong, w której jako potężna małpa walczysz z równie potężnymi pierwotnymi stworzeniami. Czyli dinozaurami, gigantycznymi krabami i robakami piaskowymi.
Osobiście już nie jestem pewien, czy Gaw to imię drapieżnika alfa, czy spontaniczny wykrzyknik. Gaw! Tak czy inaczej, Rise of Kong wywołuje teraz w Internecie różnego rodzaju śmiechy. Gra kosztuje 40 euro, ale wygląda jak odkryty na nowo relikt z ery PS2. Ale spójrzcie sami:
Aktualna cutscenka
NIE KUPUJ NOWEJ GRY KING KONG. TO KOMPLETNE OSZUSTWO pic.twitter.com/6hiCWOSnNc
– Rick (@RickDaSquirrel) October 16, 2023
Najgorsza gra roku?
Może trochę krzywdzimy PS2. W końcu na tę konsolę wydano grę King Kong, która wygląda znacznie lepiej niż Rise of Kong. A pomysł, który za nią stoi, wcale nie brzmi tak kiepsko. Jako młody King Kong maszerujesz przez legendarną wyspę, walczysz z innymi bestiami i odkrywasz tajemnice. Ostatecznym celem jest oczywiście panowanie nad wyspą jako Małpi Król. Resztę historii już znacie.
Jednak studio deweloperskie IguanaBee nie realizuje tego założenia w imponujący sposób. Nie dość, że gra graficznie zniechęca, to jeszcze pod względem rozgrywki wywołuje uśmiech na twarzy:
Cofam każdą złą rzecz, którą powiedziałem o Godzilli PS4.@GameMillEnt King Kong zasługuje na coś lepszego niż to, co ma być. pic.twitter.com/bDoHfEnH0g
– Rick (@RickDaSquirrel) 16 października 2023
W komentarzach ludzie często rysują (porównanie do Golluma), co w połowie roku wywołało masę rozczarowań. Jednak w przypadku Golluma ludzie również liczyli na coś więcej niż w tym przypadku.
Nawiasem mówiąc, Rise of Kong nie jest odosobnionym przypadkiem. Gra pochodzi od wydawcy GameMill Entertainment, który słynie z przekształcania wszelkiego rodzaju dość dobrze znanych licencji w gry trzeciej kategorii w najlepszym przypadku.
KChociaż od czasu do czasu skutkuje to czymś całkiem przydatnym, jak Nickelodeon All-Star Brawl, częściej obejmuje to gry takie jak Cobra Kai lub, ostatnio, Avatar: Quest for Balance, który nawet złamał serce mojej koleżance Steffi. Gaw!
Co sądzisz o nowej grze King Kong? Czy pomysł, który za nią stoi, brzmi ekscytująco, czy też uważasz, że cały pakiet to bzdura? A może nawet kupiliście Skull Island i zaskakująco dobrze się przy niej bawiliście? Jeśli tak, to co ci się w niej tak bardzo podoba? Zapraszam do dzielenia się swoimi przemyśleniami w komentarzach!