Baldur’s Gate 3był niewątpliwie szczytowym osiągnięciem Larian Studios i kamieniem milowym w świecie gier w zeszłym roku. Teraz jednak dyrektor generalny Larian, Swen Vincke, ogłasza na Game Developers Conference zaskakujące posunięcie: belgijski zespół deweloperski pożegna się nie tylko z sequelem przygodówki, ale także z licencją Dungeons & Dragons, na której gra została oparta.
Pożegnanie z Baldur’s Gate i Dungeons & Dragons: Przyszłość bez sequela
Swen Vincke podkreślił na Game Developers Conference, że Baldur’s Gate zawsze będzie zajmował szczególne miejsce w sercu studia, ale nie będzie już w nie zaangażowany. Nie jest planowane ani rozszerzenie, ani Baldur’s Gate 4. Firma eksperymentowała już bezskutecznie z DLC w przeszłości i nie widzi sensu w kontynuowaniu tej ścieżki. Zamiast tego firma chce oderwać się od Dungeons & Dragons i zbadać nowe możliwości.
Dla uniknięcia wątpliwości – w branży wydawniczej spotkałem wiele osób, które mają serce na właściwym miejscu. Ta wiadomość była skierowana do tych, którzy próbują podwajać swoje przychody rok po roku. Nie musisz tego robić. Buduj wolniej i postaw sobie za cel poprawę stanu… https://t.co/DTMmwst1qE
– Swen Vincke @where? (@LarAtLarian) 21 marca 2024
Dokładne powody tego ruchu pozostają niejasne, ale Vincke wskazuje na Hasbro i Wizards of the Coast, którzy posiadają prawa do IP Dungeons & Dragons. To od nich zależy teraz przyszłość Baldur’s Gate. Tymczasem przyszłość Larian Studios pozostaje tajemnicą, choć Vincke już zasugerował, że trwają prace nad nowym projektem.